W środę, meczem w 1 rundzie Pucharu Polski, Wilki Morskie rozpoczęły nowy sezon. Inauguracja wypadła udanie, bo choć przeciwnik nie był zbyt wymagający, to zwycięstwo 9:1 robi wrażenie. Tym bardziej, że Wataha nie wystąpiła w tym spotkaniu w swoim pierwszym garniturze.
"To była przystawka, przed niedzielnym daniem głównym, która mocno zaostrzyła nam apetyt"- tak skomentował środowy występ bordowo-czarnych, kapitan zespołu Tadeusz Kubica.
Tak, tak, Wilki Morskie ostrzą już kły na niedzielną ucztę, a fani spodziewają się wielkiej piłkarskiej fety, gdyż w 1 ligowej kolejce, Wataha będzie podejmowała na Starej Łajbie, mistrza ubiegłego sezonu i odwiecznego rywala, zespół Barcemarki Marki!
"Z tą drużyną mamy sporo rachunków do uregulowania, zrobimy wszystko, żeby poprawić niekorzystny ostatnio dla nas bilans"- powiedział ze złowrogim błyskiem w oku, stoper Wilków, Rafał Moszkiewicz.
Mocno wierzymy, że Wilkom Morskim uda się w końcu przełamać złą passę (5 kolejnych porażek) w meczach z zespołem z Marek. Wszystkie wejściówki na niedzielną inaugurację ligowego sezonu, zostały już sprzedane!
Występy w lidze V.197 są w klubie traktowane priorytetowo, ale wypada również wspomnieć o Młodych Wilkach, którzy w najbliższy wtorek staną do walki o punkty w Młodej IV Lidze. W składzie Młodej Watahy zabraknie wielu zawodników, którzy wywalczyli trzeci z rzędu awans. Latka lecą nieubłaganie i wielu juniorów osiągnęło już wiek seniora. Część z nich znalazła zatrudnienie w różnych klubach, jednak część młodzików musiała poszukać sobie innego zajęcia. Na Starej Łajbie znalazł zatrudnienie Krzysztof Wultański, obiecujący goalkeeper, który aktualnie jest drugim bramkarzem zespołu. Jak będą spisywać się następcy? Przekonamy się już niebawem... Mick Barkley, nowozelandzki szkoleniowiec młodzików twierdzi, że jest kilku bardzo obiecujących majtków, którzy z czasem mogą stać się Wilkami Morskimi.
Bordowo-czarnym życzymy w nowym sezonie: POWODZENIA NA WSZYSTKICH FRONTACH!
My! Wierzymy!
W nasze Wilki Morskie!
Wa-ta-ha!
Gola! Gola! Gola!
piątek, 10 lutego 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz