Zgodnie z przewidywaniami Wilki Morskie w niedzielę wygrały walkowerem, a że Harcerze nie dali rady mistrzowi naszej ligi Przasnyszowi, Wataha na koniec sezonu zajęła 4 lokatę w tabeli i zachowała czwartoligowy byt, bez potrzeby rozgrywania barażu. Tym samym Wilki Morskie powtórzyły osiągnięcie z sezonu poprzedniego. Pamiętając o tym, że dla Wilków drugi sezon po awansie zawsze był najtrudniejszy, to z nadziejami można oczekiwać sezonu kolejnego. Oficjalne wypowiedzi klubowych działaczy wskazują na to, że po trzytygodniowej przerwie, Wataha ruszy do boju, a celem będzie pozycja medalowa. Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że prezes zaczyna przebąkiwać o medalu... ale z najszlachetniejszego kruszcu...
Niestety nie powiodło się Młodym Wilkom w ML-2 i od następnego sezonu, nasi juniorzy będą występować o klasę niżej w ML-3. Wcześniej przegrali gładko 0:3, a w swoim pożegnalnym meczu zremisowali 2:2, po dramatycznym spotkaniu z innym spadkowiczem. Jak się później okazało, nawet zwycięstwo nie uratowałoby wilczej skóry naszej młodzieży, strata punktowa była jednak za duża...
Tak więc powoli zaczyna się sezon ogórkowy. Seniorzy po zakończeniu, kameralnego w tym sezonie Pirate Cup-11, udadzą się na obóz kondycyjny. Juniorzy przeprowadzą nowe nabory, juniorzy starsi udadzą się na obóz z seniorami lub trafią na listę transferową. Prezes spróbuje w tym czasie wzmocnić skład wartościowymi graczami...
Z utęsknieniem będziemy czekali na wznowienie rozgrywek, życząc sobie nawzajem, na koniec następnego sezonu dwóch awansów... ;D
Z pozdrowieniami dla wszystkich czytelników!
Wilki! Morskie! Wa!Ta!Ha!
środa, 17 kwietnia 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz