Wilki Morskie-CK Krymy 6:0 ! Nasi zawodnicy w ostatnim występie sezonu nie dali szans beniaminkowi, który tylko dzięki bardzo dobrej postawie swojego bramkarza nie schodził z boiska z dwucyfrowym bagażem bramek. Tym samym bordowo-czarni potwierdzili, że ich druga lokata w tabeli nie jest dziełem przypadku, lecz efektem dobrze przepracowanego okresu przygotowawczego, po kiepskim (7 miejsce) poprzednim sezonie. Wracamy na salony! Mamy srebro! Zaliczyliśmy najbardziej udany okres w historii klubu! Wilki zdobywały już wicemistrzostwo piątej ligi, lecz nie tak przekonująco jak teraz. Wataha wygrała 10 z 14 spotkań, 2 razy padał wynik nierozstrzygnięty i tylko 2 razy Wilki schodziły z murawy z opuszczonymi głowami. Morscy tym samym zdobyli 32 punkty, strzelając 44 bramki, tracąc tylko 14. W piątej lidze tak dobrze jeszcze nigdy nie było!
I choć wróble ćwierkają, a mewy kwilą, że finanse w klubie kuleją, to ufamy, że prezes upora się z tymi przejściowymi problemami, a następny sezon będzie jeszcze bardziej udany, bo:
My! Wierzymy! W nasze Wilki Morskie! Wa-Ta-Ha! Wa-Ta-Ha!
My! Wierzymy! W nasze Wilki Morskie! Wa-Ta-Ha! Wa-Ta-Ha!
poniedziałek, 13 czerwca 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz