MY PIRACI I KORSARZE! NASZ CHARAKTER SIŁĄ JEST! PHIL'USA DUMA! I HONOR NASZ! WILKI MORSKIE! WATAHA!

MY PIRACI I KORSARZE! NASZ CHARAKTER SIŁĄ JEST! PHIL'USA DUMA! I HONOR NASZ! WILKI MORSKIE! WATAHA!

wtorek, 12 stycznia 2010

Pożegnanie z Pucharem? Zobaczymy...

Kibice jeszcze nie ochłonęli po emocjach z ubiegłej środy, a już jutro czekają nas kolejne. Poprzeczka została jednak podniesiona bardzo wysoko, albowiem Wilki Morskie zmierzą się z renomowanym przeciwnikiem jakim jest Arka Gdynia. Zespół ten aktualnie występuje na trzecioligowych boiskach, ale ma też za sobą występy w drugiej lidze, gdzie w 2007 r. zajął trzecie miejsce ocierając się tym samym o Ekstraklasę, a więc bordowo-czarni w tym spotkaniu będą musieli wznieść się na wyżyny swoich umiejętności, aby nie obudzić się z dwucyfrowym bagażem bramek.
Nasi piłkarze zapowiadają walkę o awans... Traktujemy to trochę z przymrużeniem oka, ale podziwiamy ich ambicję i wolę walki. Realnie oceniając, nikt nie będzie miał pretensji jeżeli tym razem nie uda się pokonać przeciwnika, choć na ambitną postawę liczą wszyscy fani Wilków Morskich i gdzieś w podświadomości, każdy z nich myśli: dopóki płka w grze...
Zainteresowanie spotkaniem jest ogromne, niestety Stara Łajba nie pomieści wszystkich chętnych do śledzenia spotkania z trybun, dlatego wokół stadionu i na poszczególnych dzielnicach, zostaną rozmieszczone telebimy, pod którymi będzie można wspólnie emocjonować się meczem.
Dla przypomnienia; w ubiegłą niedzielę Wilki Morskie przywiozły planowe 3 pkt. z wyjazdowego, ligowego meczu z Red Knights w którym pokonaliśmy beniaminka 3:0, a wszystkie bramki zdobył w pięknym stylu Bogumił Grubczyk, awansowaliśmy na 4 miejsce w tabeli i wszyscy liczą na dalsze wspinanie się po szczebelkach ligowej drabinki po następnych kolejkach.
Redakcja, tradycyjnie oprócz sukcesów i emocji, życzy na środę: oby bez kontuzji...

Brak komentarzy: