MY PIRACI I KORSARZE! NASZ CHARAKTER SIŁĄ JEST! PHIL'USA DUMA! I HONOR NASZ! WILKI MORSKIE! WATAHA!

MY PIRACI I KORSARZE! NASZ CHARAKTER SIŁĄ JEST! PHIL'USA DUMA! I HONOR NASZ! WILKI MORSKIE! WATAHA!

niedziela, 20 czerwca 2010

Porażka, bez ujmy na honorze.

Niestety, nie udało się Wilkom zdobyć choćby 1 pkt. na terenie lidera naszej ligi. Morscy prowadzili dwukrotnie w tym meczu, jednak druga żółta kartka i w konsekwencji czerwona dla Regulewicza, co skutkowało wyrzuceniem go z boiska już w 17 min. meczu oraz poważna kontuzja Gomeza, spowodowały, że osłabione Wilki nie sprostały bardzo wymagającemu i dobrze dysponowanemu w dzisiejszym dniu rywalowi. Jednak po meczu, Wataha Rogera, obecna w liczbie kilku tysięcy na stadionie w Wysokiej, skandowała głośne: Dziękujemy! Dziękujemy! oraz: Nic się nie stało! Wilki nic się nie stało! Doceniając w ten sposób dobry występ Morskich, ambitną postawę i włożony wysiłek. Można śmiało powiedzieć, że pomimo tej porażki, nastroje kibiców wzrosły do miłujących swój klub nad życie.
Niestety w następnym bardzo ważnym meczu z WKS-em Ktery, bordowo-czarni wystąpią bez trzech podstawowych zawodników. Eloy Gomez, będzie przez trzy tygodnie leczył kontuzję, a Rafał Moszkiewicz i Lew Regulewicz muszą pauzować za kartki. Tak więc, każda z formacji: atak, pomoc i obrona wystąpi bez swoich czołowych graczy. Mecz w Łęczycy z WKS-em, będzie prawdopodobnie decydował o tym, czy Wilki Morskie zsuną się do strefy barażowej po ewentualnej porażce, czy też, w przypadku zwycięstwa, usadowią się w strefie tabeli pozwalającej spokojnie przygotowywać się do następnego sezonu.
Ufamy, że nasza drużyna, choć osłabiona, jest w stanie pokonać Ktery i tym samym uniknąć nerwowej końcówki sezonu.
Wilki my z Wami! My za Phil Us'a życie oddamy!
oddacie, oddacie... jak nie wygracie ;D

Brak komentarzy: