MY PIRACI I KORSARZE! NASZ CHARAKTER SIŁĄ JEST! PHIL'USA DUMA! I HONOR NASZ! WILKI MORSKIE! WATAHA!

MY PIRACI I KORSARZE! NASZ CHARAKTER SIŁĄ JEST! PHIL'USA DUMA! I HONOR NASZ! WILKI MORSKIE! WATAHA!

poniedziałek, 5 października 2009

Tyskie wyp(b)ite... z rytmu, czas na Dziedziontusa.

Wynik 4:1 na korzyść Wilków nie do końca oddaje dramaturgię spotkania. Rozstrzygnięcie zapadło dopiero w ostatnich minutach meczu, kiedy to Oczachowski pewnie wykorzystał rzut karny, a chwilę później dobił przeciwnika podwyższając na 4:1. Wcześniej długo utrzymywał się, korzystny, ale niepewny rezultat 2:1, który był często zagrożony groźnymi atakami Ślązaków. Dwa trafienia oprócz Oczachowskiego zaliczył również Bogumił Grubczyk, który odpowiedział na bramkę, strzeloną przez przeciwnika w pierwszych minutach meczu.
Wyjazdowe zwycięstwo bardzo cieszy, awansowaliśmy w ligowej tabeli na czwartą pozycję i jesteśmy na dobrej drodze, aby powalczyć o coś więcej. Czasu na świętowanie jednak nie ma, albowiem teraz czeka nas bardzo trudny dwumecz z Dziedziontusem Bielsko, który w tym sezonie spisuje się rewelacyjnie, pokonał FC Police i zapewne ma ambicje na powrót do piątej ligi. Po tych, dwóch kluczowych dla całego sezonu spotkaniach, dowiemy się, czy Wilki Morskie powalczą o brązowy wieniec, czy też tylko o bezpieczną czwartą lokatę, która pozwoli uniknąć baraży o utrzymanie.
Żeby myśleć o trzecim miejscu w lidze, trzeba na Dziedziontusie ugrać minimum cztery punkty, więc życzymy Wilkom tych punktów sześć, żeby było z czego spuścić... ;)

Brak komentarzy: