MY PIRACI I KORSARZE! NASZ CHARAKTER SIŁĄ JEST! PHIL'USA DUMA! I HONOR NASZ! WILKI MORSKIE! WATAHA!

MY PIRACI I KORSARZE! NASZ CHARAKTER SIŁĄ JEST! PHIL'USA DUMA! I HONOR NASZ! WILKI MORSKIE! WATAHA!

niedziela, 2 maja 2010

Dwie porażki Wilków.

Niestety, Wilki Morskie po zakończeniu dwóch ostatnich meczy, dwukrotnie schodzili z murawy ze spuszczonymi głowami. Najpierw w środę, kiedy to odpadli z Pucharu Polski, po wysokiej porażce 0:6 z Gryfem Nike Bolszewo, a następnie dzisiaj, po trochę pechowo, przegranym 3:4, meczu ligowym z liderem, Gromem Wysoka.
Trzeba jednak przyznać, że przeciwnicy byli bardzo mocni i wymagający, a nasza drużyna w tych spotkaniach, skazywana była na pożarcie w opiniach wielu fachowców. Gryf to wielokrotny medalista IV-tej ligi i aktualny vice-lider tej klasy rozgrywkowej, a bordowo-czarni wystąpili w meczu z tą drużyną, w mocno okrojonym, rezerwowym składzie. Dzisiaj również Wilki zagrały w osłabieniu, bez Oczachowskiego w ataku (pauzował za kartki) i Grzegorzewskiego w obronie (kontuzja), a przeciwnikiem był przecież nie byle kto, bo były czwartoligowiec i wielokrotny mistrz i vice-mistrz piątej ligi oraz główny kandydat do zdobycia mistrzowskiej korony w aktualnym sezonie. Tak więc, dzisiejsza minimalna porażka, ujmy na honorze nie przynosi, a wręcz jest to dobry prognostyk przed następnymi ligowymi bojami, gdyż Wilki zaprezentowały się w tym meczu, naprawdę bardzo dobrze. Pozostał jednak maleńki żal, bo sensacyjny wynik, jakim byłby remis, wisiał na przysłowiowym włosku, albowiem okazji do wyrównania w końcówce meczu nie brakowało...
Czekamy więc z ogromnymi nadziejami na kolejne występy naszej Watahy, a już budzą one spore emocje, ponieważ Wilki będą bronić utrzymania drugiej lokaty w tabeli. Gdyby, tak udało się do końca sezonu obronić pozycję vice-lidera... byłoby pięknie... ale nie gdybajmy, poczekajmy z wiarą i z dopingiem z gardeł ;)
Po odpadnięciu z P.P., powstały w środy wolne terminy, bordowo-czarni będą w te dni rozgrywać mecze towarzyskie i wypróbowywać swoich zdolnych i obiecujących młodych rezerwowych, szansę na grę zapewne dostaną: węgierski bramkarz Arnold Esterhazy, napastnik Tytus Truszkowski, oraz pomocnicy; Robert Polanowski i najnowszy nabytek Izraelczyk Moshe Brick. Oprócz bramkarza, wszyscy pozostali zaprezentowali się już w oficjalnych meczach, dzisiaj i w minioną środę. Wypadli, pomimo porażek, rewelacyjnie!
Zaśpiewajmy więc wszyscy razem: WILKI TO JEST POTĘGA! MORSCY NAJLEPSI SĄ! ...

Brak komentarzy: