Wilkom Morskim w meczu z Bździnami Warszawa szło jak po grudzie, goście dwukrotnie wychodzili na prowadzenie i po 45 min. gry, schodzili do szatni na przerwę wygrywając 2:1. Wilkom okazji do zmiany niekorzystnego rezultatu nie brakowało, jednak skuteczność pod bramką przeciwnika była dzisiaj, delikatnie mówiąc: mierna, żeby nie rzec: beznadziejna. Dobrze, że Nasza Wataha, pomimo wielu niewykorzystanych okazji do zdobycia gola, nie straciła wiary w końcowy sukces i dopięła swego. Końcowy rezultat widniejący na świetlnej tablicy i zapisany w protokóle arbitra brzmi: Wilki Morskie 3, Bździny 2.
Ten rezultat pozwala wierzyć w powtórzenie sukcesu z poprzedniego sezonu, czyli wywalczenie mistrzostwa ligi! Lider, Barcemarki ma 1 pkt. przewagi nad bordowo-czarnymi, ale za tydzień w ostatniej kolejce, przyjeżdża na Starą Łajbę. Wilki, żeby dorwać się do złota muszą ten mecz wygrać, gościom wystarczy remis. Zapowiada się walka na śmierć i życie! Komplet biletów na to spotkanie już w ubiegłym tygodniu rozszedł się jak świeże bułeczki, zostało 2 tys. wejściówek na trybunę "Szczury Lądowe" (dla gości), które zostaną jutro przesłane do klubu z Marek.
Przed tak wielkimi emocjami zaśpiewajmy Wilkom Morskim:
Bo najlepszy! Klub na świecie!
Co kibiców! Mnóstwo ma!
Każdy kibic! Wie, że przecież!
To jest Wilków! Wa!Ta!Ha!
Strzelić bramkę! By mecz wygrać!
Aby punkty! Zdobyć trzy!
Aby mistrzem! Ligi była!
Nasza Wilków! Wa!Ta!Ha!
niedziela, 15 stycznia 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz