MY PIRACI I KORSARZE! NASZ CHARAKTER SIŁĄ JEST! PHIL'USA DUMA! I HONOR NASZ! WILKI MORSKIE! WATAHA!

MY PIRACI I KORSARZE! NASZ CHARAKTER SIŁĄ JEST! PHIL'USA DUMA! I HONOR NASZ! WILKI MORSKIE! WATAHA!

niedziela, 4 grudnia 2011

Puchar za nami & Aptekarz za rywalami.

W środę Wilki Morskie zakończyły swój udział w aktualnej edycji Pucharu Polski. Wataha przegrała aż 1:5. Jednak rezultat spotkania nie odzwierciedla do końca jego przebiegu. Można śmiało stwierdzić, że wynik jest dużo gorszy niż gra. Wilki do 62 min. spotkania trzymały się dzielnie w potyczce z renomowanym rywalem. Nasza drużyna przegrywała co prawda 1:2, lecz końcowy rezultat był nadal sprawą otwartą, bo okazji do strzelenia wyrównującego gola nie brakowało. Niestety, gdy w 62 min. przeciwnik podwyższył na 3:1 z Morskich zeszło powietrze i w 65 min. było już po meczu. Vordamm w ciągu 3 minut strzelił trzy bramki, to był nokaut...
Trzeba jednak pochwalić Watahę za dzielną postawę i za ustanowienie nowego klubowego rekordu w tych rozgrywkach. Bordowo-czarni do 7 rundy P.P. dotarli po raz pierwszy i mamy nadzieję, że nie ostatni. Liczymy na to, że w następnym sezonie, to osiągnięcie zostanie pobite i Wataha znowu wejdzie przynajmniej szczebelek wyżej w pucharowej drabince!
Natomiast dzisiaj, tak jak się wszyscy tego spodziewali, Wilki Morskie stoczyły ciężki bój z beniaminkiem naszej ligi Footballclubbarca Tarnów. Wilki, przed własną publicznością, pokonały swojego przeciwnika 5:3, zdobywając tym samym kolejne, bezcenne 3 punkty. Drużyna poniosła jednak poważne straty. Sędzia, Alojzy Kleiłapa, który prowadził dzisiejsze zawody, chyba pomylił się z powołaniem! Bezwzględnie i bezlitośnie karał każde dotknięcie zawodnika drużyny przeciwnej, a co ciekawe, karał tylko Wilki Morskie! 8 żółtych i 1 czerwona kartka za drobne faule! Za to za faul na Gaspie, po którym zawodnik ten nabawił się ciężkiej kontuzji, niezdolność do gry: 24 dni, BRAK JAKIEJKOLWIEK REAKCJI!!! Mamy nadzieję, że arbiter dzisiejszego meczu, sędziował ligowe spotkanie po raz ostatni. Zatrudnienie bez problemu powinien znaleźć w aptece, ale tylko jako pomoc i to pod nadzorem! Konsekwencją popisów Kleiłapy, będzie ból głowy trenera przy ustalaniu składu na mecz rewanżowy. Czterech podstawowych graczy będzie musiało pauzować za kartki.
Tak więc dzisiaj lekko nie było, ale za tydzień w rewanżu w Tarnowie będzie jeszcze trudniej. Znając jednak charakter Wilków Morskich, wiemy, że będą gryźli trawę, aby przywieźć do Szczecina kolejne 3 pkt.
Wilki my z Wami!
Nigdy się nie poddamy!
Wilki my z Wami!
Rewanż również wygramy!

Brak komentarzy: