MY PIRACI I KORSARZE! NASZ CHARAKTER SIŁĄ JEST! PHIL'USA DUMA! I HONOR NASZ! WILKI MORSKIE! WATAHA!

MY PIRACI I KORSARZE! NASZ CHARAKTER SIŁĄ JEST! PHIL'USA DUMA! I HONOR NASZ! WILKI MORSKIE! WATAHA!

wtorek, 30 lipca 2013

Flauta.

Prezes na zasłużonym urlopie, a Wilkom Morskim wiatru zabrakło... oj zbiera się na burzę po powrocie kapra, oj zbiera... a kto wie czy sztormu nie będzie...
Wataha przegrała kolejny mecz. Z wyjazdu do GKS ROB, Wilki wracają z 3 bramkowym bagażem. Jednak, czy za flautę można obwiniać żeglarzy?  Czy można obwiniać kogokolwiek? Trzeba cierpliwie poczekać... prędzej, czy później znowu powieje...
Trzech naszych napastników jest kontuzjowanych, bramkarz też, choć trochę lżej. Podpora obrony ujrzała czerwień i nie zagra w ostatniej kolejce. Dobrze, że sezon się kończy i do rozegrania została tylko 1 kolejka, będzie czas by zaleczyć rany i spróbować nowego ustawienia. 
Wilki Morskie aktualnie zajmują 2 pozycję w tabeli ze stratą 1 pkt. do Przasnysza, nadal więc teoretycznie mają szansę na zdobycie złota, ale praktycznie z tym składem osobowym, sukcesem będzie zakończenie rozgrywek na pudle, bo i poza nim Wataha też może się znaleźć, pomimo liderowania w stawce przez 12 kolejek...
Za to nasi juniorzy mają już tylko 1 pkt. straty do strefy awansów. Gdyby jutro, a właściwie dzisiaj :) w Koninie udało się Młodym Wilkom uzyskać korzystny rezultat z tamtejszą Hutą, mogliby jeszcze w następnej, ostatniej kolejce powalczyć o powrót na zaplecze Młodej Ekstraklasy.
Dziś zamiast kibicowskich przyśpiewek, posłuchajmy naszego wieszcza:

Już wstążkę pawilonu wiatr zaledwie muśnie,
Cichymi gra piersiami rozjaśniona woda;
Jak marząca o szczęściu narzeczona młoda
Zbudzi się, aby westchnąć, i wnet znowu uśnie.

Żagle, na kształt chorągwi gdy wojnę skończono,
Drzemią na masztach nagich; okręt lekkim ruchem
Kołysa się, jak gdyby przykuty łańcuchem;
Majtek wytchnął, podróżne rozśmiało się grono.

O morze! pośród twoich wesołych żyjątek
Jest polip, co śpi na dnie, gdy się niebo chmurzy,
A na ciszę długimi wywija ramiony.

O myśli! w twojej głębi jest hydra pamiątek,
Co śpi wpośród złych losów i namiętnej burzy;
A gdy serce spokojne, zatapia w nim szpony. 

środa, 24 lipca 2013

Wataha trwoni dorobek.

Nic nie zostało z ogromnej przewagi Wilków Morskich z pierwszej rundy aktualnych rozgrywek. Wataha nadal jest liderem IV.06, ale to tylko dzięki lepszej różnicy bramek. Wszystko za sprawą kolejnej porażki odniesionej w niedzielę z bezpośrednim rywalem do mistrzowskiego tytułu, Przasnyszem. Wilki przegrały na Starej Łajbie 1:2, a do tego straciły na 2 tyg. (kontuzja) kolejnego po Zakwasie napastnika, Wolfiego. Do końca rozgrywek pozostały dwie kolejki, a przed Wilkami, pozbawionymi kłów, dwaj bardzo trudni rywale: GKS ROB i Gitniaki w wyjazdowych meczach. Zdobycie złota w tak trudnych okolicznościach graniczy z cudem, ale przecież cuda czasami się zdarzają...
Na pocieszenie nasi juniorzy wygrali dwa kolejne spotkania po 1:0 i jutro ulokują się w tabeli ML-3 bardzo blisko strefy awansów, albo bezpośrednio w niej.
Jednak cały Szczecin i tak nuci przez zaciśnięte zęby:
Kubański Szlak

poniedziałek, 15 lipca 2013

Czarne chmury się zebrały...

Niespodziewanie, a wręcz sensacyjnie! 2:3 przegrały wczoraj na Starej Łajbie Wilki Morskie z beniaminkiem, Górnikiem Piaski. Nasi napastnicy zatracili gdzieś swoją skuteczność, bo oddając cztery razy więcej celnych strzałów od przeciwnika, strzelili o jedną bramkę mniej. Jest to poważna wpadka, której przyczyna tak do końca nie jest znana. Od razu nad Starą Łajbą zebrały się czarne chmury... za tydzień spotkanie z aktualnym mistrzem i wiceliderem Przasnyszem, jeżeli skuteczność nie będzie poprawiona, to ciężko wierzyć w końcowy sukces w tym meczu. W przypadku porażki, Przasnysz zrówna się z Watahą punktami i o złoto w tym sezonie, które wydawało się być na wyciągnięcie ręki, będzie bardzo ciężko.
Oby to była chwilowa słabość, oby to był drobny wypadek przy pracy, oby Wilki Morskie rozgoniły w niedzielę zbierające się czarne chmury nad Starą Łajbą!
Nasi juniorzy też zawiedli, przegrali swoje spotkanie 0:2. Okupują środek tabeli ML-3, a przywrócić nadszarpnięte zaufanie, Młode Wilki będą mogły już jutro.

Kołysał nas zachodni wiatr
Brzeg gdzieś za rufą został
I nagle ktoś jak papier zbladł
Sztorm idzie panie bosman!

A bosman tylko zapiął płaszcz
I zaklął: Ech to czorta!
Nie daję Łajbie żadnych szans
Dziesięć w skali Beauforta

Z zasłony ołowianych chmur
Ulewa spadła nagle
Rzucało nami w górę, w dół
I fala zmyła żagle

O pokład znów uderzył deszcz
I padał tak do rana
Diabelnie ciężki był to rejs
Szczególnie dla bosmana

A bosman tylko zapiął płaszcz
I zaklął: Ech to czorta!
Przedziwne czasem sny się ma
Dziesięć w skali Beauforta

poniedziałek, 8 lipca 2013

Bez niespodzianek.

We wtorek Młode Wilki wygrały 2:0 i ich strata do strefy awansów wynosi już tylko 2 punkty, natomiast przewaga nad strefą spadków to punktów 4. We wtorek mecz z Yako Tako Team, który sąsiaduje z naszymi juniorami w tabeli, będzie więc to spotkanie o podwójną stawkę.
W środę Wataha odpadła z Pucharu Polski. Skazywane na pożarcie Wilki Morskie napędziły sporo strachu swojemu rywalowi. Wataha w 1/16 P.P. zaprezentowała się bardzo dobrze, odpadła trochę pechowo, przegrywając 0:1, po bramce straconej w ostatniej (90) minucie meczu. Nasza Sfora ustanowiła więc nowy rekord klubowy w tych rozgrywkach i z honorem pożegnała się, zostawiając coś do pobicia na sezon następny ;)
W niedzielnych ligowych derbach z Sony Police, Wilki Morskie zgodnie z oczekiwaniami, dominowały na murawie i pokonały lokalnego rywala 6:1. Przewaga Watahy w ligowej tabeli rośnie, a więc Nasza Sfora coraz bardziej przybliża się do ligowego złota. Za tydzień na Starej Łajbie mecz z beniaminkiem, Górnikiem Piaski. Nikt nie będzie ukrywał, że wszyscy bordowo-czarni, liczą na kolejne łupy w postaci 3 punktów.
Od najbliższej środy rusza Pirate Cup-12. W walce o Złoty Piszczel, m.in. będą mogli zaprezentować się gracze rezerwowi, aspirujący do występów w pierwszej jedenastce.

Wilki Morskie! Wilki Morskie!
Wa! Ta! Ha!
Wilki Morskie! Wilki Morskie!
Wa! Ta! Ha!

poniedziałek, 1 lipca 2013

Równym krokiem po ligowe złoto i nie tylko!

Niedzielnej niespodzianki na Starej Łajbie nie było.Wilki Morskie były faworytem w meczu z Pogromcami Czarownic i jak się okazało słusznie. Wataha zwyciężyła gładko 4:1, grając jakby na pół gwizdka. Nie ma co się dziwić, że Wilki nie śrubowały wyniku i że nasi gracze nie narażali się na kontuzje, kartki i utratę sił bez zbytniej potrzeby. Wataha przecież jest już myślami przy środowym meczu 1/16 Pucharu Polski...
Tak, tak... w 1/32 P.P. Nasza Sfora przeszła jak szkwał po przeciwniku, wygrywając 7:0, a teraz zmierzy się z czołową drużyną bezpośredniego zaplecza Ekstraklasy, 2-ligowym DeBest Team Garwolin/Warszawa. Wilki Morskie na tym etapie tych rozgrywek i z tak renomowanym przeciwnikiem nie mają już nic do stracenia, za to wszystko do zyskania. Awans bordowo-czarnych do 1/8 P.P. byłby sporą sensacją, ale nie od dziś wiadomo, że Wataha nie pęka i w środę zagra bez kompleksów!
Dzień wcześniej, we wtorek, nasi juniorzy zagrają w Lublinie z Koziołkiem o punkty w ML-3. Po ostatnim zwycięstwie Młodych Wilków 1:0, strata do strefy awansów wynosi tylko 3 pkt., ale nadal jeszcze mniej, bo 2 pkt. dzieli naszą młodzież od strefy spadkowej. Po ostatnich dobrych występach narybku Watahy, można jednak być optymistą i można liczyć na kolejne łupy w postaci punktów.
Natomiast za tydzień, ligowe derby. Wilki Morskie zagrają za miedzą w Policach z tamtejszym FC Sony. Wiadomo, że derby rządzą się swoimi prawami, lecz nie wygranie z upadającym lokalnym rywalem byłoby sensacją grubego kalibru...
a w szczecińskich tawernach fani bordowo-czarnych śpiewają tak:

Wiatr wyciąga do nas ramiona!
3 liga! O trzy kroki stąd!
Jak dobrze ten wiatr okiełznać!
Jak dobrze w żagle złapać go!

Wychodzimy więc w morze!
Pełny wiatr! Dobry czas!
Operation: TRZECIA LIGA! 
Operation: PUCHAR JEST NASZ!

Jest na morzu nie tak dalekim!
Wręcz o trzy kroki stąd!
Dla Starej naszej Łajby!
3-ligowy port!