MY PIRACI I KORSARZE! NASZ CHARAKTER SIŁĄ JEST! PHIL'USA DUMA! I HONOR NASZ! WILKI MORSKIE! WATAHA!

MY PIRACI I KORSARZE! NASZ CHARAKTER SIŁĄ JEST! PHIL'USA DUMA! I HONOR NASZ! WILKI MORSKIE! WATAHA!

wtorek, 11 października 2011

Czwarta liga? Jeszcze nie teraz.

Osłabione Wilki Morskie przegrały 0:1, barażowy bój o 4 ligę. Przeciwnik okazał się o klasę lepszy, choć wynik spotkania tego nie odzwierciedla. Wataha stworzyła sobie tylko dwie okazje do zdobycia bramki, natomiast nasz rywal miał ich co niemiara. Poprzeczka i słupki, bramki strzeżonej przez Kuru, były przez całe spotkanie niemiłosiernie obijane przez napastników Pionek. Tylko dzięki słabej skuteczności przeciwnika i wspaniałej dyspozycji naszego bramkarza, zawdzięczamy, że porażka nie była dużo wyższa. Taka postawa z przeciętnym czwartoligowcem oznacza, że Wataha jest jeszcze za słaba, żeby prezentować się na boiskach wyższej klasy rozgrywkowej.
Pozostało cieszyć się z mistrzostwa ligi i spokojnie przygotowywać się do następnego sezonu. Sezonu w którym to, wszyscy fani będą oczekiwać obrony mistrzowskiego tytułu i skutecznej walki o czwarty front sokkera. Rozgrywki zapowiadają się bardzo ciekawie, do V.197 awansowały dwa silne zespoły, co powinno znacznie podnieść poziom ligi. Zaczniemy i zakończymy sezon meczami z naszym odwiecznym rywalem Barcemarkami Marki, co powinno dodać jeszcze większego smaczku w walce o mistrzowski tytuł.
W środę Wilki Morskie będą reprezentować nasz kraj w NSW, gdzie zmierzą się z rumuńskim zespołem Acid Sulfuric Craiova. Trener Kuńczak zapowiedział debiut dwóch naszych utalentowanych juniorów Tyfosa i Gilewicza. Mamy nadzieję, że Wataha godnie zaprezentuje się w tych rozgrywkach i zdobędzie dla Polski 1 punkt za zwycięstwo.
Od czwartku zawodnicy udadzą się na krótkie, tygodniowe urlopy, by powrócić do klubu już w środę, kiedy to meczem w pierwszej rundzie Pucharu Polski, zaczniemy nowy sezon.
Jeszcze Stara Łajba nie zatonęła! 
Póki Wilków Morskich Wataha płynie!
Szkwałowa fala nas nie ugięła!
Do czwartej ligi jeszcze zawinie!

Brak komentarzy: