Z lekką niepewnością, fani Watahy, nasłuchiwali wieści z Tarnowa. Footballclubbarca to kawał dobrego zespołu, a Wilki Morskie miały wystąpić w bardzo odmienionym składzie. W ostatnim czasie ze Starą Łajbą pożegnało się trzech wielce zasłużonych dla naszego klubu zawodników: obrońca i kapitan zespołu Tadeusz Kubica, portugalski pomocnik Chico Mal Sentado (obaj od wieku juniorskiego reprezentowali bordowo-czarne barwy) oraz strzelec wielu bramek dla naszej drużyny, włoski napastnik Manlio Cazzaniga. Wynegocjowano korzystne kontrakty za tych trzydziestolatków, które pozwoliły ściągnąć w ich miejsce obiecujących, młodszych następców. Wczoraj okazało się, że był to strzał w dziesiątkę, bo osłabiona brakiem Urro (pauzował za kartki), Gaspy i Morientesa (kontuzje) Wataha, zwyciężyła na wyjeździe 3:1, po ładnej i składnej grze. Można więc mieć nadzieję na dalsze dobre występy Wilków Morskich, zarówno w lidze, jak i w Pucharze Polski.
W środę w 3 rundzie P.P., Wilki zmierzą się z 6-ligową Kartoflanką Świebodzin, przeciwnikiem godnym, jednak z awansem do kolejnej rundy tych rozgrywek, fani i działacze problemów nie przewidują. Natomiast w niedzielę w trzeciej ligowej kolejce, Morscy podejmą w Szczecinie, Dumę Podlasia. W poprzednim sezonie Wataha z zawodnikami z Sokołowa Podlaskiego wygrała na wyjeździe 2:1, by później przed własną publicznością ulec 0:1. Będzie więc okazja do rewanżu, miejmy nadzieję, że udanego.
Bordowo-czarny sztandar!
Nad stadionem powiewa! Powiewa!
Wiele tysięcy kibiców!
Do boju Wilki zagrzewa! Zagrzewa!
Wa!Ta!Ha! Wa!Ta!Ha! Wa!Ta!Ha!
poniedziałek, 20 lutego 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz