//http://www.youtube.com/v/THoNj3c1TcA&hl=en&fs=1&color1=0x5d1719&color2=0xcd311b
Trzeba dodać, że sama porażka z Fightersami nie kompromituje, bo przed meczem wszyscy kupiliby remis w ciemno, ale rozmiary przegranej 0:9 i styl gry Wilków już tak.
Czy Wilki nie trafiły z formą na inaugurację? Czy zdołają się pozbierać i odbudować?
Oby to były tylko chwilowe kłopoty i oby wszyscy jak najszybciej zapomnieli o dzisiejszym pogromie...
Grzegorzewski przegrał, chyba wszystkie pojedynki z napastnikami Fightersów...
Morscy całkowicie nie radzili sobie z dobrze wyszkolonymi technicznie przeciwnikami...
Mal Sentado przewracał się...
często bez powodu...
a podania...
nie trafiały do celu...
0:9 NIGDY WIĘCEJ!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz