Wilki Morskie wygrały dzisiaj mecz barażowy o utrzymanie się w piątej lidze z Lechem Sulechów 4:0. Kibice wybaczyli już swoim pupilom słaby sezon i z ogromnymi nadziejami będą oczekiwać rozpoczęcia nowego.
Teraz może być tylko lepiej! Tak prezes Philus skomentował zakończenie najtrudniejszego okresu w historii klubu. Najtrudniejszego, bo Wilki nigdy w żadnej lidze nie zajęły tak niskiej lokaty w ligowej tabeli. Wierzymy, że w przyszłym sezonie, przy sprzyjających wiatrach, Wataha znowu pożegluje na medalowe podium.
A dzisiaj idziemy świętować wygrane baraże... w okolicy Starej Łajby i coraz dalej i dalej... słychać jeden wspólny śpiew:
Nasze Wilki! Najlepsze w świecie są! Najlepsze w świecie są!
Nasze Wilki! Najlepsze w świecie są! Najlepsze w świecie są!
Wa! Ta! Ha!
Wa! Ta! Ha!
niedziela, 27 lutego 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz