MY PIRACI I KORSARZE! NASZ CHARAKTER SIŁĄ JEST! PHIL'USA DUMA! I HONOR NASZ! WILKI MORSKIE! WATAHA!

MY PIRACI I KORSARZE! NASZ CHARAKTER SIŁĄ JEST! PHIL'USA DUMA! I HONOR NASZ! WILKI MORSKIE! WATAHA!

niedziela, 25 marca 2012

Rozgromili lidera!!!

5:0 przed własną publicznością, wygrała Nasza Wataha z dotychczasowym liderem, Lisią Górą! Jak na mecz o tak wysoką stawkę, śmiało można rzec, że był to pogrom! Zwycięzców się nie sądzi, więc dziś ani jednego złego słowa na temat gry Wilków Morskich nikt tu nie wyczyta ;) Cieszą się fani, cieszą się zawodnicy i działacze, a prezes jest dumny ze swoich pupili :) Jedynym, ale poważnym zmartwieniem, przed rewanżem z Lisią Górą, jest to, jak załatać dziurę w obronie, bo za kartki będą musieli pauzować dwaj nasi podstawowi defensorzy, Rafał Moszkiewicz i Rhys MacGruther.
Jesteśmy jednak przekonani, że prezes wraz z działaczami podejmą odpowiednie kroki i za tydzień Wilki Morskie dopiszą do swojego konta kolejne 3 punkty, pokonując w ten sposób następne szczeble w ligowej tabeli... w górę oczywiście!!! :)
a fani bordowo-czarnych śpiewają dzisiaj tak:

Jeden gol! Drugi gol! Trzeci leci!
Na tablicy 5:0 się świeci!
Co za szał! Co za gwar! Co za radość!
Ta drużyna! Z Lisiej Góry! Już ma dość!

Wa!Ta!Ha! Wa!Ta!Ha! Wa!Ta!Ha!

niedziela, 18 marca 2012

Urro skuteczny do bólu.

Dzisiejsze wyjazdowe spotkanie z beniaminkiem, Dream Team Harts Łukowice Brzeskie, to był bardzo trudny i ciężki bój o ligowe punkty, zakończony pełnym, aczkolwiek niespodziewanym po pierwszej połowie spotkania, sukcesem Watahy. Obie drużyny zagrały bardzo uważnie w obronie. Gra, a raczej bitwa, ze względu na obustronne skrócenie pola gry, toczyła się przeważnie w środkowej strefie boiska. Napastnicy obu zespołów nie dochodzili do sytuacji strzeleckich. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem ze wskazaniem na gospodarzy. Licznie obecni na trybunach, fani bordowo-czarnych z wielkimi obawami czekali na przebieg wydarzeń w drugiej części spotkania... obawy na szczęście okazały się płonne, gdyż Paulo Gabriel Urro, popisał się dzisiaj 100% skutecznością, oddał tylko trzy strzały w 51, 80 i 87 min. na bramkę przeciwnika i ustrzelił klasycznego hat-tricka. Wilki Morskie wygrały 3:0, a większą skutecznością może pochwalić się tylko legenda naszego klubu: Bogumił Grubczyk, który kiedyś, przy jednym oddanym strzale w całym meczu, zdobył... dwa gole! Zaliczając tym samym rekord, chyba nie do pobicia (200% skuteczności) :) Morscy wygrali dzisiaj bardzo ważne spotkanie i nadal liczą się w walce o tytuł.
Jednym z kluczy do mistrzostwa będzie najbliższy dwumecz z rewelacją rozgrywek, beniaminkiem i aktualnym liderem spod Tarnowa, MKS Lisia Góra. Gdyby udało się zdobyć komplet punktów, akcje Watahy poszłyby mocno w górę. W przypadku choćby jednej porażki o mistrzostwie w tym sezonie, trzeba będzie zapomnieć... Przed nami wielkie emocje, pierwszy  mecz z Lisią Górą, rozegramy za tydzień na Starej Łajbie.
Niestety, Wilki Morskie pomimo tego, że zaprezentowali się lepiej od przeciwnika, przegrali w środę 2:3 po dogrywce i tym samym zakończyli swój udział w rozgrywkach Pucharu Polski na 6 rundzie.
Dlatego od najbliższej środy zaczynamy walkę o Złoty Piszczel w ósmej już edycji Pirate Cup. Tym razem w turnieju weźmie udział 10 klubów, zostanie rozegranych 9 kolejek bez rewanżów.
Złotego Piszczela bronią organizatorzy rozgrywek Wilki Morskie, a o to trofeum ubiegać się będą:
Drinktim Szczecin (3 liga), Underworld Świercze/W-wa (3liga), które wcześniej już wygrywały w Pirate Cup oraz wielokrotni uczestnicy PC: Comand 2005 Szczecin (4liga), FC Fighters Gliwice (4liga), Prawy Brzeg Szczecin (5liga), Bosman Szczecin (6liga), a także po raz drugi Gryfion Szczecin (6liga) oraz debiutanci FC Lechia Gdańsk (6liga) i Brda Rytel (6liga). Wszyscy prezesi tych klubów są posiadaczami kart VIP na Starą Łajbę. Tradycyjnie przed tym turniejem: Oby bez kontuzji! Prezes Philus już zawołał i ligę zatwierdził.
Przed trudnymi ligowymi bojami zaśpiewajmy naszym Morskim Wilkom:
Do boooju! Wilki Morskie!
Do boooju! Wa!Ta!Ha!
Marsz! Marsz! Marsz!
Dooo boooju! Marsz!
Zwycięstwo czeka nas!
Do boooju! Wilki Morskie!
Do boooju! Wa!Ta!Ha!
...

niedziela, 11 marca 2012

EFEKTOWNI, LECZ NIE EFEKTYWNI.

Wilki Morskie, po raz kolejny w tym sezonie, rozegrali bardzo dobre spotkanie w którym to, nie potrafili udokumentować swojej przewagi nad rywalem. Co nam po pięknej grze, kiedy zabrakło kropki nad i? Nasi napastnicy nie zdołali, pomimo wielu prób, pokonać bramkarza przeciwnika i mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Zatem dzisiaj z Bździnami W-wa, raczej straciliśmy 2 pkt. niż zdobyliśmy 1. Złoto oddala się od nas coraz bardziej, a i o miejsce na pudle trzeba będzie mocno powalczyć...
Lepsze wieści mamy z walki o Puchar Polski. Wataha pokonała swojego środowego rywala 2:0 i tym samym za trzy dni zagra w 6 rundzie tych rozgrywek. Przeciwnikiem będzie Ostrovia 1909 Ostrów Wlkp. (5 liga). Jest szansa, że klubowy rekord z poprzedniego sezonu zostanie wyrównany, a później kto wie... może i pobity...
Niestety, nie wiedzie się naszym juniorom w ML.IV. Pomimo nie najgorszych statystyk i gry, Młode Wilki nie wygrali jeszcze meczu i z dwoma remisami oraz dwoma porażkami, mocno osadzili się w strefie spadkowej. Żeby uniknąć degradacji czas zacząć zdobywać komplet punktów, najlepiej zacząć już od najbliższego wtorku...
Życząc bordowo-czarnym sukcesów w walce o honor klubu, zaśpiewajmy:

My Piraci i Korsarze!
To bordowo-czarna krew!
W naszych sercach zawsze Wilki są!
Wilki Morskie! Wa!Ta!Ha!

My Piraci i Korsarze!
Nasz charakter siłą jest!
Philusa duma i honor nasz!
Wilki Morskie! Wa!Ta!Ha!

niedziela, 4 marca 2012

Wygrali pewnie i wysoko!

Wataha dobrze zaprezentowała się na boisku beniaminka. Mecz zakończył się wysokim zwycięstwem bordowo-czarnych 5:0 (1:0). Trzy celne trafienia zaliczył Kurpiewski, a dwa Urro. Natomiast przeciwnikowi nie udało się, oddać chociażby jednego strzału w kierunku naszej bramki. Wilki Morskie zaczynają gonić czołówkę i w następnej kolejce będą atakować z trzeciej pozycji w tabeli.
Kolejny przeciwnik, to FC Bździny Warszawa z którym w lidze spotykaliśmy się już czterokrotnie i wszystkie cztery spotkania Wilki rozstrzygnęły na swoją korzyść. Jednak niech to nie będzie mylące, bo w ostatnim meczu, po trudnym boju i wielkich emocjach (Bździny dwa razy wychodziły na prowadzenie), dopiero po bramce w 83 min. meczu na 3:2, czyli tzw. rzutem na taśmę. Kibice liczą, że tym razem Wataha nie przyprawi swoich fanów o palpitacje serca i po dobrej grze, szybciej i pewniej rozstrzygnie losy meczu.
Wilki Morskie po pokonaniu 5:0  pucharowego rywala, zagrają w środę w 5 rundzie Pucharu Polski z 5-ligową Pogonią Brzyczno. Naszych zawodników nie czeka długa i męcząca podróż, albowiem będą to zachodniopomorskie derby. Brzyczno leży około 60 km od szczecińskiej Starej Łajby. Również w tym spotkaniu fani Watahy liczą na pełny sukces w postaci awansu do kolejnej rundy P.P., choć zdają sobie sprawę, że nie będzie to spacerek, tym bardziej, że derby lubią rządzić się swoimi prawami...
Na kolejny tydzień walki na dwóch frontach, zaśpiewajmy wszyscy razem:

My!
Wierzymy!
W nasze Wilki Morskie!
Wa-ta-ha!
Wa-ta-ha!
My!
Wierzymy!
W nasze Wilki Morskie!
Wa-ta-ha!
Wa-ta-ha!
...