MY PIRACI I KORSARZE! NASZ CHARAKTER SIŁĄ JEST! PHIL'USA DUMA! I HONOR NASZ! WILKI MORSKIE! WATAHA!

MY PIRACI I KORSARZE! NASZ CHARAKTER SIŁĄ JEST! PHIL'USA DUMA! I HONOR NASZ! WILKI MORSKIE! WATAHA!

poniedziałek, 9 lipca 2012

Symptomy poprawy.

Na początek, ta gorsza wiadomość: Wilki Morskie odpadły z Pucharu Polski w 6 rundzie, Wataha będąca w lekkim dołku nie dała rady dobrze dysponowanemu tego dnia przeciwnikowi i przegrała 0:2. Główną przyczyną była oczywiście, tragiczna skuteczność naszych napastników. Gdyby wykorzystali chociaż połowę z dogodnych okazji, wygrali by z co najmniej dwubramkową przewagą i teraz zajmowalibyśmy się rozpracowywaniem przeciwnika w siódmej rundzie... ale zostawmy już to gdybanie, które i tak do rozgrywek w P.P. w tym sezonie nas nie przywróci.
W niedzielę pojawiły się symptomy poprawy gry naszej Sfory i tu mamy tą drugą, lepszą wiadomość: Wilki Morskie pokonały na wyjeździe Free Tibet 4:1, a autorem czterech celnych trafień był Urro, który po tej kolejce jest wiceliderem w klasyfikacji króla strzelców V.197. Warto podkreślić, że boisko nie sprzyjało strzeleckim popisom, gdyż kojarząc z nazwą klubu, przypominało skaliste himalajskie zbocza, na których piłka mogła odbić się w każdym kierunku, tylko nie w tym w którym wszyscy by się spodziewali. To prawdziwy cud, że żaden z zawodników przebywających na murawie nie nabawił się poważnej kontuzji. Za to obie drużyny kończyły w osłabieniu. Po kiksach piłki, zawodnicy często nie spodziewając się tego, zamiast w nią trafiali w nogi przeciwnika... wśród bordowo-czarnych przydarzyło się to da Silvie w 28 min. i po ujrzeniu czerwonego kartonika musiał opuścić pseudo-płytę boiska, a do tego za ten "czyn" będzie pauzował w najbliższym oficjalnym meczu.
Najważniejsze jednak, że Wataha odblokowała się pod bramką przeciwnika i zdobyła cenne trzy punkty, a o kolejne ligowe punkty powalczy przed własną publicznością, podejmując w niedzielę na Starej Łajbie Bździny Warszawa. Jeżeli Wilki Morskie chcą liczyć się w walce o mistrzowski tytuł, muszą to spotkanie wygrać. Bździny, to nie będzie łatwy łup, ostatnie dwa spotkania z nimi zakończyły się podziałem punktów, zajmują co prawda przedostatnie miejsce w tabeli, ale to w głównej mierze z powodu remisów za które przyznaje się tylko 1 punkt. Doznali też kilku porażek, ale były to porażki różnicą jednej bramki z renomowanymi rywalami. Miejmy nadzieję, że czekający nas dwumecz z tą drużyną rozstrzygniemy na swoją korzyść, inaczej zamiast walki o najwyższe laury pozostanie nam ligowy marazm.
Bądźmy wszyscy razem z naszą drużyną w niedzielę o 17-tej i wspierajmy ich ze wszystkich sił naszym bojowym zawołaniem:
Wilki Morskie! Wilki Morskie! Wa! Ta! Ha! Wilki Morskie! Wilki Morskie! Wa!Ta!Ha!...

Brak komentarzy: