MY PIRACI I KORSARZE! NASZ CHARAKTER SIŁĄ JEST! PHIL'USA DUMA! I HONOR NASZ! WILKI MORSKIE! WATAHA!

MY PIRACI I KORSARZE! NASZ CHARAKTER SIŁĄ JEST! PHIL'USA DUMA! I HONOR NASZ! WILKI MORSKIE! WATAHA!

poniedziałek, 24 listopada 2014

Po dwóch starciach.

Wilki Morskie rozegrały już dwa ligowe spotkania nowego sezonu.
W pierwszej kolejce, Wataha spotkała się na Starej Łajbie ze spadkowiczem JKS Jastrzębie. Fani bordowo-czarnych spodziewali się totalnego natarcia swoich pupili i w konsekwencji zdobycia kompletu punktów. Wilki  rzeczywiście uderzyły z impetem na rywala i wydawało się, że strzelanie kolejnych  goli jest tylko kwestią czasu, zanosiło się na wysokie zwycięstwo gospodarzy. Niestety, pomimo wielu okazji, tylko raz udało się celnie trafić do siatki rywala, a co gorsza, przeciwnik nie pozostał dłużny i po jednej z nielicznych kontr ustalił wynik meczu na 1:1. Kibice opuszczali Starą Łajbę trochę rozczarowani, pocieszając się tym, że przecież Jastrzębie jeszcze w poprzednim sezonie występowało na 3-ligowych boiskach, więc remis wielkiej ujmy na honorze nie przynosi.
Jakże w innych nastrojach są kibice Wilków po drugiej kolejce! Wataha pojechała na bardzo trudny teren do Siechnic i… zwyciężyła!… 7:1! Takiego pogromu rywala, chyba nikt na Starej Łajbie się nie spodziewał!
Ciekawostką jest to, że statystyki pomeczowe z obu tych spotkań są podobne i wskazują na ogromną przewagę Watahy. Pytanie zatem: czy w pierwszym meczu zabrakło szczęścia? Czy też w drugim było go ponad miarę? Czy Wataha jest przygotowana by walczyć o najwyższe cele? Czy może będziemy mieli huśtawkę nastrojów?
Odpowiedzi możemy spodziewać się już w najbliższą niedzielę, albowiem Wilki Morskie zmierzą się w derbach z aktualnym liderem KP Stargard, który pokonał obu naszych przeciwników z 1 i 2 kolejki. Siechnice 3:2, a Jastrzębie 7:1! To może być mecz o mistrzostwo! Stara Łajba za trzeszczy w szwach, bo bilety zostały już wyprzedane! Część z wiernych fanów Watahy będzie musiała obejrzeć to spotkanie w TV, gdyż blisko 7 tys. biletów klub musiał udostępnić fanom zza miedzy. Swoją drogą…  może czas pomyśleć o rozbudowie obiektu panie prezesie?!
W Szczecinie fani Wilków stroją gardła na niedzielę, wszędzie słychać gromkie:

Wilki Morskie! Wilki Morskie!
Wa! Ta! Ha!
Wilki Morskie! Wilki Morskie!
Wa! Ta! Ha!
Wilki Morskie! Wilki Morskie!
Wa! Ta! Ha!

środa, 12 listopada 2014

Po rejsie i przed rejsem...

Dłuuuugo nas nie było...
Ale mamy dobre wieści! Stara Łajba w ubiegłym sezonie przypłynęła wypełniona po brzegi srebrem! Teraz prezes planuje wyprawę po złoto! Czy plan zostanie zrealizowany? Jeżeli uda się na nowy sezon zamustrować dwóch, trzech, mężnych i wprawnych żeglarzy, plan powinien się powieść.
Kolejne etapy wyprawy po złote runo będziemy starali się relacjonować co tydzień.
A teraz zaśpiewajmy dzielnym Wilkom Morskim ze Starej Łajby:

My piraci i korsarze!
Nasz charakter siłą jest!
Phil'usa duma i ! Honor nasz!
Wilki Morskie! Wa!Ta!Ha!

My piraci i korsarze!
To bordowo-czarna krew!
W naszych sercach zawsze Wilki są!
Wilki Morskie! Wa!Ta!Ha!

poniedziałek, 8 września 2014

Na półmetku Wataha liderem!!!

Cenne zwycięstwo odniosły na Starej Łajbie Wilki Morskie. Wataha pokonała K.S. Siechnice 4:1, co przy wpadce, dotychczasowego lidera, Glijonek (0:0 z R.T.), daje Naszej Sforze prowadzenie w tabeli IV.29 z dwupunktową przewagą, na półmetku rozgrywek. Jest to niespodziewane, ale jakże radosne wydarzenie! Pomimo późnej pory, nadal słychać chóralne śpiewy fanów bordowo-czarnych, które potrwają zapewne do białego rana:

Mamy lidera! W Szczecinie!
Mamy lidera!
Mamy lidera! W Szczecinie!
Mamy lidera!

a co bardziej gorące głowy, dodają:

Lidera mamy!
Nikomu go nie oddamy!
Lidera mamy!
Nikomu go nie oddamy!

Nie ma co się dziwić radości kibiców. Nikt bowiem nie przypuszczał, że Wilki po spadku i przebudowie zespołu tak szybko się pozbierają. Nie można jednak zapominać, że jesteśmy dopiero w połowie drogi, a przed Watahą druga część sezonu, która zapewne łatwiejsza nie będzie. Pokonane zespoły pałają żądzą rewanżu, a Glijonki, nasz pogromca z 1 kolejki, ze swoim potencjałem, nie odpuści zapewne do końca. Wilki czeka więc ciężka walka o ligowe punkty, a pierwsza odsłona 2 rundy, już za tydzień w rewanżu w Siechnicach.
Wcześniej jednak bardzo trudny mecz z Lokomotivem Ostrów Wlkp. (Ekstraklasa) w Pucharze Polski. Szanse na awans do następnej rundy są znikome, ale... gramy przecież na Starej Łajbie! W miejscu, które Wataha będzie broniła do ostatniego tchu! Oby tylko przy zderzeniu z Lokomotywą, nasi gracze łbów nie porozbijali i w ferworze walki zachowali zimną krew... bo środowy bój, nie jest ostatni, a każdy wilczy kieł potrzebny jest na ligę.
No to zaśpiewajmy przed pucharową potyczką:

W tramwaju jest tłok!
W pociągu jest tłok!
Kibice na Łajbę jadą!

Wtem nagle ktoś wstał!
Zaśpiewam ja wam!
Piosenkę mą ukochaną!

Hej! Wilki Morskie!
Do boju dzielna Wataho!
Dwie bramki Śpegar!
Dwie bramki Rojek!
I Lokomotiv już poległ!

Hej! Wilki Morskie!
Do boju dzielna Wataho!
Dwie bramki Śpegar!
Dwie bramki Rojek!
I Lokomotiv już poległ!

...

piątek, 5 września 2014

Trzymają kurs!

Wilki Morskie pokonały w lidze:
-w 4 kolejce, Xemis 7:2 (na wyjeździe)
-w 5 kolejce, Denaturat Boys 4:0 (w domu)
-w 6 kolejce, Robotnicze Towarzystwo 4:2 (wyjazd)

Wataha zajmuje 2 miejsce w tabeli z 15 zdobytymi punktami, a Glijonkom, które liderują, ustępuje tylko gorszą różnicą bramek. Nie ma już wątpliwości, że Nasza Sfora wzięła poprawkę na zeszłosezonowy znos, wróciła na dobry kurs i go trzyma. Teraz, Wilki Morskie czeka ciężka przeprawa w dwumeczu z rewelacyjnym beniaminkiem IV.29, K.S. Siechnice. Bordowo-czarni czują oddech beniaminka i są w pełni świadomi, że w przypadku niekorzystnych wyników z tym rywalem, będą oglądać jego plecy do końca sezonu. Siechnice są bowiem sprawcami największej, jak do tej pory, sensacji rozgrywek! Podopieczni prezesa Rewersa w ostatniej kolejce, pokonali 2:1, wydawałoby się, będące poza zasięgiem całej ligi, śląskie Glijonki! W dwumeczu z Siechnicami z powodu kontuzji doznanej w Pucharze Polski, nie będzie mógł zagrać nasz włoski snajper Menelao Trani. Jest to poważne osłabienie, ale fani ze Starej Łajby i tak są dobrej myśli, bo wiedzą, że WATAHA, to nie jednostka, liczy się CAŁA SFORA!!!

Wilki Morskie nie odpuszczają też w Pucharze Polski i po wysokich zwycięstwach nad rywalami, pewnie wkroczyły do 8 rundy tych rozgrywek. Jednak najbliższy rywal, to jest już wyższa półka, teoretycznie wydaje się być poza zasięgiem Naszej Sfory. Albowiem sokkerowy los, przydzielił bordowo-czarnym za przeciwnika, drużynę z Ekstraklasy, Lokomotiv Ostrów Wielkopolski, prezesa Bartuchy. Jedyne co nasi pupile mogą obiecać przed tym meczem to... to, że tanio swej wilczej skóry nie sprzedadzą...
a my wiemy jedno: dopóki piłka w grze...

Młode Wilki po 6 kolejkach w ML.IV, od strefy awansów dzieli 1 punkt. Nasza młodzież gra trochę w kratkę, a jej dorobek wygląda tak: 11 pkt. 9-6 w bramkach, 3zw. 2rem. 1por.
Młoda Sfora, żeby włączyć się na stałe w walkę o awans, musi zacząć regularnie wygrywać, inaczej nasz narybek, będzie ciągle grał z duszą na ramieniu.

Podsumowując:
(ocena za dorobek/ocena do uzyskania)
-Stara Wataha: 5+/ 6
-Młode Wilki: 4-/ 5

Najgorzej nie jest, ale zawsze może być lepiej...

Zaśpiewajmy wszyscy bordowo czarnym!!!


NA PÓŁNOCNYM KRAŃCU POLSKI!
NA ZACHODNIM JEGO SKRAJU!
W PORTOWYM MIEŚCIE SZCZECIN!
DZIELNI ŻEGLARZE W PIŁKĘ GRAJĄ!

WA!TA!HA! WA!TA!HA! WA!TA!HA!

NA STAREJ ŁAJBIE SWĄ SIEDZIBĘ MA!
WILKI MORSKIE NOSI NAZWĘ!
BARWY JEJ BORDOWO-CZARNE!
W HERBIE WILK! NA KOTWICY! PO FALACH GNA!

WA!TA!HA! WA!TA!HA! WA!TA!HA!

ZAWSZE MŁODA! I WALECZNA!
Z MECZU NA MECZ! CORAZ LEPSZA!
A JEJ PREZES! PUCHARÓW SZAFĘ MA!

WA!TA!HA! WA!TA!HA! WA!TA!HA!

ZWYCIĘSKA! NIEPOKONANA!
TAKA JEST! NASZA DRUŻYNA!
WILKI MORSKIE! ZE SZCZECINA!
 
 WA!TA!HA! WA!TA!HA! WA!TA!HA!

poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Wrócili na dobry kurs?

Wataha pokonała w 3 kolejce Zinu Nisko 3:1. Czy to zwycięstwo oznacza powrót Wilków Morskich na dobry kurs? Tego jeszcze nie jesteśmy pewni, odpowiedź na to pytanie dadzą kolejne występy bordowo-czarnych w walce o ligowe punkty, a także w Pucharze Polski.
W środę, czeka nas kolejna runda pucharowych rozgrywek. Wilki z poprzednim przeciwnikiem rozprawiły się 9:0. Teraz przeciwnikiem będzie 5-ligowa, wielkopolska Dav Sparta, rywal o wiele poważniejszy niż poprzednicy, ale jak najbardziej w zasięgu Naszej Sfory. Natomiast w niedzielnej 4 kolejce ligowej, Wilki zmierzą się na małopolskiej ziemi z Xemis, beniaminkiem IV.29. Wataha będzie występowała w roli faworyta i mamy nadzieję, że nie zawiedzie zaufania swoich fanów, którzy zapowiedzieli swoją liczną obecność na stadionie rywala. Ewentualne, najlepiej wysokie, zwycięstwa w tych meczach, będą oznaczały, że kryzys na Starej Łajbie mamy już za sobą, a horda Phil'usa płynie dobrym kursem.
Młodym Wilkom nie udało się wygrać w 2 kolejce ML-IV, zdobyli tylko 1 pkt. po remisie 1:1. Nasi juniorzy we wtorek zmierzą się na Starej Łajbie z FC Warriors Besiekierz i zapowiadają walkę do upadłego o komplet punktów.

My!
Wierzymy!
W nasze Wilki Morskie!
Wa! Ta! Ha!
Wa! Ta! Ha!

My!
Wierzymy!
W nasze Wilki Morskie!
Wa! Ta! Ha!
Wa! Ta! Ha!

...

poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Suche fakty [?]

Wataha nowy sezon w IV.29, zaczęła od wyjazdowej porażki 0:5 ze śląskimi Glijonkami. Po tym meczu, na Starą Łajbę nie wpuszczono kilku zawodników, którym zarzucono brak zaangażowania, trafili oni na listę transferową i wkrótce zmienili barwy klubowe. W ich miejsce sprowadzono, obiecującego 24-letniego pomocnika Ireneusza Wielgusa oraz 28-letniego napastnika Dionizego Rojka. Efekt? W 2 kolejce, Wilki Morskie udały się do sąsiada zza miedzy i w derbach pokonały KP Stargard 7:1.
W międzyczasie ze szkółki juniorów na listę transferową trafił olśniewający 18-letni basior, Hieronim Maniewski, klub za tą przyszłą gwiazdę polskiej reprezentacji, przytulił ponad 13 mln. PLN.
Młode Wilki zwyciężyły na inaugurację ML-4 2:0, a jutro zagrają w 2 kolejce.
W środę 3 runda Pucharu Polski. Wilki Morskie w poprzednich fazach, bez problemów rozprawiły się z przeciwnikami 21:0 i 13:1. W niedzielę, pierwszy raz w nowym sezonie, Nasza Sfora zagra na własnych śmieciach, rywalem będzie podkarpackie Zinu Nisko.
Miały być suche fakty... ale ciężko się powstrzymać...

TYLKO ZWYCIĘSTWO!
WA!TA!HA!
TYLKO ZWYCIĘSTWO!

TYLKO ZWYCIĘSTWO!
WA!TA!HA!
TYLKO ZWYCIĘSTWO!

...

czwartek, 17 lipca 2014

ZDEGRADOWANI.

Niestety, Wataha po krótkiej (1 sezon) przygodzie w 3 lidze wraca na 4-ligowy front. Awans najwyraźniej był ciut przedwczesny. Wiele czynników złożyło się na to, nie przynoszące chluby wydarzenie, m.in.:
-rotacja w składzie, której powodem był zaawansowany wiek niektórych zawodników
-brak zgrania, spowodowany rotacją w składzie
-brak doświadczenia młodych zawodników w walce na tym poziomie 
-poszukiwanie odpowiedniej taktyki i ustawienia dla zespołu (przeważnie chybione)
-silni ligowi rywale
-oraz bardzo silny, doświadczony i utytułowany przeciwnik w barażu o utrzymanie (Marko Team Kraków)

Degradacja dotknęła również Młode Wilki. Nasi juniorzy jeszcze nie tak dawno, tak bliscy awansu do Młodej Ekstraklasy, znaleźli się nagle w Młodej Lidze-4. Przyczyny tego upadku do tej pory nie znaleziono, ale trwają poszukiwania, być może jest to tzw. chudy rocznik...

O minionym sezonie trzeba jak najszybciej zapomnieć. Nie od dziś przecież wiadomo, że po nocy przychodzi dzień, a po burzy słońce... i choć łatwo nie będzie, bo Wilki Morskie spadły do mocnej ligi IV.29, to te przykre doświadczenie musi w przyszłości procentować na korzyść Watahy w myśl: że co nas nie zabije, to nas wzmocni :)
A nowy sezon rusza już za 1,5 tyg.! Emocji z pewnością nie będzie brakować!
Zaśpiewajmy:


Choć nas czasem ogrywają...
My się nie poddamy!!!
Za Starą Łajbę! Za Wilków Watahę!
Serca swe oddamy!

Marsz! Marsz!
Wilki Morskie!
Ukochana ma drużyno!
Czy wygrywasz! Czy przegrywasz!
Zostaniesz jedyną!!!


wtorek, 27 maja 2014

Wilczy dół.

Wataha wpadła do wilczego dołu i nie może się pozbierać... cztery kolejne porażki ligowe (3:6,1:2,1:2,1:6), szybkie odpadnięcie z Pucharu Polski (1:2) oraz słabe występy juniorów, doprowadziły kibiców do stanu wrzenia. Fani bordowo-czarnych codziennie pod Starą Łajbą domagają się dymisji sztabu szkoleniowego, a co gorętsze głowy... nawet dymisji Miłościwie nam Panującego prezesa Phil'usa... oj na pstrym koniu jeździ łaska kibica... a po przegranej Watahy w P.P. zablokowali klubową redakcję, nie pozwalając wysyłać w świat żadnych wieści o Wilkach Morskich, do czasu, kiedy ich gra ulegnie poprawie...
Wataha w ubiegłą niedzielę w końcu nie przegrała ligowej potyczki, remisując 1:1, natomiast Młode Wilki wygrały trzy kolejne mecze w ML-3. Starołajbowym fanatykom trochę złość przeszła i wpuścili Jaga do redakcji aby sklecił kilka słów o stanie rzeczy. A więc uprzejmie donoszę, że:
-kaper Phil'us nie ulegnie żadnym naciskom i nigdy nie porzuci swojej Starej Łajby! Nie zamierza też zmieniać sztabu szkoleniowego, któremu klub wiele zawdzięcza! Bunt kibiców do niczego dobrego nie doprowadzi, jedynie do tego, że prowokatorzy zawisną na rejach, a w najlepszym wypadku wylądują za burtą! Oświadcza też, że Wataha nie podda się w walce o 3-ligowy byt! A jeżeli nawet ta bitwa zostanie przegrana, to zapowiada rychły i tryumfalny powrót na ten front!
I to tyle... śpiewów nie będzie.


wtorek, 22 kwietnia 2014

Pierwsze łupy!

Wataha pokonała The Wall 2:1! Pierwsze punkty w trzeciej lidze zdobyte! Teraz czekamy na kolejne zdobycze i marsz w górę po szczeblach ligowej tabeli! W 4 kolejce Wilki Morskie spotkają się na Starej Łajbie z bardzo trudnym rywalem, wielokrotnym medalistą III.02 i aktualnym wicemistrzem ligi, Silver Surfers Łomianki. Wataha zapowiada, że nie przestraszy się utytułowanego przeciwnika, ale też jest świadoma, że ewentualne punkty trzeba będzie wywalczyć gryząc trawę, przelewając przy tym litry potu.
W Pucharze Polski, po meczu zakończonym zwycięstwem 4:2, który jednak nie był spacerkiem, a przeciwnik prowadził nawet 2:0, Nasza Sfora awansowała do 4 rundy tych rozgrywek. Kolejnym rywalem będzie 5-ligowa wielkopolska FC Paprotnia. Oczywiście nikt z bordowo-czarnych nie wątpi, że Wilki Morskie uporają się z Paprotnią i zagrają w kolejnej rundzie tych rozgrywek.
Młode Wilki też zwycięskie! Nasi juniorzy wygrali 8:1! I nawet to, że rywal grał bez bramkarza, nie pomniejsza sukcesu naszej młodzieży... ;)
Podsumowując: To był dobry tydzień! Nasz wódz prezes kaper Phil'us jest w znacznie lepszym nastroju :) a to jest najważniejsze dla całej załogi Starej Łajby :)

Hej! Wa! Ta! Ha!
Hej! Wa! Ta! Ha!
Heja! Heja!
Hej! Wa! Ta! Ha!

wtorek, 15 kwietnia 2014

Skończyć z frycowym!!!

Nie powiodła się wyprawa na Górny Śląsk, Wilki Morskie wróciły na tarczy po przegranej z Desantem 2:4. Do 64 min. meczu utrzymywał się wynik remisowy 2:2, jednak końcówka spotkania należała do gospodarzy, którzy przede wszystkim popisali się większą skutecznością (w 64 i 72 min.), choć okazji do strzelania gola nie brakowało pod obiema bramkami. Po tym spotkaniu, na Starej Łajbie zarządzono, poszukiwanie armat o większej mocy.
Coach Bruno Pędziwiatr tłumaczył porażkę, frycowym... (?!), które w jego mniemaniu Wataha płaci jako beniaminek. Prezes Phil'us uciął jednak szybko wszelkie dysputy na ten temat: Do stu tysięcy beczek zjełczałego rumu!!! Jakie frycowe!!! Czas z tym skończyć!!!
To prawda, czas skończyć z płaceniem frycowego, bo cierpliwość naszego kapra po ostatnich trzech porażkach, Starej Sfory (1:2 i 2:4) oraz Młodych Wilków (0:2) jest prawie na wyczerpaniu...
Humor prezesa pierwsi będą mogli poprawić juniorzy, którzy we wtorek zagrają o punkty w ML-3. W środę w 3 rundzie P.P. Wataha nie może zawieść z 5-ligowym Ass-Bestem Iława. Natomiast w niedzielę, wszyscy na Starej Łajbie będą oczekiwać kompletu punktów w ligowej potyczce z The Wall prezesa Kulka.

Do boju Wilki Morskie!
Do boju Wataha!
Marsz! Marsz! Marsz!
Do boju marsz!
Zwycięstwo czeka nas!
Do boju Wataha!
Do boju Wilki Morskie!
...



poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Bez łupów na inaugurację.

Wilki Morskie zaczęły rywalizację w 3 lidze. Niestety, tej inauguracji sezonu, Wataha nie zaliczy do udanych. Nasza Sfora przegrała na własnych śmieciach 1:2 z faworyzowanym jakby nie patrzeć, Black&White Częstochowa. Mecz zaczął się bardzo udanie dla Wilków, w 13 min. spotkania, Zakwas po indywidualnej akcji, trafił celnie na 1:0. Jednak po 5 min przeciwnik odrobił straty, a w 38 min. ustalił wynik spotkania. Trener Pędziwiatr robił co mógł, ale nie pomogła, ani zmiana taktyki na ofensywną, ani wprowadzenie trzeciego napastnika, który z pewnością zawiódł, nie tylko jego oczekiwania... w dodatku mogło skończyć się gorzej... rywal nie wykorzystał kilku dogodnych sytuacji oraz rzutu karnego podyktowanego w 20 min.
No cóż, trzeba jak najszybciej zapomnieć o tej porażce, przecież z góry wiadomo było, że w trzeciej łatwo nie będzie, a przegrana w skromnych rozmiarach z byłym ekstraklasowiczem, wielkiej ujmy na honorze nie przynosi.
Na pomeczowej koferencji prasowej prezesi obu klubów m.in. powiedzieli:
prezes Phil'us: ...przy odrobince szczęścia, ten jeden punkcik... mógłby się przytrafić...
prezes Erykk: ...ja mogę powiedziec to samo, przy odrobinie szczęścia mogło być 4:1... dramatycznie nieudolny mecz w wykonaniu tych moich gamoni...
Podobne, choć jakże inne spojrzenia na to samo wydarzenie ;)
Kolejny ligowy mecz, Wataha zagra na wyjeździe, na Górnym Śląsku z Desantem prezesa Yorkusa. Ekipa Desantu, podobnie jak Wilki Morskie jest ligowym beniaminkiem, ale nie stuprocentowym, ten klub ma już za sobą trzecioligowe przygody sprzed kilku sezonów. Dla Watahy, każdy punkt będzie na wagę złota i Nasza Sfora musi szukać ich wszędzie, bez wyjątku...
We wtorek zaczną rywalizację w ML-3 nasi juniorzy, mamy nadzieję, że Młode Wilki otrząsnęły się już po spadku. Z dziennikarskiego obowiązku musimy wspomnieć o tym, że odbyła się 1 runda Pucharu Polski, Wilki bez problemów pokonały rywala 19:0. W środę w 2 rundzie P.P., przeciwnik będzie trochę bardziej wymagający, ale kłopotów z awansem nikt na Starej Łajbie nie przewiduje...
w tych okolicznościach, naszym zawodnikom wypada zaśpiewać to:

Chociaż każdy z nas jest młody!
Lecz go Starym Wilkiem zwą!
My Wataha Starej Łajby!
Wierną Twoją Sforą są!

Łajbo! Stara Łajbo!
Będziemy wiernie Ciebie strzec!
Mamy rozkaz Cię utrzymać!
Albo na dnie! Na dnie morza lec!

Albo na dnie! Z honorem!
Lec! Z honorem!
Lec!

poniedziałek, 24 marca 2014

Formalności dopełnione.

Wataha bez najmniejszych problemów pokonała barażowego przeciwnika, wynik meczu: 20:0, mówi sam za siebie. Awans do 3 ligi stał się faktem! Jednak na świętowanie nie ma czasu, już za dwa tygodnie pierwsze ligowe spotkanie. Zawodnicy wyjeżdżają na obóz kondycyjny, a sztab szkoleniowy zaczyna główkować, jak utrzymać Wilki Morskie w wyższej klasie rozgrywkowej. Łatwo nie będzie... liga wydaje się być wyjątkowo silna, a nasz zespół wyraźnie odstaje od reszty zespołów pod względem potencjału, i to w każdej formacji. Pilnie potrzeba wzmocnień! Klubowa kasa może i nie świeci pustkami, ale na wszystkie potrzeby, funduszy raczej nie wystarczy.
Fani choć szczęśliwi z awansu, krytykują ostatnie transfery z klubu. Twierdzą, że za szybko i za zbyt małą cenę, pozbyto się zasłużonych i wartościowych zawodników. Chyba mają trochę racji, bo pomimo słusznego wieku, Seweryn Aleksander i Csanad Lassan, mogli jeszcze przez sezon lub dwa, śmiało powalczyć na trzecim froncie, a tak to, ani kanarka na dachu, ani wróbla w garści nie ma.
Mocno jednak wierzymy, że przed nowym sezonem, uda się ściągnąć na Starą Łajbę dwóch, a może trzech walczaków z którymi Wataha będzie święcić triumfy!
Niestety, nasi juniorzy wylądowali na tarczy. Przegrali 0:1 ostatni, decydujący o utrzymaniu w ML-2 mecz i od nowego sezonu będą występować na boiskach ML-3. Było to drugie podejście i drugi spadek z bezpośredniego zaplecza Młodej Ekstraklasy. Czekamy na szybki powrót Młodych Wilków do ML-2, a później zamiast degradacji na awans do Mł.Ekst.!

Choć wiele klubów w Sokker Manager jest!
I choć bogatsze są!
I sława większa jest!
My w Szczecinie mamy taki klub!
Któremu serca oddaliśmy już!

Bordowo-czarny sztandar!
Nad Starą Łajbą powiewa!
Powiewa!
Wiele tysięcy kibiców!
Do boju Wilki zagrzewa!
Zagrzewa!

Trzecia liga! Trzecia liga! Wa!Ta!Ha! Trzecia liga! Trzecia liga! Wa!Ta!Ha! Trzecia liga! Trzecia liga! Wa!Ta!Ha! Trzecia liga! Trzecia liga! Wa!Ta!Ha! Trzecia liga! Trzecia liga! Wa!Ta!Ha! Trzecia liga! Trzecia liga! Wa!Ta!Ha!...

poniedziałek, 17 marca 2014

Kurs: TRZECIA LIGA!!!

Wilki Morskie w ostatniej ligowej kolejce, pokonały Harcerską Team 2:0. Wataha potwierdziła, że mistrzowska korona nie jest dziełem przypadku, a złoto jej się należy, jak koniowi owies ;)
Długo i z niecierpliwością czekaliśmy na barażowego przeciwnika. Dopiero dzisiaj, około godz. 15.00, okazało się, że los przydzielił Naszej Sforze, dolnośląskie (?!) KST z ligi III.02, które na koniec rozgrywek zajęło 6 miejsce w tabeli. Rywal, choć nikogo nie lekceważymy, wydaje się być tzw. bułeczką z masłem dla naszej Watahy, albo inaczej... deserkiem po obiedzie ;) Dlaczego? Przeciwnik ten, grając w składzie juniorami, przegrywał w lidze, przeważnie dwu-cyfrowo, a zdobyte punkty zawdzięcza walkowerom. Nie zapowiada się na to, żeby ten stan rzeczy miał się zmienić... ale i tak nasz przezorny możnowładca, kaper Phil'us, kazał swoim agentom do niedzieli, monitorować 24h na dobę, czy w KST nie zostaną podjęte próby wzmocnienia składu na baraż, zakupem graczy z listy transferowej.
Awans, awansem, ewentualne zwycięstwo w niedzielnym barażu, będzie oczywiście historycznym wydarzeniem na Starej Łajbie. Jednak w klubie, tęgie głowy, myślą już co należy zrobić, żeby przygoda z 3 ligą nie zakończyła się po jednym sezonie... albo co gorsza... blamażem. Okazuje się bowiem, że III.02, to liga składająca się z elitarnych zespołów, przewyższających naszą Watahę swym potencjałem. Wiemy, że Wilki Morskie lubią trudne wyzwania i będą gryźć trawę w każdym spotkaniu, jednak sama ambicja może nie wystarczyć. Potrzebne są wzmocnienia i odmłodzenie składu! Czekają nas pewnie trudne chwile, ale na razie cieszmy się z tego co mamy! A mamy się z czego radować!
Żeby tak jeszcze jutro, Młode Wilki w ostatnim meczu sezonu ML-2 wygrały! Pozwoliłoby to Młodej Sforze utrzymać się na bezpośrednim zapleczu Młodej Ekstraklasy. Ostatnio nasi juniorzy znowu pokonali wymagającego przeciwnika, wygrali z Rzezimieszkami 2:0. Oby nasz narybek utrzymał dobrą passę! Wtedy rewelacyjny sezon, można by uznać za fenomenalny!
Zaśpiewajmy naszym pupilom!

Wiatr wyciąga do nas ramiona!
3 liga! O trzy kroki stąd!
Jak dobrze ten wiatr okiełznać!
Jak dobrze w żagle złapać go!

Wychodzimy więc w morze!
Pełny wiatr! Dobry czas!
Operation: TRZECIA LIGA! 
Operation: BARAŻ JEST NASZ!

Jest na morzu nie tak dalekim!
Wręcz o trzy kroki stąd!
Dla Starej naszej Łajby!
3-ligowy port!


poniedziałek, 10 marca 2014

Mistrza już mamy! Na awans teraz czekamy!

Mistrzem ligi są Wilki!
Morscy najlepsi są!
Wataha to jest potęga!
Bordowo-czarny sztorm!

A więc stało się! Wilki Morskie po rozgromieniu Rojiblancos 5:1, zdobyły mistrzowską koronę IV.06!
Szczecin szaleje z radości! Ale to nie koniec emocji w tym sezonie! Wataha będzie walczyła o awans do 3 ligi! Czeka nas prawdopodobnie baraż, choć w przypadku zwycięstwa w ostatniej kolejce z Harcerską Team Sosnowiec, niewykluczony jest jeszcze awans bezpośredni. Wilki Morskie muszą do końca walczyć o jak najlepszy rezultat, bo im więcej punktów, tym przeciwnik w barażu, przynajmniej teoretycznie, będzie łatwiejszy, a w pewnych okolicznościach, czyli w przypadku korzystnych dla Wilków rezultatów w innych czwartych ligach, może być premia w postaci awansu bez barażu.
Podsumowując: nie ma co gdybać ;) trzeba wygrywać :)
To samo hasło dotyczy naszych juniorów. Młode Wilki, żeby utrzymać się w ML-2, potrzebują kompletu zwycięstw w dwóch ostatnich kolejkach sezonu. Innej drogi, żeby uniknąć zaglądającej w oczy degradacji, nie ma.
Zaśpiewajmy pieśń, która od wczoraj niesie się po szczecińskich ulicach:

Mistrza już mamy!
Na awans teraz czekamy!
Mistrza już mamy!
Na awans teraz czekamy!
Mistrza już mamy!
Na awans teraz czekamy!
Mistrza...

środa, 5 marca 2014

Wataha przed koronacją! Jeden punkt do mistrzostwa!

Wilki Morskie pokonały Wiejski Team 2:0! Złoto jest w zasięgu ręki! Albo inaczej... złoto jest w zasięgu nóg naszych kopaczy ;) Wystarczy w ostatnich dwóch kolejkach zdobyć 1 pkt., a koronacja Watahy stanie się faktem!
Pamiętajmy jednak, że ten brakujący punkcik, trzeba będzie wywalczyć w ciężkim boju, bo nikt w ligowej stawce, tanio swojej skóry nie zamierza sprzedawać, tym bardziej tak uznane marki jak Rojiblancos Lubartów, czy Harcerska Team Sosnowiec z którymi przyjdzie zmierzyć się Wilkom Morskim w dwóch ostatnich kolejkach sezonu.
Fani bordowo-czarnych są optymistami i twierdzą, że Watahę stać na komplet punktów w dwóch ostatnich meczach, ale w klubie do tego tematu podchodzi się raczej ostrożnie i uważa się, że owszem, czemu nie, ale zdobycie mistrzostwa z pewnością jeszcze nie jest przesądzone...
może to i dobrze, że od działaczy, przez sztab szkoleniowy, po zawodników, przemawia raczej skromność niż buta... byle bez przesady panowie, bez przesady z tą skromnością ;) bo żeby ugrać, ten brakujący do pełni szczęścia punkcik, swojej wartości też trzeba być pewnym :)
a w naszej redakcji przyjmowane są zakłady, czy zdobycie mistrzostwa będziemy świętować już w najbliższą niedzielę, czy może trzeba będzie poczekać jeszcze tydzień, inne opcje nie są brane pod uwagę ;))
Młode Wilki walczą do końca! Walczą co prawda tylko o utrzymanie w ML-2, ale najważniejsze jest to, że się nie poddają! Nasi juniorzy pokonali w 12 kolejce swoich rówieśników z dolnośląskiego Transformatora 3:1. Można by rzec: nareszcie!!! Bo wcześniej, aż trzykrotnie (!) schodzili z murawy pokonani przez tego rywala. To zwycięstwo przedłuża szansę na walkę o utrzymanie, choć nasza młodzież nadal pozostanie w strefie spadkowej.

Dziś zgodnym rytmem biją nam!
Nasze serca, które my!
Za Wilki damy w każdy czas!
Czy w czas dobry, czy w czas zły!

Nie dla nas jest porażki smak!
Nie dla nas forma zła!
Na całe gardło krzyczmy wraz!
Do boju! Wa!Ta!Ha!

środa, 26 lutego 2014

Gramy o złoto!

Wilki Morskie zwyciężyły w niedzielę Ano Crew Łódź 2:1 i na 3 kolejki przed końcem sezonu, prowadzą w ligowej tabeli z przewagą 6 punktów! Wydaje się, że Wataha, złoto ma już na wyciągnięcie ręki! Tylko teraz musi uważać, żeby ktoś tej ręki nie przetrącił... a spory apetyt na to, ma z pewnością, najbliższy przeciwnik Naszej Sfory, Wiejski Team Jedlicze prezesa Kogiego.
Wspomniany prezes Kogi, postawił nawet spore pieniądze u bukmachera, obstawiając wygraną Wieśniaków na Starej Łajbie 5:2, za to nasz wspaniały, miłościwie panujący kaper Phil'us, zripostował skromnym, ale jakże cennym w razie spełnienia, zwycięstwem 2:1 swoich pupili.
Czekają więc nas spore emocje w najbliższą niedzielę, a jeżeli Wataha zgarnie komplet punktów, to w przypadku korzystnych wyników innych meczów 12 kolejki... może nie zapeszajmy...
a z resztą... co nam tam jakieś zabobony :)
Już w najbliższą niedzielę, w Szczecinie możemy mieć wielkie święto!!!

Tylko zwycięstwo! Wilki! Tylko zwycięstwo!
Tylko zwycięstwo! Wilki! Tylko zwycięstwo!

Hej! Wilki Morskie!
Ukochana nasza Wataho!
Pokonasz z Jedlicz Wieśniaków!
Po! Ko! Nasz!

Tylko zwycięstwo! Wilki! Tylko zwycięstwo!
Tylko zwycięstwo! Wilki! Tylko zwycięstwo!

Niestety nie wiedzie się naszym juniorom. Młode Wilki w ostatnich dwóch meczach zdobyły tylko 1 pkt. i czeka ich dramatyczna walka o utrzymanie w ML-2.
Choć... nie wiedzie się, to pojęcie trochę względne... praca trenera Charytanowicza jest dla klubu bezcenna, po raz kolejny, jeden z jego wychowanków podpisał intratny kontrakt z innym klubem. 16-letni Bogumił Wdowczyk, będzie teraz trenował i rozwijał się w FC Rentiéři Oderberg (Czechy), pod czujnym okiem prezesa Hansa. Przy okazji transferu do klubowej kasy na Starej Łajbie trafiło prawie 20 mln. PLN. Bogumiłowi życzymy udanej kariery i szybkiego rozwoju w czeskim klubie, a prezesowi Hansowi wielu radości z postępów swojego podopiecznego, miejmy nadzieję, że przyszłego reprezentanta Polski, najpierw U-21, a później oczywiście pierwszej reprezentacji.

Wilki Morskie! Wilki Morskie! Wa!TA!Ha! Wilki Morskie! Wilki Morskie! Wa!TA!Ha! Wilki Morskie! Wilki Morskie! Wa!TA!Ha! Wilki Morskie! Wilki Morskie! Wa!TA!Ha! Wilki Morskie! Wilki Morskie! Wa!TA!Ha! Wilki Morskie! Wilki Morskie! Wa!TA!Ha!...

poniedziałek, 17 lutego 2014

Pechowy remis, przed kluczowymi meczami.

Wczoraj Wilki Morskie nie zdołały pokonać, ostatniej w tabeli ligowej, Centrali Nasiennej. Wataha pojechała do Proślic po pewne trzy punkty i powinna bez problemów przywieźć je do Szczecina. Stało się jednak inaczej... Wilki Morskie przez cały mecz obijały piłką bramkarza, słupki i poprzeczkę gospodarzy, ale do siatki przeciwnika, nasi zawodnicy trafili tylko raz w 42 min. Za to rywal, oddając pierwszy strzał na bramkę bordowo-czarnych w 81 min., popisał się 100% skutecznością, przy sporej pomocy naszego, na kość zmarzniętego w tym spotkaniu  bramkarza... no cóż zdarza się... a w konsekwencji za tydzień, na Starej Łajbie znowu będziemy mieć mecz o wszystko. Wataha podejmie wicelidera Ano Crew Łódź, który do Wilków traci 3 pkt. i zapewne będzie gryzł trawę, żeby ta różnica się nie powiększyła. Wilki Morskie będą więc musiały w potyczce z tym rywalem, wspiąć się na wyżyny swych umiejętności, ale w przypadku zwycięstwa, Nasza Sfora stanie już, na razie jedną nogą,  na najwyższym stopniu pudła...
Jest więc o co walczyć!!! Byle skuteczniej niż w Proślicach!!!
Obudzili się nasi juniorzy! Młode Wilki w 9 kolejce ML-2, pokonały swojego przeciwnika 4:2! Będą więc walczyć do końca o ligowy byt, a może i o coś więcej... (?). Już jutro okaże się, czy to tylko jednorazowy, czy też może długofalowy wzrost formy naszej młodzieży.

Wilki Morskie! Wilki Morskie!
Wa! Ta! Ha!
Wilki Morskie! Wilki Morskie!
Wa! Ta! Ha!
Wilki Morskie! Wilki Morskie!
Wa! Ta! Ha!

poniedziałek, 10 lutego 2014

Złapali drugi oddech?

Przed tygodniem Wilki Morskie przywiozły do Szczecina tylko 1 pkt., po zremisowanym, 1:1 meczu z Yes Marlboro. „Tylko” jeden punkt, bo Wataha prowadziła przez większą część spotkania i miała sporą przewagę, oraz wiele sytuacji do podwyższenia rezultatu, na dodatek bramka wyrównująca padła w ostatnich minutach meczu...
Fani Wilków, przed meczem z Bzurą w 9 kolejce ligowej, zasiedli więc na trybunach Starej Łajby z pewnymi obawami o końcowy rezultat tej konfrontacji. Szczególnie, że mieli jeszcze świeżo w pamięci niedawną, jak do tej pory jedyną w tym sezonie, odniesioną na wyjeździe, porażkę z tym zespołem (2:3). Ich obawy na szczęście okazały się płonne. Wataha rozgromiła rywala 9:1!!! I wzięła srogi rewanż za upokorzenie sprzed kilku tygodni.
Bordowo-czarni prowadzą w tabeli IV.06 z przewagą 5 pkt. nad kolejnymi zespołami, a do końca rozgrywek pozostało 5 kolejek.
Czy Wilki Morskie złapały odpowiedni wiatr w żagle i teraz popłyną już prosto po złoto? Czy po krótkim kryzysie, Wataha złapała drugi oddech? Wszystko wskazuje na to, że tak! Choć weryfikacja nastąpi dopiero, po kolejnych bojach ligowych.
Niestety, nie wiedzie się naszym juniorom. Młode Wilki przegrały dwa kolejne mecze i są blisko dna, tabeli ML-2. Żeby uratować ligowy byt, Młoda Sfora musi zacząć wygrywać i to jak najszybciej!

Od środy rusza piętnasta edycja Pirate Cup.W walce o Złoty Piszczel
w systemie, każdy z każdym, bez rewanżów, zmierzą się:
-FC Fighters Gliwice (II.02)
-Underworld Świercze (IV.48)
-Fc Lechia Gdańsk (IV.47)
-Prawy Brzeg Szczecin (IV.58)
-Gryfion Szczecin (V.090)
-Brda Rytel (VI.0651)
-Bosman Szczecin (VI.0827)
-Wilki Morskie Szczecin (IV.06)

Wszyscy prezesi, zaproszonych klubów, są posiadaczami karty VIP na Starej Łajbie.
Życzymy miłego pobytu, wielu emocji i niezapomnianych wrażeń ;)

Morski Wilk w naszych barwach się mieni!
To Watahy naszej znak!
Bordowo-czarni są niezwyciężeni!
Starą Łajbą płyną w świat!

niedziela, 26 stycznia 2014

Skromnie, ale za trzy.

Wataha dopisuje sobie trzy punkty, po dzisiejszym zwycięstwie, 1:0 nad Yes Marlboro. Jest to wygrana w najmniejszym z możliwych rozmiarów, ale po ostatnich słabych występach Wilków Morskich, trzeba to zwycięstwo ocenić, jako bardzo cenną, trzypunktową zdobycz, pozwalającą z nadzieją patrzeć w przyszłość. Można być optymistą, gdyż drugi z napastników: Menelao Trani, wraca powoli do zdrowia i prawdopodobnie za tydzień w rewanżu, będzie mógł wspomóc siłę ognia bordowo-czarnych w walce z tym trudnym przeciwnikiem. Wilki przewodzą w stadzie IV.06, a mamy przecież półmetek rozgrywek. Czy klątwa drugiej rundy zostanie przełamana? Odpowiedź za tydzień... a może trochę później...
Młode Wilki niestety, tym razem bez punktów, po porażce z Koksem Wałbrzych 0:1, nasi juniorzy wylądowali w strefie spadkowej ML-2. Żeby ją opuścić, trzeba w najbliższy wtorek wygrać... jesteśmy pewni, że Młoda Sfora jest w stanie tego dokonać...

Myyy! Nieee!
My nie!
Myyy! Nieee!
My nie!
My nigdy! Nie poddamy się!
WA! TA! HA!

wtorek, 21 stycznia 2014

Podwójnie trafieni.

Nie mamy dobrych wieści... w środę, po porażce 0:1, Wataha niespodziewanie odpadła z Pucharu Polski, natomiast w niedzielę, w ligowym meczu z beniaminkiem, Wilki Morskie zostały pokonane 3:2. W obu tych spotkaniach najbardziej zawiodła skuteczność pod bramką przeciwnika. Czy to znowu jest początek głębokiego kryzysu drugiej rundy? Czy też tylko chwilowa zadyszka? Odpowiedzią na te pytania, będą rezultaty kolejnych bojów ligowych... na pewno do nastawienia są celowniki...
Juniorzy zremisowali czwarty mecz w tym sezonie. Młode Wilki są na razie niepokonane, ale tylko z jednym zwycięstwem na koncie. W czterech meczach stracili po 2 punkty, a zyskali tylko po jednym i lokują się w środkowej strefie tabeli. Okazja do poprawienia dorobku nadarzy się już dzisiaj, może nasza młodzież, choć trochę poprawi nie najlepsze ostatnio nastroje, fanów Watahy.
W niedzielę mecz prawdy. Wilki Morskie zagrają przed własną publicznością z kolejnym silnym beniaminkiem. Yes Marlboro Górki Śląskie, zajmuje trzecią lokatę w tabeli i należy do tzw. grupy pościgowej. Jeżeli Wilki Morskie chcą na półmetku rozgrywek utrzymać pozycję lidera, muszą to spotkanie rozstrzygnąć na swoją korzyść! Każdy inny rezultat, będzie ciągnął Watahę w dół tabeli...
a więc:
Do boju Wilki Morskie!
Do boju Wataho!
Marsz! Marsz! Marsz!
Do boju marsz!
Zwycięstwo czeka nas!

poniedziałek, 13 stycznia 2014

Wilki uciekają stawce!

Wataha w 5 kolejce ligowej, pokonała Centralę Nasienną 2:0. Jak wynika ze statystyk pomeczowych, oraz z rzeczywistego przebiegu meczu, goście mogą się cieszyć, że wyjechali ze Szczecina, tylko z dwubramkowym bagażem. Przewaga Wilków Morskich w posiadaniu piłki i oddanych strzałach była ogromna, zawiodła trochę skuteczność, ale najważniejsze, że dopisujemy bordowo-czarnym kolejne 3 punkty i oddalamy się od grupy pościgowej, która pogubiła punkty w swoich meczach.
W Pucharze Polski po zwycięstwie 4:2 jesteśmy w 6 rundzie. Mecz z Realem Mistrzowie miał dwa oblicza. Po pierwszej połowie, Wataha z dublerami w składzie, schodziła do szatni dwukrotnie ugodzona (0:2). Na drugą część spotkania Wilki Morskie wybiegły na murawę już bez dublerów, nasi zawodnicy szybko doprowadzili do prowadzanie 3:2, a później dobili przeciwnika czwartym trafieniem.
Juniorzy po raz kolejny nie przegrali swojego meczu, ale Młodym Wilkom również po raz kolejny, nie udało się wygrać. Po remisie 1:1, nastąpiła lekka obsuwka w tabeli.

We wtorek Młoda Sfora powalczy o drugie zwycięstwo w tym sezonie, oraz drugie zwycięstwo z tym samym rywalem. Przeciwnikiem będzie Viking Orły z którym nasza młodzież zmierzyła się w 1 kolejce i zwyciężyła 1:0. Jak zaprezentują się nasi juniorzy bez swojego strzelca wyborowego Benedykta Misiurka? Osiągnął on wiek seniora i został sprzedany do innego klubu za 1,6 mln. PLN. Liczymy, że nieziemski trener Charytanowicz, szybko znajdzie równie skutecznego następcę.
W środę czeka nas pojedynek w 6 rundzie P.P. Przeciwnikiem będzie lubelska 5-ligowa Fc BBarca. Nic nie wskazuje na to, że Watahy mogłoby zabraknąć w 7 rundzie tych rozgrywek.
W niedzielę czeka Wilki Morskie ciężki bój o punkty. Bordowo-czarni wyjadą na łódzką ziemię, by zmierzyć się tam z rewelacyjnym beniaminkiem, wiceliderem tabeli, FC Bzurą, która w tym sezonie jeszcze nie schodziła z murawy pokonana. Niestety, przez najbliższe 3 tygodnie z powodu kontuzji, nie będzie mógł zagrać nasz włoski napastnik, Menelao Trani. Bruno Pędziwiatr będzie musiał szybko i skutecznie zniwelować tą dotkliwą stratę. Ufamy, że taki fachowiec, jakim jest nasz magiczny coach, jest w stanie tego dokonać!

My! Wierzymy! 
W nasze Wilki Morskie!
Watahaaa!
Watahaaa!
My! Wierzymy! 
W nasze Wilki Morskie!
Watahaaa!
Watahaaa!
My!...

poniedziałek, 6 stycznia 2014

2:0 i mamy lidera!

Wilki Morskie przywiozły do Szczecina 3 punkty zdobyte na łódzkiej ziemi z beniaminkiem i założyły żółtą koszulkę lidera IV.06. Bohaterem meczu został meksykański skrzydłowy Paul De la Peña, strzelec dwóch zwycięskich bramek w tym pojedynku. Spotkanie przebiegało pod dyktando Watahy, jednak i pod naszą bramką nie brakowało gorących momentów. Pierwsza połowa, pomimo usilnych starań z obu stron, zakończyła się bezbramkowym remisem, bramki padły dopiero w końcówce drugiej połowy, kiedy to wspomniany wcześniej De la Peña, zmienił pozycję z lewego skrzydłowego, na prawego napastnika.
W Pucharze Polski, zgodnie z przewidywaniami, Wilki awansowały do następnej rundy. Delikatnie mówiąc, poszło gładko, bo 9:0.
Natomiast Młode Wilki w ML-2, w rewanżu z Szalonymi Trampkami, znowu zremisowały, tym razem 0:0. Aktualnie Młoda Sfora zajmuje 10 miejsce w tabeli, awans do Młodej Ekstraklasy zapewniają miejsca 1-4, a degradację pozycje 17-32, a więc żeby liczyć się w walce o wyższe cele, nasza młodzież musi zacząć wygrywać, inaczej zajrzy jej w oczy widmo degradacji.
Już we wtorek Młode Wilki staną przed szansą podreperowania dorobku, ale nie będzie to łatwe zadanie. Przeciwnikiem będzie, aktualnie 4 zespół ML-2, drużyna występująca pod nazwą Mati i Spółka, mająca w tym sezonie na swoim koncie dwa zwycięstwa i jeden remis. Ufamy, że Młoda Sfora jest w stanie sprawić to, że ekipa MiS, zejdzie w końcu z murawy pokonana.
W środę P.P., przeciwnik: 5-ligowy Real Mistrzowie z Pomorza. Kłopotów z awansem nie przewidujemy, choć rywala szanujemy i z uwagą mu się przyglądamy.
W niedzielę będziemy gościć na Starej Łajbie, Centralę Nasienną Proślice, której w tym sezonie najwyraźniej nie idzie. Nie od dziś wiadomo, że ekipa, która ma na swoim koncie: zero punktów, jest nieobliczalna i w każdej chwili może zerwać się do walki, która będzie jej bojem o być, albo nie być. Wataha musi podejść do tego meczu ze zdwojoną czujnością, tym bardziej, że Wilki Morskie wystąpią w roli faworyta tego spotkania.
Od niedzieli cały Szczecin śpiewa na całe gardło:

Mamy lidera!
W Szczecinie! Mamy lidera!
Lidera mamy!
Nigdy! Go nie oddamy!