MY PIRACI I KORSARZE! NASZ CHARAKTER SIŁĄ JEST! PHIL'USA DUMA! I HONOR NASZ! WILKI MORSKIE! WATAHA!

MY PIRACI I KORSARZE! NASZ CHARAKTER SIŁĄ JEST! PHIL'USA DUMA! I HONOR NASZ! WILKI MORSKIE! WATAHA!

wtorek, 21 kwietnia 2015

Pierwsza runda nasza!

W 6 kolejce, Wilki Morskie bezlitośnie rozprawiły się z przeżywającym kryzys organizacyjny, Leskiem Dragons 10:0, można śmiało stwierdzić, że Wataha pożarła Smoki ;)
Natomiast w 7 kolejce, po ciężkim wyjazdowym boju z AM Łódź, gdzie szala zwycięstwa przechylała się, to na jedną, to na drugą stronę, Nasza Sfora zwyciężyła 5:4!
Pierwsza runda 3 ligi zakończona, kto by się spodziewał przed sezonem, że Wilki Morskie zakończą ją na pierwszym miejscu! Niewątpliwie fakt ten, jest sporą, ale jakże miłą niespodzianką, nie tylko dla fanów bordowo-czarnych, ale także dla samego miłościwie nam panującego prezesa Phil'usa :)
Przed nami runda rewanżowa. Czy Wataha będzie w stanie utrzymać przodownictwo? Na pewno ma na to wilczy apetyt, który rośnie w miarę jedzenia ;) Nie zapominajmy jednak, że przed sezonem założono, że utrzymanie w lidze będzie sporym sukcesem...
W najbliższą niedzielę rewizyta AM Łódź, Watahę czeka więc ciężka przeprawa...
Prezes postanowił zaufać zawodnikom i tymczasowo odpuścił sobie transfery mające na celu zwiększenie rywalizacji w zespole. Zaoszczędzone w ten sposób fundusze, przeznaczył na rozbudowę Starej Łajby. Docelowo będzie ona mogła pomieścić ponad 60 tys. kibiców. Na najbliższy mecz ligowy przygotowano 40 tys. miejsc (w tym 18 tys. pod dachem na lewej i prawej burcie). W trakcie budowy jest trybuna za jedną z bramek (dziób) dla 13 tys. najzagorzalszych fanatyków, czyli Watahy Rogera. Kolejnym etapem będzie wybudowanie rufy, prawdopodobnie pomieści ona 9 tys. wiernych majtków. Końcową fazą będzie zadaszenie zarówno dziobu jak i rufy, jednak termin tej ostatniej inwestycji nie jest jeszcze znany. Wszystko zależy od frekwencji, a jak dobrze wiemy, frekwencja zależna jest od wyników...
A więc zawołajmy wszyscy razem!

Wilki Morskie! Wilki Morskie!
Wa! Ta! Ha!
Wilki Morskie! Wilki Morskie!
Wa! Ta! Ha!
Wilki Morskie! Wilki Morskie!
Wa! Ta! Ha!
...

poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Z Ostrowa wracamy bez łupów, ale z twarzą.

Nie udała się Wilkom wyprawa do Ostrowa Wielkopolskiego, Wataha wraca bez łupów... jednak pomimo porażki, Nasza Sfora nie została rozbita! 0:1 z tak renomowanym rywalem, a do tego dobrze dysponowanym wczorajszego dnia i świetnie przygotowanym taktycznie, wielkiej ujmy na honorze nie przynosi, tym bardziej, że wynik meczu do 90 min. wisiał na przysłowiowym włosku...
Szkoda tylko, że arbiter spotkania nie potrafił obiektywnie spojrzeć na jego przebieg... dwa rzuty karne dla gospodarzy (jeden wykorzystany), według oceny wielu fachowców, wyciągnięte zostały z kapelusza... a ciężka kontuzja Traniego (która wypaczyła rezultat meczu), spowodowana faulem, pozostała bez jakichkolwiek konsekwencji dla faulującego... no cóż, trzeba to jakoś przetrawić...
W najbliższą niedzielę na Starej Łajbie mecz ze spadkowiczem, Lesko Dragons, w którym Wataha wystąpi w roli 100% faworyta. Trzeba uważać i dobrze się przygotować do tego spotkania, bo nie od dziś wiadomo, że tzw. pewniaczki, często marnie kończą...

Choć nas czasem ogrywają...

My się nie poddamy!
Na Starej Łajbie!
Z naszą Watahą!
Zawsze niepokonani!

Wilki Morskie! Wilki Morskie! Wa!Ta!Ha!