MY PIRACI I KORSARZE! NASZ CHARAKTER SIŁĄ JEST! PHIL'USA DUMA! I HONOR NASZ! WILKI MORSKIE! WATAHA!

MY PIRACI I KORSARZE! NASZ CHARAKTER SIŁĄ JEST! PHIL'USA DUMA! I HONOR NASZ! WILKI MORSKIE! WATAHA!

niedziela, 28 marca 2010

Witaj V-ta ligo !!!

Wilki Morskie nie zmarnowały życiowej szansy! Wygrały baraż o piątą ligę z małopolskimi Kotami 5:1 !!! Bohaterami spotkania zostali: bramkarz Ivan Carosi, który bronił w beznadziejnych, wydawałoby się sytuacjach i Eloy Gomez, strzelec 4 z 5 bramek, ale cała drużyna zasługuje na najwyższe słowa uznania. Bordowo-czarni gryźli trawę gdy było trzeba i pewnie pokonali wyżej notowanego rywala.
Po końcowym gwizdku sędziego, Wataha Rogera wbiegła na murawę stadionu i w strugach szampana wyniosła na rękach do szatni swoich pupili, śpiewając: "Wilki to jest potęga, Morscy najlepsi są!...". Natomiast w Szczecinie odpalono tysiące fajerwerków na cześć ekipy ze Starej Łajby, ta noc w stolicy Pomorza Zachodniego będzie bardzo długa... a dogrywka już w środę po meczu towarzyskim z zaprzyjaźnionym Olkenem Milanówek. Na ten dzień zaplanowano Wielką Fetę, aby uczcić historyczny awans.
Po tych uroczystościach, zawodnicy i sztab szkoleniowy wyjadą na krótki urlop. Polecą na jedną z wysp karaibskich, a koszt całego pobytu zawodników i trenerów wraz z rodzinami pokryje prezes kaper Phil Us. Dodatkowe premie pieniężne za najlepszy sezon w historii klubu już zostały przelane na indywidualne konta.
Wilki! Dziękujemy! Dziękujemy! Dziękujemy! ...

niedziela, 21 marca 2010

Zagrali po mistrzowsku!!!

Jak na mistrzów VI 1011 przystało (bo już teraz żadnych wątpliwości nie ma, że Wilki Morskie są mistrzami ligi) nasza drużyna pokonała dzisiaj w wyjazdowym spotkaniu, pewnie i w pięknym stylu Dziedziontusa Bielsko 4:1. Można śmiało stwierdzić, że Wilki wygrały ten mecz w pierwszej połowie, kiedy to zgniotły rywala przewagą w polu i skutecznością pod bramką przeciwnika. Gdyby król strzelców VI1011, Bogumił Grubczyk, wykorzystał jeszcze rzut karny, to pierwsza połowa skończyłaby się prowadzeniem bordowo-czarnych 5:0. W drugiej połowie w szeregach Wilków można było zauważyć pewne rozluźnienie i trochę nonszalancji, ale fani zapewne wybaczą to naszym graczom, gdyż trudno się temu dziwić... Morscy byli już myślami w meczu barażowym o awans do piątej ligi.
Wilki Morskie dokonały wielkiej rzeczy w już minionym sezonie ligowym. Po pierwszych dwóch kolejkach, nasza drużyna miała na koncie 0 pkt., słownie: zero punktów... i chyba nikt się nie spodziewał, że na koniec sezonu Morscy mogą być wyżej w ligowej tabeli, niż na trzeciej pozycji. Jednak w następnych spotkaniach, stało się coś nieoczekiwanego, dzielne Wilki kroczyły już tylko od zwycięstwa do zwycięstwa, do samego finish'u i z przewagą 3 pkt. nad FC Police zdobyły tytuł mistrza ligi.
Teraz czekamy na rywala z którym Wilki Morskie stoczą bój o być, albo nie być w piątej lidze.
Pozostaje jedno... życzyć zwycięstwa w barażu za tydzień. Obojętnie, jak trudny będzie przyszły przeciwnik, zawodnicy i sztab szkoleniowy obiecują nie zmarnować szansy...

niedziela, 14 marca 2010

Został jeden kro(cze)k!

XII derby wygrane!!! Wilki Morskie pononały rywala zza miedzy, FC Police 2:1!!! I stały się samotnym liderem, gdyż drugi z trójki kandydatów do złota, Dziedziontus Bielsko, remisując w meczu z Filipinami stracił szansę na zdobycie tytułu.
Do końca rozgrywek została tylko jedna kolejka. Wilki zmierzą się w niej, w meczu wyjazdowym, właśnie z Dziedziontusem. Naszym piłkarzom do zdobycia mistrzostwa ligi, wystarczy remis (1pkt.), a w przypadku porażki, trzeba będzie czekać na rezultat spotkania Filipiny-FC Police. Podopieczni prezesa Luqasa mają do odrobienia do bordowo-czarnych 3 pkt. i różnicę 13 bramek. Znając potencjał drużyny z Polic, wszystko jeszcze jest możliwe... teoretycznie... ;)
I chociaż Wataha Rogera już zaczęła świętowanie mistrzostwa (wszystkie północne dzielnice Szczecina są w tej chwili nieprzejezdne, a drogi z Polic przez Głębokie, Szosę Polską i Gocław zakorkowane, do tego ten stan przenosi się szybko do centrum oraz południowych, zachodnich i wschodnich dzielnic) prawdziwe szaleństwo ;D, wszędzie słychać: Mistrz! Mistrz! Wilki mistrz!
To jednak prezes i sztab szkoleniowy uspokaja: świętować będziemy po wygranych barażach, a na razie to jeszcze nie zapewniliśmy sobie w nich udziału, chociaż jesteśmy bardzo blisko osiągnięcia ogromnego sukcesu.
Wilkom życzymy zachowania zimnej krwi do końca rozgrywek i fantazji w barażach!!!

niedziela, 7 marca 2010

Brąz już mamy... o złoto teraz zagramy...

Po zwycięstwie 4:1 nad Filipinami, Wilki Morskie zostały liderem ligi VI 1011 !!!
Przewaga jednak jest niewielka. Nad Policami, tylko różnicą bramek, a nad Dziedziontusem 2 pkt.
Wilki dwa ostatnie mecze rozegrają właśnie z tymi drużynami w spotkaniach wyjazdowych. Prawdopodobnie do zdobycia mistrzowskiego tytułu, bordowo-czarnym wystarczą 4 pkt. i to bez różnicy w którym meczu miałby paść remis. Wystarczy jeden mecz wygrać, a drugi przynajmniej zremisować.
Zadanie bardzo trudne, ale nie niemożliwe. Niestety za tydzień, w derbach z Policami, nasz zespół wystąpi w bardzo poważnym osłabieniu, albowiem za czerwoną kartkę będzie musiał pauzować Tadeusz Kubica.
Piłkarze obiecują gryźć trawę, a trenerzy postarają się znaleźć receptę na piekielnie trudnego rywala.
Wszystkim bordowo-czarnym w tej sytuacji można życzyć tylko jednego... MISTRZOSTWA!!!