Z Polarem cztery do zera i mamy lidera!
Tak, tak, po potknięciu dotychczasowego lidera, Kolejorza Dębica w meczu z Barceloną (0:2), Wilki Morskie, zwyciężając w niedzielę pewnie i wysoko, usadowiły się na pierwszym miejscu w tabeli z przewagą 1 pkt. nad pogromcą Dębiczan. Do końca pierwszej rundy została 1 kolejka w której Wataha zmierzy się z drużyną WKS Ktery, aktualnie zajmującą siódme, przedostatnie miejsce w lidze. Niektórzy mogliby pomyśleć, że ten mecz to będzie spacerek, a kwestią sporną może być tylko wysokość wygranej bordowo-czarnych.
Nic bardziej mylnego... Ktery, to solidny zespół, grający twardy football i potrzebujący punktów jak ryba wody, będzie ich szukał m.in. w najbliższą niedzielę, na Starej Łajbie. Tak więc Wilki nie mogą spocząć na laurach i muszą przygotować się do stoczenia twardego boju, tym bardziej, że w tym meczu na pewno nie zagrają Stucki i Gaspa, którzy muszą pauzować za kartki. Będzie to poważne osłabienie naszego zespołu i jeżeli Morscy chcą zostać mistrzami półmetka, to muszą dać z siebie wszystko i wznieść się na wyżyny swoich umiejętności.
Natomiast w środę czeka nas pierwsza kolejka piątej już edycji Pirate Cup. Tym razem do walki o Złoty Piszczel stanie sześć drużyn, które rozegrają każdy z każdym, mecz i rewanż (10 kolejek). 5-ty Pirate Cup ma najsilniejszą obsadę w historii rozgrywek, wezmą w nim udział:
DRINKTIM Szczecin (III liga), Underworld Świercze/W-wa (IV liga), FC Fighters Gliwice (IV liga), Olken Milanówek (V liga), GKS Tęcza Gliwice (V liga) i organizator Wilki Morskie Szczecin (V liga).
Wiele spotkań zapowiada się bardzo ciekawie:
-dojdzie do potrójnych derbów: Mazowsza, Gliwic i Szczecina
-cztery kluby z tej stawki toczyły kiedyś ze sobą zażarte boje w szóstej lidze 1011, będzie więc to bardzo ciekawa konfrontacja po kilku sezonach
-Underworld broni pucharu, ale Złoty Piszczel jest w gablocie DRINKTIM'u, bo ten klub nie dostał szansy obrony mistrzowskiego tytułu w poprzedniej edycji i prezes tego klubu nie przekazał go zwycięskiemu Underworld'owi
-każdy zmierzy się z nieznanym i stąd nieobliczalnym GKS-em Tęcza, który obiecuje grać w pierwszym garniturze.
Czeka więc nas wiele emocji przez najbliższe 10 tygodni. Prezes Philus na uroczystym otwarciu i prezentacji nowego Złotego Piszczela, dziękując wszystkim za przyjęcie zaproszenia do rozgrywek, życzył innym i sobie, tradycyjnego już: OBY BEZ KONTUZJI!
Wil!Ki! Mor!Skie! Mor!Skie! Wil!Ki!
Wa!Ta!Ha! Wa!Ta!Ha!...
z ostatniej chwili:
Wilki przegrały pierwszy mecz w Pirate Cup 1:2 z Underworld. Jest to nie najgorszy rezultat, biorąc pod uwagę potencjał przeciwnika i jego pozycję w tabeli czwartej ligi. Niestety, poważnej kontuzji doznał kapitan zespołu, czołowy gracz defensywy Tadeusz Kubica. Tak więc w niedzielę w meczu ligowym z WKS Ktery, Wilki Morskie zagrają tylko z jednym nominalnym obrońcą, oj czeka Watahę ciężka przeprawa...
wtorek, 7 września 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz