MY PIRACI I KORSARZE! NASZ CHARAKTER SIŁĄ JEST! PHIL'USA DUMA! I HONOR NASZ! WILKI MORSKIE! WATAHA!

MY PIRACI I KORSARZE! NASZ CHARAKTER SIŁĄ JEST! PHIL'USA DUMA! I HONOR NASZ! WILKI MORSKIE! WATAHA!

poniedziałek, 30 grudnia 2013

Wataha pędzi z wiatrem!

8:1 w Pucharze Polski i 4:1 w lidze, zwyciężyły Wilki Morskie swoich rywali! Bruno Pędziwiatr podtrzymuje więc dobrą passę. Choć w sparingach różnie bywa, to w najważniejszych meczach, Wataha wygrywa pewnie i zasłużenie. I o to chodzi!
W ubiegłym tygodniu doszło do kilku zmian w kadrze zespołu. Z klubem pożegnali się: włoski, rezerwowy obrońca, Aldo Abbazia i wielce zasłużony dla klubu, portugalski napastnik Paulo Gabriel Urro. Ten drugi, niestety nie mógł dogadać się z nowym trenerem, który nie bierze pod uwagę zasług, a wymaga solidnej pracy na treningach. W ich miejsce B. Pędziwiatr ściągnął na Starą Łajbę, dwóch bardzo obiecujących zawodników: Danaila Koprivarova, 26-letniego bułgarskiego obrońcę i Menelao Traniego, 26-letniego włoskiego napastnika. Obaj zagrali w meczu z Wiejskim Teamem i choć jeszcze widoczny jest brak zgrania z resztą Watahy, to występ mogą zaliczyć do udanych, a nawet sam prezes stwierdził: widać, że z tej mąki będzie chleb...
Młodym Wilkom nie udało się wygrać drugiego meczu w ML-2, zremisowali ze śląskimi Szalonymi Trampkami 1:1. Przeciwnik miał w tym meczu sporą przewagę, więc należy się cieszyć ze zdobytego 1 pkt. na trudnym terenie. We wtorek będzie okazja do rewanżu i do pokazania się z lepszej strony, albowiem Młoda Sfora podejmie Szalone Trampki na własnych śmieciach!
W środę Wilki Morskie w 4 rundzie P.P. zmierzą się na Śląsku z 5-ligowym K.S. Bobrek Rzeczna. Poprzeczka, jak to w tych rozgrywkach bywa, została znacznie podniesiona, ale nie na tyle wysoko, żeby Wataha nie mogła jej przeskoczyć!
W niedzielę w 4 kolejce ligowej, Wilki zagrają na wyjeździe, na łódzkiej ziemi, z groźnym beniaminkiem Ano Crew, który w tym sezonie zwyciężył dwa razy i doznał jednej skromnej porażki z liderem. Będzie to bardzo trudny i wymagający przeciwnik. Wataha zagra jak zawsze o 3 pkt., ale ewentualne zwycięstwo z pewnością nie przyjdzie naszym graczom łatwo, zapewne trzeba będzie gryźć trawę, żeby pokonać rywala na jego terenie. Wierzymy, że trener Pędziwiatr znajdzie receptę na tego mocnego beniaminka i Wataha wróci do domu z tarczą, a nie na niej...

Wilki Morskie! Wilki Morskie!
Wa! Ta! Ha!
Wilki Morskie! Wilki Morskie!
Wa! Ta! Ha!
...

poniedziałek, 23 grudnia 2013

Pędziwiatr napełnił żagle!

Na początku ubiegłego tygodnia nastąpiła poważna zmiana w sztabie szkoleniowym Wilków Morskich. Prowadzenie pierwszego zespołu przejął magiczny trener, Bruno Pędziwiatr. Tym samym, pełniący do tej pory te obowiązki, olśniewający trener Bohdan Kuńczak został asystentem i wraz z dwoma innymi olśniewającymi szkoleniowcami, Ernestem Oleszkiewiczem i Emilem Karaskiem (Słowacja) będzie pomagał Pędziwiatrowi w prowadzeniu zespołu.
Stoją od lewej: E.Oleszkiewicz, B. Kuńczak, B. Pędziwiatr, E. Karasek oraz nieziemski trener juniorów Bernard Charytanowicz.
Sztab szkoleniowy Watahy wygląda więc imponująco, teraz czekamy na efektowne, a przede wszystkim efektywne skutki działania tych panów...
choć... trener Młodych Wilków już kilkakrotnie udowodnił, że potrafi wśród szczecińskiej młodzieży znaleźć prawdziwe diamenty i odpowiednim szlifem przemienić ich w brylanty (ostatni transfer sprzed kilku dni, za jednego z wychowanków, wynosił ponad 10 mln PLN), a trener Pędziwiatr, też zaczął z wysokiego c! W środę Wataha wygrała 20:0 w 2 rundzie P.P., a w niedzielę w 2 kolejce ligowej, Wilki Morskie pokonały 2:1, bardzo wymagającego rywala, spadkowicza z 3 ligi,  Rojiblancos Lubartów. Można powiedzieć, że Pędziwiatr napełnił żagle Starej Łajby :) i niech w nie dmie, niech dmie! Tym bardziej, że za tydzień mecz z Wiejskim Teamem Jedlicze, prezesa Kogiego! A tu nie chodzi już tylko o punkty! Tu chodzi też o prestiż! Wilki mają również pewne rachunki do wyrównania z tym zespołem za poprzedni sezon!
W środę Wataha zagra w 3 rundzie Pucharu Polski. Przeciwnika oczywiście szanujemy, ale nie wyobrażamy sobie, żeby Nasza Sfora mogła odpaść z tych rozgrywek, na tym etapie.
Natomiast Młode Wilki zagrają we wtorek z Szalonymi Trampkami. W pierwszej kolejce w ML-2 nasi juniorzy pokonali swojego rywala 1:0, więc apetyt rośnie i będziemy oczekiwali, kolejnego dobrego występu naszej młodzieży.

Od Pomorza! Do Podola!
Płynie piosnka ta wesoła!
Czy staruszek! Czy małolat!
Wilki gola! Każdy woła!

Wilki gola! Wilki gola!
Hejaheja! Wilki gola!
Od Pomorza! Do Podola!
Wilki gola! Każdy woła!

poniedziałek, 16 grudnia 2013

Udana inauguracja.

Nowy sezon zaczął się na dobre. Wataha znacznie poprawiła nastroje swoich fanów, Wilki Morskie pokonały Harcerzy w sosnowieckiej stanicy 3:1. Bordowo-czarni zaczęli więc bardzo udanie, oby też tak zakończyli. Pamiętajmy jednak, że to dopiero początek, a czeka nas daleka i trudna droga.
Wcześniej Wilki w 1 rundzie Pucharu Polski, pokonały swojego rywala 31:0, ustanawiając tym samym nowy klubowy rekord w rozmiarach zwycięstwa.
We wtorek nowy sezon zainaugurują nasi juniorzy. Młode Wilki będą walczyć w ML-2, na bezpośrednim zapleczu Młodej Ekstraklasy. O jakie cele będą walczyć? To na razie wielka niewiadoma. My ufamy, że o awans do najwyższej juniorskiej klasy rozgrywkowej.
W środę, czeka nas 2 runda P.P., trener z pewnością zechce sprawdzić graczy rezerwowych. Pomimo tego, Wataha do kolejnej rundy powinna awansować, bez jakichkolwiek nieprzewidzianych problemów.
W niedzielę 2 kolejka ligowa. Wilki Morskie podejmą na Starej Łajbie, spadkowicza z 3 ligi, Rojiblancos Lubartów. Przeciwnik więc będzie trudny i wymagający, ale przecież nasza Wataha będzie grała w dwunastu :) ten dwunasty zawodnik najbardziej wierzy w końcowy sukces drużyny w tym meczu :) a że wiara czyni cuda, to nie od dziś wiadomo...
no to czas coś zaśpiewać naszym Morskim Wilkom:

Hej! Wilki Morskie!
Wspaniały klubie nasz!
Pokaż tym spadkowiczom z trzeciej ligi!
Jak Ty w piłkę grasz!

Niech przyjadą!
A dokopiemy im!
Nie może być inaczej!
Bo Wataha! To najlepszy team!

środa, 27 listopada 2013

Koniec zmagań.

Wataha zakończyła sezon porażką 0:2 z GKS ROB Mysłowice (nowo nominowanym mistrzem ligi). Tak, tak, to jest już koniec, a można śmiało rzec, że to koniec zmagań Wilków Morskich. Zmagań, bo końcówka rozgrywek była dla Watahy bardzo trudna. Nasza Sfora walczyła nie tylko z rywalami, ale i z kontuzjami, kartkami, zmęczeniem (?!) i spadkiem formy. Bordowo-czarni co prawda obronili brąz z poprzedniego sezonu, ale fani nie są tym usatysfakcjonowani. Po pierwszej rundzie, gdy Wilki mocno siedziały na fotelu lidera, kibice byli pewni, że Wataha zmierza równym krokiem po złoto, a kryzys z sezonu poprzedniego nie może się powtórzyć. Niestety, mocno się zawiedli... druga runda zakończyła się klapą wystarczy porównać wyniki meczów z pierwszej i drugiej części rozgrywek:
GKS_ROB-Wilki Morskie 0:3 (1 runda) / Wilki Morskie-GKS_ROB 0:2 (2 runda)
Wilki Morskie-Centrala Nasienna 5:0 (1 runda) /  Centrala Nasienna-Wilki Morskie 2:4 (2 runda)
HARCERSKA TEAM-Wilki Morskie 1:1 (1 runda) / Wilki Morskie-HARCERSKA TEAM 0:3 (2 runda)
FC Halemba 2-Wilki Morskie 0:5 (1 runda) / Wilki Morskie-FC Halemba 2  0:1 (2 runda)
Wilki Morskie-Wiejski Team 4:1 (1 runda) / Wiejski Team-Wilki Morskie 2:1 (2 runda)
FC Gitniaki-Wilki Morskie 0:5  (1 runda) / Wilki Morskie-FC Gitniaki 3:0 (2 runda)
Wilki Morskie-Toronto 10:0 (1 runda) / Toronto-Wilki Morskie 1:1  (2 runda)
1 runda: 19 punktów zdobytych, 33 bramki strzelone, 2 bramki stracone.
2 runda: 7 punktów zdobytych, 9 bramek strzelonych, 11 bramek straconych.
Trudno się dziwić rozczarowaniu kibiców, pomimo zdobycia brązowego medalu... liczyli na dużo więcej...
Ich rozgoryczenie zostało trochę ugaszone przez naszą młodzież. Młode Wilki wygrały ze Struga Jastrzębie 3:0 w ostatniej kolejce ML-3 i awansowały do Młodej Ligi-2!!! A więc już niedługo nasi juniorzy będą grali na bezpośrednim zapleczu Młodej Ekstraklasy!!!  Tym razem to starsi powinni wziąć przykład z młodszych!!!
W najbliższym czasie czeka nas trzytygodniowa przerwa w rozgrywkach, jednak nie będzie to czas bezczynności. Sztab szkoleniowy popracuje nad nową taktyką, miejmy nadzieję, że "złotą" ;). Prezes zerknie zapewne na listę transferową, może uda się mu ściągnąć do klubu jakiegoś wartościowego gracza, a może wystawi na nią kogoś z załogi Starej Łajby (?). Zawodników czeka obóz kondycyjny i kilka sprawdzianów w meczach towarzyskich.
Klubowy psycholog, życząc Wilkom Morskim bojowych nastrojów na nowy sezon, zalecił im słuchanie 2 razy dziennie tego:
march to the gold: ONLY VICTORY!!!

poniedziałek, 18 listopada 2013

Reputacja podreperowana... nieznacznie...

Wataha pokonała Centralę Nasienną Proślice 4:2 w 13 kolejce ligowej. Wilki Morskie już po 17 min. prowadziły 3:0, nie dając gospodarzom spotkania, cienia nadziei na korzystny dla nich wynik w tym meczu. Czy jest to początek powrotu Wilków na zwycięską ścieżkę? Czy czeka nas raczej huśtawka nastrojów? Reputacja została trochę podreperowana, ale żeby uratować twarz i znacznie poprawić nastroje kibiców przed przerwą sezonową, bordowo-czarni musieliby wygrać za tydzień na Starej Łajbie z nowo nominowanym mistrzem ligowym, ROB-GKS Mysłowice. Tego będą oczekiwać fani Watahy w myśl zasady: BIJ MISTRZA! Tylko zwycięstwo z mistrzem może poprawić im humory!
Młode Wilki na 2 kolejki przed końcem rozgrywek nadal mają realne szanse na awans do ML-2, choć po ostatnim remisie 1:1 znajdują się poza strefą awansów, to ewentualne dwie wygrane (6 pkt.) w najbliższych meczach, powinny pozwolić Młodej Sforze powrócić na premiowane miejsce. Znając dobrze naszą młodzież wiemy, że są w stanie tego dokonać!
Nie pozostało nic innego jak:

GRAĆ NA CAŁEGO!
I WALCZYĆ DO UPADŁEGO!

WA! TA! HA!

GRAĆ NA CAŁEGO!
I WALCZYĆ DO UPADŁEGO!

wtorek, 12 listopada 2013

Trwonienia dorobku ciąg dalszy...

ROB remisuje, Wiejski Team przegrywa! Wyniki dla Wilków Morskich idealne! A Wataha? Zamiast gonić rywali, nadal trwoni beztrosko dorobek z 1 rundy... z Harcerzami 0:3 w plecki i to na własnych śmieciach... fani bordowo-czarnych w ubiegłą niedzielę, wściekli do czerwoności, opuszczali Starą Łajbę...
Wilki Morskie muszą się pozbierać, i to jeszcze w tym sezonie! Przerabialiśmy to już raz! Znamy ten ból! Brak zwycięstw narazi klub na spore straty finansowe! Zawiedzeni kibice nie zechcą opłacać składek członkowskich, rozczarowani sponsorzy przestaną łożyć na klub... jeżeli w ostatnich dwóch kolejkach, humory jednych i drugich nie zostaną poprawione, czeka nas długi okres bessy...
Młode Wilki też się ostatnio nie popisały. Nasi juniorzy w derbach Szczecina, polegli ze Strzałą 1:2 i znowu wypadli ze strefy awansów. Jednak za kilkanaście godzin staną przed szansą na powrót do "zielonej zony", warunek jest jeden: nie pogubić punktów!
a nasz dobrodziej, prezes Phil'us, ostatnio syczy przez zaciśnięte zęby tylko jedno: Kubański Szlak

Przeklęty niech będzie ten kubański szlak
-Bo szkorbut, bo szczury, bo smród
Czy starczy mi życia, by poznać ten świat
-Gdzie forsy, gdzie forsy jest w bród

Do Amsterdamu zawinąć choć raz

Jak szczyna parszywa parszywy mam rum
-Bo szkorbut, bo szczury, bo smród
I w kółko z nim pływam - pić nie chcą go tam
-Gdzie forsy, gdzie forsy jest w bród

Do Amsterdamu zawinąć choć raz
Resztę załatwi czas
Do Amsterdamu zawinąć choć raz
Resztę załatwi czas

Kobiety nie miałem już chyba od świąt
-Bo szkorbut, bo szczury, bo smród
Bo tu się zaczyna, tam kończy Golfsztrom
-Gdzie forsy, gdzie forsy jest w bród

Do Amsterdamu zawinąć choć raz
Resztę załatwi czas
Do Amsterdamu zawinąć choć raz
Resztę załatwi czas

Złe oczy dokoła i tłum wkoło zły
-Bo szkorbut, bo szczury, bo smród
Tam czyste diamenty się błyszczą jak łzy
-Gdzie forsy, gdzie forsy jest w bród

Do Amsterdamu zawinąć choć raz
Resztę załatwi czas
Do Amsterdamu zawinąć choć raz
Resztę załatwi czas

Spód w łajbie wyrąbię i puszczę na dno
-Bo szkorbut, bo szczury, bo smród
I gdzie zamustruję zapyta mnie kto
-Gdzie forsy, gdzie forsy jest w bród

Do Amsterdamu zawinąć choć raz
Resztę załatwi czas
Do Amsterdamu zawinąć choć raz
Resztę załatwi czas

Przeklęty niech będzie ten kubański szlak
-Bo szkorbut, bo szczury, bo smród
Czy starczy nam życia, by poznać ten świat
-Gdzie forsy, gdzie forsy jest w bród

Do Amsterdamu zawinąć choć raz...
Resztę załatwi czas
Resztę załatwi czas
Resztę załatwi czas


poniedziałek, 4 listopada 2013

Klątwa 2 rundy?

Wilki Morskie przegrały kolejny mecz, tym razem 0:1 z FC Halembą Zabrze. Mamy więc powtórkę z poprzedniego sezonu, kiedy to nasza Wataha z drapieżników zmiatających z murawy inne zespoły, przeistacza się w bezbronne owieczki. W klubie wszczęto dochodzenie co jest przyczyną takiego stanu. Czy zawodnicy są źle przygotowani do sezonu i nie wytrzymują jego trudów? Może woda sodowa uderza im do głowy po udanej 1 rundzie? A może w grę wchodzi korupcja i kupczenie punktami? Śledztwo trwa i liczymy na jego szybkie rezultaty.
Do końca rozgrywek zostały jeszcze 3 kolejki, Wilkom brakuje 1 pkt., żeby stanąć na najniższym stopniu pudła. O mistrzostwie trzeba zapomnieć, gdyż tylko jakiś kataklizm mógłby wyrwać koronę z rąk GKS ROB Mysłowice, srebro natomiast jest jeszcze całkiem realne, bo drugi w tabeli Wiejski Team ma tylko 1 pkt. przewagi. Wataha ma jeszcze szansę, żeby się zrehabilitować w oczach swoich fanów. Tylko ambicji trzeba! Ambicji!!!
Ambicji nie brakuje Młodym Wilkom! Zwyciężyli ostatnio w ML-3 z FC Oksywie Gdynia 5:2 i wrócili do strefy awansów. Oby tak dalej Młoda Sforo! Oby tak dalej!

Chociaż każdy z nas jest młody!
Lecz go Starym Wilkiem zwą!
My strażnicy Starej Łajby!
Poddanymi Phil'usa są!

Łajbo! Stara Łajbo!
Będziemy wiernie Ciebie strzec!
Mamy rozkaz Cię utrzymać!
Albo na dnie! Na dnie morza lec!

Albo na dnie! Z honorem!
Lec! Z honorem!
Lec!

niedziela, 27 października 2013

Do złota znacznie dalej.

Niestety, szansa na zdobycie tytułu mistrzowskiego, znacznie się od Wilków Morskich oddaliła. Zdobycie złota przez Watahę w tym sezonie, po dzisiejszej wyjazdowej porażce z Wiejskim Team 1:2, graniczy prawie z cudem... 
Wilkom Morskim pozostaje walczyć do końca o jak najlepsze rezultaty i raczej szykować zespół na kolejny sezon w 4 lidze, choć... cuda się zdarzają, a nadzieja kibica umiera ostatnia... 
To był słaby tydzień dla klubu. Wataha przegrała 1:2 i praktycznie (choć nie teoretycznie) straciła szansę na mistrzowską koronę, a Młode Wilki w ML-3 przegrały 0:1 i wypadły ze strefy awansów. Pozostaje mieć nadzieję, że najgorsze za nami i że za tydzień znów Wilki Morskie będą z tarczą, a nie na niej...

Choć nas czasem ogrywają
My się nie poddamy!
Za Starą Łajbę!
Za Wilki Morskie!
Jeszcze się odegramy!

poniedziałek, 21 października 2013

Wataha wraca na dobry kurs!

Po drobnych perypetiach, Wilki Morskie znowu zwycięskie! Nasza Sfora wygrała trudny mecz z Gitniakami 3:0! W wyścigu o złoto liczą się już tylko trzy ekipy: GKS ROB Mysłowice (24 pkt.), Wilki Morskie Szczecin (23 pkt.) oraz Wiejski Team Jedlicze (21 pkt.). Walka o tytuł mistrzowski rozstrzygnie się prawdopodobnie w bezpośrednich pojedynkach wymienionej trójki. Z Wiejskim Team'em, Wataha zagra na wyjeździe w 10 kolejce, czyli już za tydzień. Natomiast z GKS ROB zmierzymy się przed własną publicznością w ostatniej, 14 kolejce sezonu. ROB GKS z Wiejskim Team'em spotkają się w 11 kolejce. Tak więc, od rezultatów meczów Wilków z Wieśniakami i Wieśniaków z ROB wiele zależy, m.in. to, czy w spotkaniu z ROB będziemy walczyć o najwyższe laury, czy też o przysłowiową pietruszkę.
Żeby nie oglądać się na innych, trzeba za tydzień zwyciężyć!
To samo dotyczy naszych juniorów. Młode Wilki przegrały ostatnio 1:2 i żeby utrzymać się w strefie awansów ML-3, muszą we wtorek wygrać. Przeciwnik trudny, Mad World Siedlce. Ale przecież nasza młodzież lubi trudne wyzwania!!!

Gdy ranny wiatr rozwiewa mgłę
A ptaki grają koncert swój
Gdy z portu rusza pierwszy ship
My budzimy się ze snu

Na maszcie już pojawia się
Bandera wilka na bordowo-czarnym tle
W każdej burcie masa luf
To Stara Łajba, postrach mórz

Rankiem skoro świt my ruszamy na łów
Na bogatych wielkich kliprów szlak
Bo pusty trzos i czas nas gna
Po piracki łup hej! ha!

Piękne bramki, punkty trzy, oto żywioł nasz
Do złupienia każdy klub
A gdy wrócimy tu kolejny raz
Wypijemy aż do dna 

Gdy kiedyś w morzu spotkasz nas
I nie chcesz spocząć gdzieś na dnie
Uciekaj zaraz choćby wpław
Tak uratujesz życie swe

niedziela, 13 października 2013

Znos? Wziąć poprawkę na prąd!

Piłkarze Toronto Toruń zakończyli strajk, nie wiemy co im obiecał ich prezes, ale w meczu z Wilkami Morskimi zaprezentowali się z jak najlepszej strony. Wataha zostawiła w Toruniu 2 punkty, remisując 1:1 i trzeba uczciwie dodać, że i tak można się cieszyć z jednopunktowej zdobyczy, bo mogło być znacznie gorzej. Zawiodła przede wszystkim skuteczność naszych napastników. Przestrzelony rzut karny przez powracającego do zdrowia Zakwasa i kilka zmarnowanych setek Urro, mogło zemścić się na naszym zespole udanymi kontrami gospodarzy i zakończyć porażką. Wilki w tym meczu straciły nie tylko 2 pkt., ale też meksykańskiego skrzydłowego Paula De La Penę, który z powodu kontuzji nie będzie zdolny do gry przez co najmniej miesiąc.
Nie powiodło się też naszej drużynie w Pucharze Polski, po porażce, trzeba dodać jak najbardziej zasłużonej, 1:2 z Czapą, Wataha znalazła się za burtą tych rozgrywek.
Większość fanów zastanawia się teraz, czy nie czeka nas powtórka z poprzedniego sezonu, kiedy to po rewelacyjnej pierwszej rundzie przyszedł kryzys i fatalna druga runda. Miejmy nadzieję, że po przykrych doświadczeniach z ubiegłego sezonu, nasz sztab szkoleniowy znajdzie receptę na przeciwności losu i szybko zażegna niebezpieczeństwo wpadnięcia w głębszy dołek. Okazją do tego będzie mecz z zawsze groźnymi Gitniakami. Za tydzień na Starej Łajbie, Wataha odpowie nam na pytanie, czy dzisiejszy remis, to wypadek przy pracy, czy też początek poważniejszego kryzysu.
Na pocieszenie mamy dobre wieści z obozu Młodych Wilków. Nasi juniorzy wygrali kolejny mecz w ML-3, tym razem 1:0 i tym samym zwiększyli  swoje szanse na powrót na zaplecze Młodej Ekstraklasy. We wtorek czeka jednak Młodą Sforę trudne spotkanie z czołowym zespołem ML-3, jakim jest wielkopolski Tolek Team. Ewentualne zwycięstwo byłoby potwierdzeniem wartości i jakości naszej młodzieży.
W związku z odpadnięciem Wilków z P.P. od środy rusza kolejny Pirate Cup, niby trzynasty, a jednak w nazwie czternasty ;D W tej edycji o Złoty Piszczel powalczą:
-FC Fighters Gliwice (2 liga), prezesa Stracha
-Underworld Świercze (5 liga), prezesa Gordona
-FC Lechia Gdańsk (5 liga), prezesa Radka
-Prawy Brzeg Szczecin (4 liga), prezesa Filinio
-Gryfion Szczecin (6 liga), prezesa Karolinho
-oraz gospodarz turnieju Wilki Morskie Szczecin (4 liga), prezesa Phil'usa.
Będzie to dobra okazja, dla każdego z zespołów, aby sprawdzić, wypróbować i wytrenować swoje rezerwy. A od redakcji życzymy tradycyjnego: Oby bez kontuzji!!!

Gdy pokład jest z drewna,
Tam zbiera się brud.
Choć szczotka jest jedna,
Ty szoruj za dwóch!

Tam farba jest szara,
A tam dużo rdzy,
Więc wyskrob to zaraz,
Niech żelazo lśni!

Gdy błyszczy żelazo
Jak uśmiech stu gwiazd,
To pędzle wydadzą -
Malować już czas!

To szkoła jest życia,
Załaduj więc no
Jedzenie i picie,
Skrzyń chyba ze sto!

O! Żagle dziurawe!
Nie może tak być.
Czas na ich naprawę -
Znów łaty trza szyć!

Z linami porządek
Też zrobić trza dziś,
Pożegnać się z lądem
I w morze już wyjść!

;D

niedziela, 6 października 2013

Jak w kaczy kuper ;)

10:0 pokonała Wataha beniaminka, na półmetku rozgrywek. Przeciwnik wystąpił w rezerwowym składzie, gdyż jak nieoficjalnie ćwierkają wróbelki, zawodnicy z pierwszego składu Toronto Toruń domagając się od swojego prezesa podwyżki płac, odmówili wyjazdu do Szczecina. Wilki Morskie przewodzą w stadzie, ale ROB-GKS i Wiejski Team mocno depczą nam po piętach.
Młode Wilki w mocno przewietrzonym składzie, bezbramkowo zremisowały z byłym wiceliderem ML-3. Na Starej Łajbie uznano to za korzystny rezultat, biorąc pod uwagę okoliczności, czyli występ wielu niesprawdzonych i niedoświadczonych następców. Można więc mieć nadzieję, że nowa fala osiągnie jeszcze lepsze rezultaty niż ich poprzednicy.
W Pucharze Polski poszło gładko 6:2 i to w rezerwowym składzie. Jednak kolejny przeciwnik, to rywal z wyższej półki i lekko nie będzie. Zawodnicy Czapy z łódzkiego regionu, to liderzy 4 ligi, którzy jeszcze w tym sezonie nie schodzili z murawy pokonani. Wilki obiecują, że zrobią wszystko, aby w środę była pierwsza czapka dla Czapy ;) Czy uda się im ta sztuka? Wszystko przed nami...

Do boju Wilki Morskie!
Do boju Wataha!
Marsz! Marsz! Marsz!
Do boju marsz!
Zwycięstwo czeka nas!

poniedziałek, 30 września 2013

Wataha na fali.

Wczoraj Wilki Morskie potwierdziły swoją dobrą dyspozycję. Z zawsze groźnymi Gitniakami, Wataha rozprawiła się aż 5:0 i to w dodatku na terenie przeciwnika. Co prawda zespół gospodarzy jest w poważnej przebudowie, ale sukces bordowo-czarnych i tak jest niepodważalny. Niestety w tym meczu, poważnej kontuzji nabawił się Włodzimierz Zakwas (jeden z naszych napastników) i będzie wyłączony z gry przez ok. 2,5 tyg. Jest to poważne osłabienie naszego zespołu.
W Pucharze Polski poszło zgodnie z planem. Zwycięstwo wprawdzie skromne 2:1, ale chodziło przecież o awans do kolejnej rundy, więc cel został osiągnięty. W środę Wataha raczej powinna przeskoczyć kolejną przeszkodę na swojej drodze w tych rozgrywkach, a będzie nią 5-ligowy Celtic Glasgow Nowy Wiśnicz z Małopolski. Wilki są faworytem, a niespodzianka byłaby niemile widziana na Starej Łajbie.
Młode Wilki pokonały Czarnych Pawłosiów 2:0 i umocniły swoją pozycję w strefie awansów, nasi juniorzy zajmują aktualnie 5 lokatę w tabeli ML-3. Utrzymanie jej jednak nie będzie sprawą łatwą, wiek seniora osiągnęła prawie cała nasza defensywa, w tym magiczny junior Buciński. Następcy są wielką niewiadomą, a Młode Wilki zagrają jutro z wiceliderem CoopSer Jastrzębie, który do tej pory nie schodził z murawy pokonany.
W lidze w najbliższych dwóch tygodniach, czeka nas dwumecz z beniaminkiem Toronto Toruń. Kanadyjczycy, to solidny zespół, który pilnie potrzebuje zdobyczy punktowych. Wierzymy, że Wataha, pomimo osłabienia, nie będzie ich dostarczycielem ;)

Wilki Morskie! Wilki Morskie!
Wa! Ta! Ha!
Wilki Morskie! Wilki Morskie!
Wa! Ta! Ha!
Wilki Morskie! Wilki Morskie!
Wa! Ta! Ha!

wtorek, 24 września 2013

Wilkom ,,Wieś" niestraszna!

Nasza Wataha pokonała Wiejski Team 4:1. Wilki Morskie już w pierwszych minutach spotkania rozstrzygnęły jego losy, obejmując bardzo szybko prowadzenie 2:0. Później nasi zawodnicy, poza jedną wpadką, w pełni kontrolowali przebieg niedzielnego meczu i przy gromkich brawach, licznie zgromadzonej publiczności, z podniesionym czołem opuszczali murawę Starej Łajby. Wilki prowadzą w tabeli IV.06 z przewagą 1 pkt. nad GKS-ROB Mysłowice.
Za tydzień bordowo-czarni spotkają się w ligowym klasyku z Gitniakami w Gliwicach. Na łatwe łupy raczej nie ma co liczyć, komplet punktów z Gitniakami można wywalczyć tylko po twardej, nieustępliwej i dobrej grze, bo choć naszemu najbliższemu przeciwnikowi idzie w tym sezonie jak po grudzie, to jest to nadal groźny i godny przeciwnik, a końcowy rezultat meczu będzie zapewne sprawą otwartą do ostatniego gwizdka sędziego.
Nasi juniorzy w ubiegłym tygodniu zwyciężyli 2:0 i znaleźli się w ligowej strefie awansów, jednak żeby utrzymać tą pozycję, Młode Wilki będą musiały uporać się z młodzieżą Czarnych Pawłosiów, notabene starych znajomych z IV.06. Seniorom nie udało się pokonać tego przeciwnika (1:1 i 1:3), liczymy więc, że nasza Młoda Sfora pomści Starą Watahę.
W Pucharze Polski, Wilki Morskie zwyciężyły 3:1 i w środę powalczą o awans do następnej rundy z kolejnym 5-ligowcem FC Dudek Nisko. Nikt na Starej Łajbie nie wyobraża sobie, przynajmniej na razie, że Wataha mogłaby znaleźć się poza burtą tych rozgrywek.
No to wspomóżmy naszych! Nie szczędźmy gardeł!

My piraci i korsarze!
Nasz charakter siłą jest!
Phil'usa duma i honor nasz!
Wilki Morskie! Wa!Ta!Ha!

My piraci i korsarze!
To bordowo-czarna krew!
W naszych sercach zawsze Wilki są!
Wilki Morskie! Wa!Ta!Ha!

poniedziałek, 16 września 2013

Idzie dobrze...

Bardzo udany tydzień mamy za sobą. Najpierw w ML-3 nasi juniorzy wygrali 1:0, później Wataha w 4 rundzie P.P. rozgromiła swojego rywala 10:0, a w 4 kolejce ligowej, Wilki Morskie pokonały Halembę w Zabrzu 5:0. Można więc śmiało zawołać: Idzie dobrze! Nie trza psuć! ;)
Ale... w następnym tygodniu zanosi się na ciężkie boje i to na każdym froncie...
We wtorek Młode Wilki zagrają o punkty z małopolskim KS Ufok, który co prawda plasuje się niżej w tabeli, ale zbiera dobre noty, a w swoim składzie ma w ataku wschodzącą gwiazdę Piotra Piekutowskiego.
W środę w 5 rundzie P.P. trafił się Wilkom poważniejszy już przeciwnik, którego nie można lekceważyć, będzie nim czołowa drużyna 5 ligi, lubuski FC Phantom Libare. Dodatkową atrakcją będzie występ w barwach Phantom, holenderskiego napastnika Roberta Waardenburga, który jeszcze w poprzednim sezonie był zamustrowany na Starej Łajbie. Prawdopodobnie będzie on bardzo chciał udowodnić, że zbyt pochopnie pozbyto się go z naszego klubu.
W niedzielę na Starej Łajbie czeka nas prawdziwa gratka! Zawita do nas rewelacyjny beniaminek Wiejski Team, prezesa Kogiego. Sympatyczne "Wieśniaki" z podkarpackich Jedlicz, będą zapewne chciały odebrać Naszej Sforze żółtą koszulkę lidera, którą musiały nam oddać po ostatniej kolejce. Prezes Kogi w korespondencji z naszym łaskawym chlebodawcą, prezesem Philus'em, odgraża się, że jest pewny zwycięstwa z Watahą i że ma zamiar wywalczyć ligowe złoto oraz awans. Nam pozostaje cieszyć się z takiej postawy przeciwnika, bo w takim razie w niedzielę czeka nas emocjonujące widowisko z ofensywną grą z obu stron, a przecież to kibice lubią najbardziej :)
Życząc Wilkom Morskim samych sukcesów we wszystkich zaplanowanych rozgrywkach zaśpiewajmy:

Choć w Sokkerze wiele klubów jest!
I choć bogatsze są! I sława większa jest!
My w Szczecinie mamy taki klub!
Któremu serca oddaliśmy już!

Bordowo-czarny sztandar!
Nad Starą Łajbą powiewa! Powiewa!
Wiele tysięcy kibiców!
Wilki Morskie do boju zagrzewa! Zagrzewa!

Wa!Ta!Ha! Wa!Ta!Ha! Wa!Ta!Ha!

poniedziałek, 9 września 2013

Bez rozstrzygnięcia z Harcerzami.

1 punkt przywiozła Wataha z Sosnowca, a po głębszej analizie przebiegu spotkania i statystyk, można śmiało rzec, że to: tylko 1 punkt. Wilki Morskie nie potrafiły swojej przewagi na murawie, zamienić w zdobywanie bramek, których nasi zawodnicy powinni strzelić co najmniej kilka. Udało się tylko raz, po strzale głową Urro w 59 minucie. Wydawało się, że ten gol rozwiąże w końcu worek z bramkami, ale niestety tak się nie stało... na domiar złego, gospodarze w 81 min. przeprowadzili skuteczną kontrę, ustalając wynik meczu na 1:1.
Za tydzień, znowu wyjazd na Górny Śląsk, tym razem do groźnego i nieobliczalnego beniaminka, FC Halemba 2 Zabrze. Co prawda ich dobra gra, na razie nie przenosi się na dobre wyniki, bo Górnicy z Halemby po trzech kolejkach mają na swoim koncie zaledwie 1 pkt., ale gracze z Zabrze na pewno są zdolni do sprawienia niejednej niespodzianki w naszej lidze. Wilki Morskie będą musiały zagrać bardzo uważnie w obronie i skutecznie w ataku, aby nie stać się ich pierwszą ligową ofiarą...
Jutro, nasi juniorzy zagrają w 3 kolejce ML-3. Przed tygodniem, Młode Wilki pokonały swojego rywala 3:1, po ładnej i składnej grze. Jeżeli Młoda Sfora, będzie potrafiła utrzymać taką formę przez dłuższy okres, to o powrót na zaplecze Młodej Ekstraklasy możemy być spokojni. A nasz prezes marzy przecież nie tylko o wieńcu zwycięzcy, których nasza młodzież dostarczyła mu już dosyć sporo, ale też o brakującym w kolekcji juniorskim pucharku :)
W środę kolejna runda Pucharu Polski. Ostatnio Wataha wygrała 6:0. Tym razem przeciwnik jest trudniejszy, ale Wilki Morskie i tak z awansem do kolejnej rundy nie powinny mieć problemu, przynajmniej teoretycznie ;)
No to co? Śpiewamy?

NA PÓŁNOCNYM KOŃCU POLSKI!
NA ZACHODNIM JEGO SKRAJU!
W PORTOWYM MIEŚCIE SZCZECIN!
KAPRA PUPILE W PIŁKĘ GRAJĄ!

WATAHA! WATAHA! WATAHA!

NA STAREJ ŁAJBIE SWĄ SIEDZIBĘ MA!
WILKI MORSKIE NOSI NAZWĘ!
BARWY JEJ BORDOWO-CZARNE!
W HERBIE WILK! NA KOTWICY! PO FALACH GNA!

WATAHA! WATAHA! WATAHA!

ZAWSZE MŁODA I WALECZNA!
Z MECZU NA MECZ CORAZ LEPSZA!
A JEJ PREZES PUCHARÓW SZAFĘ MA!

WATAHA! WATAHA! WATAHA!

ZWYCIĘSKA! NIEPOKONANA!
TAKA JEST NASZA DRUŻYNA!
WILKI MORSKIE ZE SZCZECINA!

WATAHA! WATAHA! WATAHA!

niedziela, 1 września 2013

Bezkrwawe łupy.

Zbytecznym, okazał się tydzień przygotowań do walki ze spadkowiczem. Z nieznanych do tej pory przyczyn, przeciwnik nie pojawił się na Starej Łajbie, oddając tym samym walkowera (5:0).
Od jutra Wataha zaczyna przygotowania do meczu z Harcerską Team Sosnowiec, aktualnym wicemistrzem naszej ligi. Harcerzom raczej nie udał się początek rozgrywek. Remis 1:1 z Centralą N.P. oraz dzisiejsza porażka 1:2 w derbach Śląska z ROB GKS Mysłowice, spowodują zapewne to, że Harcerze za tydzień w meczu z Wilkami Morskimi, będą na własnym obiekcie gryźć trawę, żeby osiągnąć korzystny rezultat. Wataha jednak nie pęka i jedzie do Sosnowca po 3 punkty!
Wcześniej w środę bordowo-czarni zagrają w trzeciej rundzie Pucharu Polski z 6-ligową warmińsko-mazurską Victorią. Po pokonaniu w mocno rezerwowym składzie KS Gniezno 2:0, teraz też liczymy na udany występ naszych rezerw i awans do kolejnej rundy tych rozgrywek.
Nie udała się inauguracja sezonu naszym juniorom, przegrali na wyjeździe 1:2. W drugiej kolejce znowu czeka ich ciężki wyjazd, Młode Wilki zmierzą się z Pędzącymi Jeżami i będą musieli bardzo uważać, żeby się boleśnie nie ukłuć...
bądźmy jednak dobrej myśli i co do Starej Watahy, i co do Młodych Wilczków, przecież też sroce spod ogona nie wypadli ;D a więc:

Dziś zgodnym rytmem biją nam!
Nasze serca które my!
Za Wilki damy w każdy czas!
Czy w czas dobry, czy w czas zły!

Nie dla nas jest porażki smak!
Nie dla nas forma zła!
Na całe gardło krzyczmy wraz!
Do boju! Wa!Ta!Ha!

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Kryzys przełamany?

Jesteśmy już w nowym sezonie, co prawda pozostał jeszcze mały niesmak po końcówce sezonu poprzedniego, ale wszystko wskazuje na to, że kibice Watahy zostali w miarę udobruchani.
Najpierw w środę Wilki Morskie gładko przeszły pierwszą rundę Pucharu Polski, wygrywając w drugim garniturze 14:0, a wczoraj w lidze, bordowo-czarni pokonali niedawnego swojego pogromcę, ROB-GKS Mysłowice 3:0 i to na wyjeździe. Wataha więc, znowu wystartowała bardzo dobrze, teraz trzeba tak rozłożyć siły, aby utrzymać poziom do ostatniej kolejki i na finiszu nie dostać zadyszki...
Jutro inauguracja w Młodej Lidze-3. Młode Wilki obiecują, że powalczą o ML-2. Potencjał jest, ale niektórzy z juniorów niedługo osiągną wiek seniora. Czy znajdą się godni następcy? Okaże się w trakcie rozgrywek...
W środę 2 runda P.P., Wilki nawet z kilkoma rezerwowymi w składzie nie powinny mieć problemu z awansem do dalszej fazy.
W niedzielę na Starej Łajbie, mecz ze spadkowiczem Centralą N.P. Biskupice. Spadkowicz pomimo poważnych osłabień w składzie, zdołał zremisować w pierwszej kolejce z wicemistrzem naszej ligi Harcerską Team. Będzie to poważny sprawdzian dla Watahy, tym bardziej, że ze składu już dzisiaj ubędzie trzech podstawowych zawodników: niezwykle zasłużony dla klubu Wolfi vel Wilczy, boski obrońca Hurtado oraz boski bramkarz Donocik. Wystawienie tych zawodników na listę transferową, choć niepożądane, było konieczne, aby uniknąć widma bankructwa zaglądającego w oczy prezesa. Czy Wilki poradzą sobie bez tych klasowych graczy? Przekonamy się już w najbliższą niedzielę...

Hej Wa!Ta!Ha!
Hej Wa!Ta!Ha!
Heja! Heja! Hej!
Wa! Ta! Ha!

sobota, 10 sierpnia 2013

Posezonowe gdybanie.

Już prawie tydzień minął od zakończenia ligowych rozgrywek, a końca gdybania nie widać...
no bo:
-gdyby Wilki Morskie wygrały ostatni mecz, byłyby mistrzem.
-gdyby  zremisowały, byłyby wicemistrzem
Niestety, Wataha przegrała w ubiegłą niedzielę z Gitniakami 2:3 i w końcowej tabeli ulokowała się na 3 miejscu. Wilki Morskie w zakończonym sezonie zajęły najwyższą lokatę w historii klubu, są brązowymi medalistami 4 ligi! A fani Watahy pomimo to są wściekli... może gdyby Wilki nie liderowały przez 12 pierwszych kolejek, byłoby inaczej... może wtedy kibice bordowo-czarnych doceniliby ten sukces...
albo:
-gdyby Młode Wilki chociaż zremisowały w ubiegły wtorek w ostatnim meczu w ML-3, nastąpiłby powrót na zaplecze Młodej Ekstraklasy... i nikt już nie pamięta, że przez większość sezonu martwiliśmy się, czy naszej młodzieży uda się utrzymać w ML-3... mało kto też zauważył, że w drużynie pojawiło się kilku utalentowanych młodziaków i z nadziejami możemy patrzeć w następny sezon.
Łaska kibica na pstrym koniu jeździ, nie od dziś to wiadomo, ale fani Watahy chyba przesadzają... i z tym gdybaniem, i z tymi podłymi nastrojami...
Koniec gdybania!!! Czas to zakończyć!!! Uszy do góry! Mamy dobry zespół, który w nowym sezonie znowu powalczy o medale, a może i coś więcej! A Młode Wilki rosną w siłę i z pewnością za dwa, trzy sezony zapukają do drzwi Młodej Ekstraklasy!

Tylko Wilki!
Wilki nasze Morskie!
Tylko Wataha!
Dzielna nasza Sfora!

wtorek, 30 lipca 2013

Flauta.

Prezes na zasłużonym urlopie, a Wilkom Morskim wiatru zabrakło... oj zbiera się na burzę po powrocie kapra, oj zbiera... a kto wie czy sztormu nie będzie...
Wataha przegrała kolejny mecz. Z wyjazdu do GKS ROB, Wilki wracają z 3 bramkowym bagażem. Jednak, czy za flautę można obwiniać żeglarzy?  Czy można obwiniać kogokolwiek? Trzeba cierpliwie poczekać... prędzej, czy później znowu powieje...
Trzech naszych napastników jest kontuzjowanych, bramkarz też, choć trochę lżej. Podpora obrony ujrzała czerwień i nie zagra w ostatniej kolejce. Dobrze, że sezon się kończy i do rozegrania została tylko 1 kolejka, będzie czas by zaleczyć rany i spróbować nowego ustawienia. 
Wilki Morskie aktualnie zajmują 2 pozycję w tabeli ze stratą 1 pkt. do Przasnysza, nadal więc teoretycznie mają szansę na zdobycie złota, ale praktycznie z tym składem osobowym, sukcesem będzie zakończenie rozgrywek na pudle, bo i poza nim Wataha też może się znaleźć, pomimo liderowania w stawce przez 12 kolejek...
Za to nasi juniorzy mają już tylko 1 pkt. straty do strefy awansów. Gdyby jutro, a właściwie dzisiaj :) w Koninie udało się Młodym Wilkom uzyskać korzystny rezultat z tamtejszą Hutą, mogliby jeszcze w następnej, ostatniej kolejce powalczyć o powrót na zaplecze Młodej Ekstraklasy.
Dziś zamiast kibicowskich przyśpiewek, posłuchajmy naszego wieszcza:

Już wstążkę pawilonu wiatr zaledwie muśnie,
Cichymi gra piersiami rozjaśniona woda;
Jak marząca o szczęściu narzeczona młoda
Zbudzi się, aby westchnąć, i wnet znowu uśnie.

Żagle, na kształt chorągwi gdy wojnę skończono,
Drzemią na masztach nagich; okręt lekkim ruchem
Kołysa się, jak gdyby przykuty łańcuchem;
Majtek wytchnął, podróżne rozśmiało się grono.

O morze! pośród twoich wesołych żyjątek
Jest polip, co śpi na dnie, gdy się niebo chmurzy,
A na ciszę długimi wywija ramiony.

O myśli! w twojej głębi jest hydra pamiątek,
Co śpi wpośród złych losów i namiętnej burzy;
A gdy serce spokojne, zatapia w nim szpony. 

środa, 24 lipca 2013

Wataha trwoni dorobek.

Nic nie zostało z ogromnej przewagi Wilków Morskich z pierwszej rundy aktualnych rozgrywek. Wataha nadal jest liderem IV.06, ale to tylko dzięki lepszej różnicy bramek. Wszystko za sprawą kolejnej porażki odniesionej w niedzielę z bezpośrednim rywalem do mistrzowskiego tytułu, Przasnyszem. Wilki przegrały na Starej Łajbie 1:2, a do tego straciły na 2 tyg. (kontuzja) kolejnego po Zakwasie napastnika, Wolfiego. Do końca rozgrywek pozostały dwie kolejki, a przed Wilkami, pozbawionymi kłów, dwaj bardzo trudni rywale: GKS ROB i Gitniaki w wyjazdowych meczach. Zdobycie złota w tak trudnych okolicznościach graniczy z cudem, ale przecież cuda czasami się zdarzają...
Na pocieszenie nasi juniorzy wygrali dwa kolejne spotkania po 1:0 i jutro ulokują się w tabeli ML-3 bardzo blisko strefy awansów, albo bezpośrednio w niej.
Jednak cały Szczecin i tak nuci przez zaciśnięte zęby:
Kubański Szlak

poniedziałek, 15 lipca 2013

Czarne chmury się zebrały...

Niespodziewanie, a wręcz sensacyjnie! 2:3 przegrały wczoraj na Starej Łajbie Wilki Morskie z beniaminkiem, Górnikiem Piaski. Nasi napastnicy zatracili gdzieś swoją skuteczność, bo oddając cztery razy więcej celnych strzałów od przeciwnika, strzelili o jedną bramkę mniej. Jest to poważna wpadka, której przyczyna tak do końca nie jest znana. Od razu nad Starą Łajbą zebrały się czarne chmury... za tydzień spotkanie z aktualnym mistrzem i wiceliderem Przasnyszem, jeżeli skuteczność nie będzie poprawiona, to ciężko wierzyć w końcowy sukces w tym meczu. W przypadku porażki, Przasnysz zrówna się z Watahą punktami i o złoto w tym sezonie, które wydawało się być na wyciągnięcie ręki, będzie bardzo ciężko.
Oby to była chwilowa słabość, oby to był drobny wypadek przy pracy, oby Wilki Morskie rozgoniły w niedzielę zbierające się czarne chmury nad Starą Łajbą!
Nasi juniorzy też zawiedli, przegrali swoje spotkanie 0:2. Okupują środek tabeli ML-3, a przywrócić nadszarpnięte zaufanie, Młode Wilki będą mogły już jutro.

Kołysał nas zachodni wiatr
Brzeg gdzieś za rufą został
I nagle ktoś jak papier zbladł
Sztorm idzie panie bosman!

A bosman tylko zapiął płaszcz
I zaklął: Ech to czorta!
Nie daję Łajbie żadnych szans
Dziesięć w skali Beauforta

Z zasłony ołowianych chmur
Ulewa spadła nagle
Rzucało nami w górę, w dół
I fala zmyła żagle

O pokład znów uderzył deszcz
I padał tak do rana
Diabelnie ciężki był to rejs
Szczególnie dla bosmana

A bosman tylko zapiął płaszcz
I zaklął: Ech to czorta!
Przedziwne czasem sny się ma
Dziesięć w skali Beauforta

poniedziałek, 8 lipca 2013

Bez niespodzianek.

We wtorek Młode Wilki wygrały 2:0 i ich strata do strefy awansów wynosi już tylko 2 punkty, natomiast przewaga nad strefą spadków to punktów 4. We wtorek mecz z Yako Tako Team, który sąsiaduje z naszymi juniorami w tabeli, będzie więc to spotkanie o podwójną stawkę.
W środę Wataha odpadła z Pucharu Polski. Skazywane na pożarcie Wilki Morskie napędziły sporo strachu swojemu rywalowi. Wataha w 1/16 P.P. zaprezentowała się bardzo dobrze, odpadła trochę pechowo, przegrywając 0:1, po bramce straconej w ostatniej (90) minucie meczu. Nasza Sfora ustanowiła więc nowy rekord klubowy w tych rozgrywkach i z honorem pożegnała się, zostawiając coś do pobicia na sezon następny ;)
W niedzielnych ligowych derbach z Sony Police, Wilki Morskie zgodnie z oczekiwaniami, dominowały na murawie i pokonały lokalnego rywala 6:1. Przewaga Watahy w ligowej tabeli rośnie, a więc Nasza Sfora coraz bardziej przybliża się do ligowego złota. Za tydzień na Starej Łajbie mecz z beniaminkiem, Górnikiem Piaski. Nikt nie będzie ukrywał, że wszyscy bordowo-czarni, liczą na kolejne łupy w postaci 3 punktów.
Od najbliższej środy rusza Pirate Cup-12. W walce o Złoty Piszczel, m.in. będą mogli zaprezentować się gracze rezerwowi, aspirujący do występów w pierwszej jedenastce.

Wilki Morskie! Wilki Morskie!
Wa! Ta! Ha!
Wilki Morskie! Wilki Morskie!
Wa! Ta! Ha!

poniedziałek, 1 lipca 2013

Równym krokiem po ligowe złoto i nie tylko!

Niedzielnej niespodzianki na Starej Łajbie nie było.Wilki Morskie były faworytem w meczu z Pogromcami Czarownic i jak się okazało słusznie. Wataha zwyciężyła gładko 4:1, grając jakby na pół gwizdka. Nie ma co się dziwić, że Wilki nie śrubowały wyniku i że nasi gracze nie narażali się na kontuzje, kartki i utratę sił bez zbytniej potrzeby. Wataha przecież jest już myślami przy środowym meczu 1/16 Pucharu Polski...
Tak, tak... w 1/32 P.P. Nasza Sfora przeszła jak szkwał po przeciwniku, wygrywając 7:0, a teraz zmierzy się z czołową drużyną bezpośredniego zaplecza Ekstraklasy, 2-ligowym DeBest Team Garwolin/Warszawa. Wilki Morskie na tym etapie tych rozgrywek i z tak renomowanym przeciwnikiem nie mają już nic do stracenia, za to wszystko do zyskania. Awans bordowo-czarnych do 1/8 P.P. byłby sporą sensacją, ale nie od dziś wiadomo, że Wataha nie pęka i w środę zagra bez kompleksów!
Dzień wcześniej, we wtorek, nasi juniorzy zagrają w Lublinie z Koziołkiem o punkty w ML-3. Po ostatnim zwycięstwie Młodych Wilków 1:0, strata do strefy awansów wynosi tylko 3 pkt., ale nadal jeszcze mniej, bo 2 pkt. dzieli naszą młodzież od strefy spadkowej. Po ostatnich dobrych występach narybku Watahy, można jednak być optymistą i można liczyć na kolejne łupy w postaci punktów.
Natomiast za tydzień, ligowe derby. Wilki Morskie zagrają za miedzą w Policach z tamtejszym FC Sony. Wiadomo, że derby rządzą się swoimi prawami, lecz nie wygranie z upadającym lokalnym rywalem byłoby sensacją grubego kalibru...
a w szczecińskich tawernach fani bordowo-czarnych śpiewają tak:

Wiatr wyciąga do nas ramiona!
3 liga! O trzy kroki stąd!
Jak dobrze ten wiatr okiełznać!
Jak dobrze w żagle złapać go!

Wychodzimy więc w morze!
Pełny wiatr! Dobry czas!
Operation: TRZECIA LIGA! 
Operation: PUCHAR JEST NASZ!

Jest na morzu nie tak dalekim!
Wręcz o trzy kroki stąd!
Dla Starej naszej Łajby!
3-ligowy port!

poniedziałek, 24 czerwca 2013

Powiało! Wataha znowu na dobrym kursie!

Srogi rewanż wzięły Wilki Morskie na Harcerzach! Seweryn Aleksander już nie burczał pod nosem, jak przed tygodniem, ale po meczu promieniał i tryskał humorem. Nie ma co się dziwić, Wataha po zmianie taktyki wygrała pewnie i wysoko 4:1. Wilki znowu złapały wiatr w żagle i odpływają rywalom, oj odpływają...
Nasza Sfora zaliczyła udany występ nie tylko w lidze, ale również w Pucharze Polski. W środę Wataha pokonała w trudnym, derbowym pojedynku Brygadę Antosia Goleniów 1:0 i tym samym awansowała do 1/32 tych rozgrywek. Rekord z poprzedniego sezonu został wyrównany, a więc w najbliższą środę, staną Wilki Morskie przed szansą awansu, po raz pierwszy w historii klubu do 1/16 P.P. Rywalem będzie 4-ligowy The Reds Chrzanów i choć na tym poziomie łatwych przeciwników już nie ma, to Wataha raczej jest w stanie awansować do kolejnej rundy i ustanowić nowy klubowy rekord.
Młode Wilki zremisowały swój mecz 2:2 i nadal bliżej im do strefy spadkowej (1 pkt. przewagi), niż do strefy awansów (4 pkt. straty). Tak więc wszystko w nogach naszych juniorów, wszystko nadal  jest jeszcze możliwe...
Za tydzień w 9-tej ligowej kolejce, Wataha będzie podejmowała na Starej Łajbie Pogromców Czarownic. Liczymy, że Pogromcy znowu zostaną poskromieni przez Wilki, jak przed dwoma tygodniami (7:1), tylko bez tej niepotrzebnej jedynki na koncie rywali ;D
No to zaśpiewajmy naszym Wilkom Morskim:

Ten mecz musicie wygrać!
Wygracie! Wygracie! Wygracie!
Hej! Wilki Morskie!
Nasza Wataho!
Niepokonana Sforo!

poniedziałek, 17 czerwca 2013

Zwycięska seria zakończona.

Seria 16 zwycięstw z rzędu w oficjalnych meczach o stawkę, została zakończona w 7 kolejce przegraną z Harcerską Team. Wilki Morskie pomimo niezłego występu, schodzili z murawy z opuszczonymi głowami. Wataha nie potrafiła wykorzystać swojej przewagi i przegrała na własnych śmieciach 1:2. Seweryn Aleksander, playmaker Wilków, po meczu warknął tylko pod nosem: za tydzień rewanż! 
Wataha pomimo porażki nadal jest liderem, ale jeżeli chce utrzymać tą pozycję, to na drugą przegraną z Harcerzami nie może sobie pozwolić, Wilki pojadą więc do Sosnowca walczyć o trzy punkty.
Sporym zmartwieniem jest poważna kontuzja Urro, której zawodnik ten doznał w środowym meczu Pucharu Polski. Klubowy lekarz zalecił 4 tyg. rekonwalescencji. Kolejny napastnik: Waardenburg, będzie jeszcze przez 2 tyg. powracał do zdrowia. Trener Kuńczak, ma więc do dyspozycji w ataku tylko Zakwasa i Wolfiego.
W środę straciliśmy Urro, ale Wataha po wygranej 3:1 z Mózgotrzepami, gra dalej w P.P. i jak to w tych rozgrywkach już bywa, poprzeczka znowu zostanie znacznie podniesiona. W 8 rundzie Wilki Morskie zmierzą się z 4-ligową Brygadą Antosia Goleniów. A więc będziemy mieć pucharowe derby!!! Będzie to nie lada gratka dla naszych fanów! Mecz odbędzie się w Goleniowie, a tamtejszy Stadion Miejski jest w stanie pomieścić, choć na pewno nie wszystkich chętnych, to jednak sporą rzeszę kibiców. Fani bordowo-czarnych na pewno za miedzą stawią się licznie!!!
Oby tylko Wataha, zarówno w P.P. jak i w lidze, udowodniła, że przegrana z Harcerzami, to tylko drobny wypadek przy pracy i zaczęła nową serię zwycięstw, serię dłuższą niż ostatnia ;)
Młode Wilki zwyciężyły 2:0 swojego przeciwnika w ML-3 i uciekły ze strefy spadkowej. Czekamy na kolejne wygrane i marsz w górę tabeli, jeszcze nie wszystko stracone, nawet jest jeszcze szansa na powrót do ML-2!!!

Choć dziś porażka boli nas...
Choć czarę goryczy wypić przyszedł czas...
My i tak wiemy że!
Nasza Wataha nie podda się!
Do boju Wilki Morskie!
Do boju Wataha!
Marsz! Marsz! Marsz!
Do boju marsz!
Zwycięstwo czeka nas!

poniedziałek, 10 czerwca 2013

Hossa trwa!

W 6 ligowej kolejce Wilki Morskie rozgromiły Pogromców 7:1. Kolejny raz przeciwnik nie był w stanie stawić czoła rozpędzonej Watasze! Nasza Sfora płynie na pełnych żaglach! I niech jej dmucha! Niech dmucha! Szczególnie, że za tydzień na Starej Łajbie mecz z wiceliderem, Harcerską Team Sosnowiec. Harcerze w tym sezonie spisują się bardzo dobrze, jeszcze nie zaznali goryczy porażki, pokonali wszystkich medalistów poprzedniej edycji i gdyby nie dwa pechowe remisy, mieliby podobnie jak Morskie Wilki, komplet punktów na swoim koncie. Czeka więc Watahę w najbliższym czasie poważny sprawdzian i to w dwutygodniowym cyklu, bo z Harcerzami zmierzymy się w 7 i 8 kolejce.
Na Starej Łajbie zamustrował Włodzimierz Zakwas, 26-letni napastnik, który zastąpił w ataku Beppe Giuliato. Włoski snajper przeszedł do innego klubu za 12 mln. zł, a powodem był niesportowy tryb życia tego zawodnika. Zakwas udanie debiutował w bordowo-czarnych barwach. W meczu z Pogromcami Czarownic strzelił dwie bramki i zaliczył asystę.
Na drobne urazy narzekają Urro i Nasri, ale do niedzieli powinni być w pełni sprawni. Niestety, poważnej kontuzji nabawił się holenderski joker, Waardenburg i został z tego powodu wystawiony na listę transferową. Jeżeli znajdzie się klub, który zapłaci prezesowi satysfakcjonującą cenę, to i ten zawodnik zmieni barwy klubowe. Trochę szkoda młodego, utalentowanego i sympatycznego Holendra pozbywać się z klubu, bo wiązano z nim spore nadzieje, ale Wilki potrzebują w środę zdolnego do gry w Pucharze Polski napastnika, który mógłby zagrać za Urro. Wataha po pokonaniu w P.P. Dragozaura Siedlce 3:1, stanie przed szansą awansu do 8 rundy tych rozgrywek, a przeciwnikiem będzie 4-ligowy Mózgotrzep Choroszcz.
Nasi juniorzy po raz drugi wysoko przegrali z Wrocki W.S.D. i na powrót do ML-2 w tym sezonie raczej nie mają już szans, teraz Młode Wilki muszą skupić się na tym, żeby nie upaść jeszcze niżej. Liczymy na to, że już po wtorkowej kolejce opuszczą strefę spadkową.

Nad Starą Łajbą noc już zapadła
Wiatr na żaglach położył się
A tam jeszcze Wilki Morskie
Liczą łupy swe

Jolly Roger zasnął na maszcie
Jutro przyjdzie z Harcerską się bić
A Wataha radosna na Łajbie tej Starej
Za zwycięstwo dziś będzie swe pić

poniedziałek, 3 czerwca 2013

CAŁA NAPRZÓD!!!

Derby często rządzą się swoimi prawami, ale w szóstej kolejce ta zasada nie znalazła potwierdzenia. Wilki Morskie nawet na moment nie dały cienia nadziei zawodnikom Sony Police. Przewaga Watahy była druzgocąca, a mecz zakończył się pogromem Policzan 7:0. Kolejny już raz w tym sezonie Wilki były o klasę lepsze od swojego ligowego rywala. Już nie pomaga wiązanie dziobów alkom i mewom, które kwilą o złocie... o złocie skrzypi Stara Łajba, bębnią galernicy i śpiewają kibice... Kaper Phil'us próbuje jeszcze powstrzymywać trochę przedwczesne zapędy, a za przykład podaje środowy występ Wilków w Pucharze Polski, ale robi to z coraz mniejszym przekonaniem. Na obecną chwilę, nie zdobycie mistrzostwa ligi, wydaje się być sztuką nie do zrealizowania, no ale dopóki piłka w grze... ;)
A wracając do występu w P.P., 5-ligowa AC Lubomia napędziła sporo strachu naszym graczom. Rywal okazał się godnym przeciwnikiem. Wataha awansowała do kolejnej rundy tych rozgrywek, ale o awansie Wilków Morskich przesądziły dopiero, lepiej wykonywane rzuty karne. Po regulaminowym czasie gry i dogrywce wynik meczu był nierozstrzygnięty 1:1. Wygląda na to, że dobrze się stało, że Lubomia stawiła tak duży opór, taki chłodny prysznic mógł ostudzić niektóre gorące głowy, czego efektem była pełna mobilizacja przed derbami, zakończona wysokim zwycięstwem. W najbliższą środę Wilki Morskie staną przed szansą awansu do 7 rundy Pucharu Polski. Szansa jest dosyć spora i powinna być wykorzystana!
Przebudzili się w końcu nasi juniorzy! Pokonali 3:0 swojego przeciwnika w ML-3! A we wtorek będą mieli okazję do rewanżu z Wrocki White Star Division, za sromotną porażkę w 3 kolejce 1:5. Ciężko będzie bez najlepszego strzelca Łukasza Bieniuka, który osiągnął wiek seniora, ale może właśnie teraz nadchodzi czas na wzejście nowej gwiazdy Młodych Wilków...

Dziś znów Wilki płyną w rejs!
Gdzieś w nieznany, nowy świat!
Nowych ujrzeć chcemy miejsc!
Niech nam dobry sprzyja wiatr!

Na morzu nie pierwszy raz!
Wielka fala to, czy mgła!
Nie przestraszą nigdy nas!
Stara Łajba dalej gna!

Hej! Wataho! Zerwij się!
Kiedy wiatr zawieje nagle!
Kaprze rozkaz tylko daj!
W górę żagle! W górę żagle!

niedziela, 26 maja 2013

Roznieśli beniaminka!!!

Ze sporym dorobkiem wraca Wataha ze Śląska. Wilki Morskie pokonały Górnika Piaski 7:0! Po czterech kolejkach, Nasza Sfora ma na swoim koncie: 12 punktów (komplet), 20 bramek strzelonych i tylko 2 stracone! Tak dobrze rozpoczętego sezonu, najstarsi galernicy nie pamiętają! Wszystkie starołajbowe mewy i alki kwilą już o złocie i wieńcach. Jednak nasz kaper kazał przeganiać durne ptaszyska, albo wiązać im dzioby. Ma rację nasz dobroczyńca! Sezon jeszcze długi, a to jest dopiero jego początek, choć bardzo udany początek :)
Za tydzień derby na Starej Łajbie! Rywalem będą zawodnicy Sony Police i pomimo tego, że jest to upadający klub, to zielono-żółci zza miedzy łatwo się nie poddają, urwali już punkty naszym ligowcom, są też sprawcami sporej sensacji, w ostatniej kolejce zremisowali z Gitniakami 1:1! Trzeba więc będzie uważać by nie roztrwonić dorobku...
Wilki Morskie gładko (7:0) przeszły kolejnego rywala w Pucharze Polski. W 5 rundzie tych rozgrywek (najbliższa środa) sprawa będzie poważniejsza, przeciwnikiem będzie 5-ligowa AC Lubomia. Fani Watahy niespodzianki jednak nie przewidują...
Niestety, nasza młodzież wciąż nie może otrząsnąć się po spadku z ML-2. Młode Wilki przegrały swój ligowy mecz wysoko i zasłużenie 1:5. Czas już wziąć się w karby i zacząć wygrywać, bo za chwilę można ocknąć się o klasę, albo dwie niżej... czekamy na punkty we wtorek!

Od Pomorza! Do Podola!
Płynie piosnka ta wesoła!
Czy staruszek! Czy małolat!
Każdy śpiewa! Wilki gola!
Wilki gola! Wilki gola!
Od Pomorza! Do Podola!

niedziela, 19 maja 2013

Mistrz na łopatkach!!!

3:0 pokonała dzisiaj Wataha, aktualnego mistrza naszej ligi, MKS 19(L)23 Przasnysz!!! Mecz był świetnym widowiskiem, obfitującym w wiele sytuacji podbramkowych po obu stronach boiska. Jednak Wilki Morskie były dużo skuteczniejsze od rywala, a pod własną bramką za każdym razem, Wataha potrafiła wyjść obronną ręką... naszego estońskiego goalkeeper'a Randmy.
To zwycięstwo jest bardzo cenne, nie dosyć, że pokonaliśmy tego rywala po raz pierwszy, to jeszcze dokonaliśmy tego na jego gorącym terenie. Poza tym, zakończyliśmy serię meczów z górną połówką poprzedniego sezonu, bilans: 3 mecze, 3 wysokie, pewne zwycięstwa, 9 pkt., 13-2 w bramkach! Jest to wymarzony początek sezonu! Wilki Morskie przewodzą w ligowej tabeli ze sporą przewagą punktową! 
Za tydzień mecz z nieobliczalnym beniaminkiem, Górnikiem Piaski, który już kilku ekipom, zdążył napsuć krwi. Wataha nie może spocząć na laurach! Marsz po złoto dopiero się zaczął! Mamy za sobą rewelacyjny początek, ale to jest dopiero początek...
Bez najmniejszych problemów, wygrywając 12:1, Wilki Morskie przeszły do 4 rundy Pucharu Polski. W środę, kolejnym rywalem będzie 6-ligowa Piliczanka Pilica. Nie ujmując nikomu... brak Watahy w 5 rundzie tych rozgrywek byłby sporą sensacją.
Niestety, nie powiodło się w ubiegłym tygodniu naszym juniorom. Młode Wilki przegrały swoje spotkanie 0:1 i był to najmniejszy wymiar kary, bo przeciwnik zasługiwał na dużo wyższe zwycięstwo. Pozostaje mieć nadzieję, że już w najbliższy wtorek Świeża Sfora szybko się zrehabilituje...

Wataha! Gol!
Wataha! Gol!
Wataha! 
Gol! Gol! Gol!
Gol! Gol!
Jak tak dalej będziesz grała!
Mistrza ligi będziesz miała!

niedziela, 12 maja 2013

Wataha jak szkwał miażdży rywali!

W środę 7:1, a w niedzielę 5:0, rozgromiły Wilki Morskie swoich przeciwników! Wataha gra ładnie, składnie i skutecznie. Fani Wilków na własnych rękach wynieśli po meczu z murawy do szatni swoich pupili! Oby styl i forma zostały utrzymane! Tym bardziej, że za tydzień mecz z mistrzem na wyjeździe! Gdyby udało się zdobyć w Przasnyszu choćby punkt... Wilki Morskie w fotelu lidera, rozsiadły by się jeszcze wygodniej :)
Dobry występ zaliczyli też nasi juniorzy. Młode Wilki wygrały w 1 kolejce ML-3 2:0.
We wtorek grają juniorzy, w środę 3 runda Pucharu Polski, a w niedzielę... w niedzielę wszyscy jadą do Przasnysza!!! Wszyscy jadą po 3 punkty!!!

Na! Naaa!
Nana! Nana! Na!
Nanananaaana! Na!
Heja Wataha!
Wataha! Wataha! Watahaaa!
Na! Naaa!
Nana! Nana! Na!
Nanananaaana! Na!
Heja Wataha!
Wataha! Wataha! Watahaaa!

poniedziałek, 6 maja 2013

Gramy znowu! I to jak!

Nowy sezon rozpoczął się już na dobre i fani Watahy mają sporo powodów do zadowolenia. W ubiegłą środę Wilki Morskie wygrały w 1 rundzie Pucharu Polski 14:0, a wczoraj w spotkaniu o ligowe punkty, Nasza Sfora pokonała na Starej Łajbie 5:2, brązowego medalistę ubiegłego sezonu, FC Gitniaki. O ile środowy przeciwnik nie był zbyt wymagający, to wczorajszy rywal jest z tzw. "górnej półki" naszej ligi. Oprócz wysokich i pewnych zwycięstw, Wataha w tych meczach osiągnęła coś jeszcze... Wilki Morskie zaprezentowały nowy, ofensywny i skuteczny styl, coś co kibice lubią najbardziej. Ręce same składały się do oklasków! Liczymy na to, że Wilki Morskie w kolejnych meczach utrzymają formę i styl, wtedy o sukcesy Watahy będziemy mogli być spokojni!
A co nas czeka w najbliższym czasie? Jutro w ML-3 zainaugurują nowy sezon Młode Wilki. Wierzymy, że nasza młodzież szybko podniesie się po spadku. W środę 2 runda P.P. Nikomu na Starej Łajbie nawet przez myśl nie przeszło, że Wataha mogłaby nie znaleźć się w 3 rundzie tych rozgrywek. Natomiast w niedzielę czeka nas kolejny ligowy klasyk na Starej Łajbie! Wilki Morskie podejmą wicemistrza naszej ligi GKS ROB Mysłowice. Wataha jeszcze nie wygrała z tym przeciwnikiem. Dwa sezony temu, Wilki Morskie zostały pokonane przez tego rywala dwukrotnie (3:1 i 3:0), a w poprzednim sezonie mecze dwukrotnie zakończyły się wynikiem nierozstrzygniętym (1:1 i 1:1). A więc na co teraz nadszedł czas? Nadszedł czas na zmianę! Tej niekorzystnej statystyki ;)
a póki co możemy sobie pośpiewać:

Mamy lidera! W Szczecinie mamy lidera!
Mamy lidera! W Szczecinie mamy lidera!
...
niektórzy, najbardziej zagorzali fani Watahy dodają:

Lidera mamy! I nigdy go nie oddamy!
Lidera mamy! I nigdy go nie oddamy!
...

środa, 17 kwietnia 2013

Młode Wilki lecą, ale Wataha może spać spokojnie.

Zgodnie z przewidywaniami Wilki Morskie w niedzielę wygrały walkowerem, a że Harcerze nie dali rady mistrzowi naszej ligi Przasnyszowi, Wataha na koniec sezonu zajęła 4 lokatę w tabeli i zachowała czwartoligowy byt, bez potrzeby rozgrywania barażu. Tym samym Wilki Morskie powtórzyły osiągnięcie z sezonu poprzedniego. Pamiętając o tym, że dla Wilków drugi sezon po awansie zawsze był najtrudniejszy, to z nadziejami można oczekiwać sezonu kolejnego. Oficjalne wypowiedzi klubowych działaczy wskazują na to, że po trzytygodniowej przerwie, Wataha ruszy do boju, a celem będzie pozycja medalowa. Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że prezes zaczyna przebąkiwać o medalu... ale z najszlachetniejszego kruszcu...
Niestety nie powiodło się Młodym Wilkom w ML-2 i od następnego sezonu, nasi juniorzy będą występować o klasę niżej w ML-3. Wcześniej przegrali gładko 0:3, a w swoim pożegnalnym meczu zremisowali 2:2, po dramatycznym spotkaniu z innym spadkowiczem. Jak się później okazało, nawet zwycięstwo nie uratowałoby wilczej skóry naszej młodzieży, strata punktowa była jednak za duża...
Tak więc powoli zaczyna się sezon ogórkowy. Seniorzy po zakończeniu, kameralnego w tym sezonie Pirate Cup-11, udadzą się na obóz kondycyjny. Juniorzy przeprowadzą nowe nabory, juniorzy starsi udadzą się na obóz z seniorami lub trafią na listę transferową. Prezes spróbuje w tym czasie wzmocnić skład wartościowymi graczami...
Z utęsknieniem będziemy czekali na wznowienie rozgrywek, życząc sobie nawzajem, na koniec następnego sezonu dwóch awansów... ;D
Z pozdrowieniami dla wszystkich czytelników!

Wilki! Morskie! Wa!Ta!Ha!


poniedziałek, 8 kwietnia 2013

A jednak!

Wilki Morskie pokonały Gitniaków 2:1! Choć nie obyło się bez nerwowych chwil. Kibice Wilków podczas meczu, przez większą jego część, mieli obawy, że wszystko skończy się jak w poprzednich, przegranych z tym rywalem, trzech spotkaniach, czyli: gramy jak nigdy, przegrywamy jak zawsze... bo Wieloch snajper gospodarzy i tak wtrąci swoje trzy grosze... (i wtrącił), ale nie... nie tym razem... tym razem Wataha potrafiła wykorzystać swoją przewagę, strzeliła jednego gola więcej i zostawiła Gitniaków w domu z pustą kieszenią.
O spotkaniu można powiedzieć, że przebiegało pod dyktando Wilków Morskich. Bramkarz Gitniaków co chwilę uwijał się jak w ukropie, po pięknych składnych akcjach naszych zawodników, jednak kontry gospodarzy, choć nieliczne, przyprawiały naszych fanów o palpitacje serca. Wilki szybko wyszły na prowadzenie, bo już w 6 min. po strzale głową Urro, ale gospodarze po przerwie, w 52 min.wyrównali na 1:1. Wataha biła głową w mur (bramkarz Gitniaków), aż w końcu w 88 min. Urro po raz drugi przebił ten mur, tym razem nogą, nie głową...
Zwycięstwo cenne i prestiżowe, do tego odniesione na wyjeździe, na gorącym terenie, ale i tak nie dające wyjścia ze strefy barażowej o utrzymanie. Harcerze zwyciężyli ROB GKS i przed ostatnią kolejką sezonu utrzymali przewagę 1 pkt. nad naszym zespołem. W ostatniej kolejce Wilki Morskie na 99% zwyciężą walkowerem z ChelseaWin, a my będziemy oczekiwać na wieści z Sosnowca, gdzie Harcerze podejmować będą nowego mistrza naszej ligi MKS19(L)23 Przasnysz. Zawodnicy twierdzą, że skupiają się tylko i wyłącznie na własnych treningach. Bez względu na końcową sytuację w tabeli, baraże im nie straszne. Znają swoją wartość, czują się pewnie, a ewentualny dodatkowy mecz barażowy, byłby sporą atrakcją dla fanów na zakończenie sezonu...
Zgadzamy się w 100% z zawodnikami, bo i z biletów wpadłoby parę groszy do klubowej kasy... ;)
pod jednym warunkiem... że ten ewentualny baraż będzie wygrany... :)
Nasi juniorzy zwyciężyli w ubiegły wtorek 2:0, jednak nadal potrzebują kolejnych zwycięstw, aby wydostać się ze strefy spadkowej ML-2. Do końca rozgrywek zostały 2 kolejki i żeby się utrzymać, trzeba prawdopodobnie dwukrotnie wygrać. Tak więc jutro Młode Wilki zagrają pod sporą presją, oby to nie zaważyło na końcowym wyniku meczu.

W kasach już biletów brak!
Stara Łajba pęka w szwach!
Tłum kibiców na mecz gna!
Bo Wataha dzisiaj gra!
Więc w górę serca!
Niech zwyciężą Wilki!
Morskie!
Niech zwyciężą Wilki!
Morskie!
Niech zwyciężą Wilki!
Morskie!
Wilki Morskie! Wa!Ta!Ha!

wtorek, 2 kwietnia 2013

Walczyli do końca!

Wataha w niedzielę zwyciężyła wysoko, ale mecz miał swoją dramaturgię. Wilki Morskie szybko wyszły na dwubramkowe prowadzenie i wszystko wskazywało na to, że przeciwnik z kolan już się nie podniesie. Mecz jeszcze trwał, a fani bordowo-czarnych dopisywali Wilkom trzy punkty. Za szybko, jak się później okazało! Podczas gdy kibice oczekiwali na kolejne celne trafienia Watahy, to ku ich zdziwieniu, Pogromcy Czarownic przeprowadzili kilka składnych akcji, doprowadzając do wyrównania 2:2. Takim rezultatem zakończyła się pierwsza połowa. Po przerwie zrobiło się nerwowo. Pogromcy skutecznie się bronili, wyprowadzając co jakiś czas groźne kontrataki. Końcowy wynik spotkania wisiał na przysłowiowym włosku... i właśnie wtedy, gdy część z kibiców zwątpiła już w to, że Wilki Morskie mogą jeszcze coś wskórać w tym meczu, Wataha nagle przebudziła się, zaczęła napierać z pasją, jakby złapała drugi oddech... a może to przeciwnik dostał zadyszki... w każdym bądź razie, po trzech kolejnych celnych trafieniach Wilków, trybuny Starej Łajby oszalały ze szczęścia... Wilki Morskie pokonały Pogromców Czarownic 5:2!!!
Pomimo ważnego zwycięstwa, naszym zawodnikom przyjdzie do końca sezonu walczyć o uniknięcie barażu o utrzymanie. Korespondencyjnym rywalem jest Harcerska Team, która utrzymała przewagę 1 pkt. nad naszą drużyną. W niedzielę, Wilki zmierzą się na wyjeździe z aktualnym wiceliderem, Gitniakami Gliwice z którymi do tej pory trzykrotnie przegrywali. Trzeba koniecznie podreperować, ten niechlubny bilans, inaczej baraż raczej będzie nieunikniony.
Źle się wiedzie naszym juniorom w ML-2. Młode Wilki przegrały kolejny mecz i głęboko zakotwiczyły w strefie spadkowej. Do końca sezonu pozostało jednak jeszcze kilka kolejek i jest jeszcze szansa na uratowanie ligowego bytu. Trzeba tylko zacząć wygrywać! Dzisiaj o 19.45 będziemy czekać na dobre wieści z Warszawy, gdzie nasi juniorzy zmierzą się z Arsenalem Ryki!

Wa!Ta!Ha! Wa!Ta!Ha! Wa!Ta!Ha!...

poniedziałek, 25 marca 2013

Niewykorzystany karniak i 6 setek zwaliły Wilki z nóg

Jedno słowo: NIEWIARYGODNE! Słychać było z ust, kręcących z niedowierzaniem głowami, kibiców opuszczających w niedzielę Starą Łajbę po meczu z liderem. Tak, tak... niewiarygodne... jak to się stało, że Wilki Morskie nie wygrały tego meczu?! Sześciokrotnie nasi napastnicy wychodzili sam na sam, oko w oko z bramkarzem Przasnysza, mogąc zadać mu pytanie w który róg sobie życzy i sześć razy przegrali te pojedynki, a jakby tego było mało, to w 90 min. spotkania, goalkeeper gości obronił strzał z rzutu karnego, wykonywanego przez Wolfi'ego! Szczyptański (ten co zatrzymał Watahę), zostanie na długo zapamiętany na Starej Łajbie. Niestety, wczoraj potwierdziła się też stara piłkarska prawda, że niewykorzystane sytuacje się mszczą. Gościom wystarczył jeden celny strzał w światło bramki i wywieźli ze Szczecina komplet punktów, zwyciężając 1:0. Szkoda cennych punktów, tym bardziej, że rywal z całą pewnością był do ogrania. Trzeba jak najszybciej pogodzić się z przykrą porażką i urządzić solidny trening strzelecki, wyregulować tym samym celowniki, żeby w kolejnym meczu z Pogromcami Czarownic sytuacja się nie powtórzyła, inaczej występ w barażu o utrzymanie stanie się faktem.
Nie mamy też dobrych wieści z juniorskiego frontu. Młode Wilki przegrały swój mecz o punkty w ML-2, 1:3 i znalazły się w strefie spadkowej. Już jutro staną przed szansą poprawienia swojego bilansu na korzystniejszy!
Życzymy zawodnikom, jak i sobie:
Przede wszystkim, większej skuteczności pod bramką przeciwnika!!!

Wczoraj!
Obiecaliście nam na pewno!
Że trzy punkty znowu będą!
Więc my ufamy Wam!
Nasza!
Nasza wiara niezachwiana!
Na Starej Łajbie zachowana!
Bo wciąż ufamy Wam!
Hej! Hej! Wataho!
Do boju morska drużyno!
Musicie wygrać mecz!
Kolejny mecz!
Wa!Ta!Ha!

wtorek, 19 marca 2013

Punktowali maksymalnie!

Zarówno seniorzy jak i juniorzy wygrali swoje ligowe spotkania! Juniorzy zwyciężyli Kapę Renifera 2:0 (1:0), a bohaterem spotkania został 17-letni Łukasz Bieniuk, strzelec dwóch bramek, który wyrasta na wschodzącą gwiazdę i wielką nadzieję klubu. Seniorzy pokonali na wyjeździe Harcerską Team 3:1 (3:0) i opuścili strefę barażową o utrzymanie. Dobrą passę nie łatwo jednak będzie utrzymać...
We wtorek, Młode Wilki zmierzą się z wyżej notowanym przeciwnikiem, małopolską Orawką, która do tej pory tylko dwa razy schodziła z murawy pokonana. Morale wśród naszych juniorów, po ostatnim zwycięstwie, jest jednak bardzo wysokie, a nastroje bojowe, pozwala to wierzyć w możliwość pokonania rywala i umocnienia swojej pozycji nad strefą spadkową ML-2.
W niedzielę seniorzy będą mieli trudny orzech do zgryzienia. Wataha podejmie na Starej Łajbie lidera naszej ligi MKS 19(L)23 Przasnysz. Pierwszy mecz z liderem-beniaminkiem zakończył się sromotną porażką bordowo-czarnych 1:4. Wilki Morskie pałają żądzą rewanżu, ale muszą podejść do tego spotkania roztropnie, bo najbliższy rywal gromi w lidze przeciwnika za przeciwnikiem... czy Wataha będzie w stanie powstrzymać defiladowy marsz Przasnysza ku 3 lidze? Nasi zawodnicy już nie raz udowodnili, że w obliczu zagrożenia, potrafią pokonać nawet murowanego faworyta! W niedzielę murowanym faworytem będzie Przasnysz, a zagrożeniem w przypadku porażki, pewny powrót do strefy spadkowej...
a więc:
My nie! My nie! My nigdy nie!
My nigdy nie poddamy się!
W Szczecinie!
Wa!Ta!Ha!

poniedziałek, 11 marca 2013

Na pełnych żaglach w lidze, ale za burtą P.P.

Hmm... od której wiadomości by tu zacząć... to może od tej:
-nareszcie zakupiono nowe wiosła dla galerników na Starej Łajbie, kaper Philu's postanowił od razu je wypróbować i osobiście przejechał się na nartach wodnych. Dobra, dobra... wiemy za co Kain zabił Abla... za opowiadanie starych dowcipów (?).
No to do rzeczy:
-w środę Wilki Morskie odpadły z Pucharu Polski, jednak rwania szat w szatni nie było. Wataha odpadła w 9 rundzie, czyli w 1/32 finału (rekord klubowy) z przeciwnikiem, jak na dziś z innej półki, tej wyższej oczywiście. Nasi zawodnicy ulegli liderowi 3 ligi 0:2. Z przebiegu gry, porażka zasłużona, ale ujmy na honorze nie przynosząca.
-dzień wcześniej, nasi juniorzy, zremisowali bezbramkowo swoje spotkanie, zachowując tym samym szansę na utrzymanie w Młodej Lidze-2, bo tylko o taki cel mogą jeszcze walczyć w tym sezonie Młode Wilki.
-ale za to niedziela, ale za to niedziela, była nasza... Tak, tak! Była nasza! 5:0 w derbach z Sony Police! Nic dodać, nic ująć... Po tym zwycięstwie, pomimo tego, że Wilki Morskie nadal znajdują się w strefie barażowej o utrzymanie, to przy dobrych wiatrach, mogą jeszcze na koniec sezonu, stanąć na podium. Co prawda raczej tylko na najniższym jego stopniu, ale i tak byłoby to historyczne osiągnięcie klubowe, a po dobrym występie w Pucharze Polski, tzw. drugi grzyb w barszczu :)

Co nas czeka w najbliższej przyszłości?
-Jutro w bój z Kapą Renifera Bieruń wyruszą Młode Wilki. Przeciwnik naszych juniorów w ligowej tabeli jest w podobnej sytuacji, a więc nasza młodzież zagra teoretycznie nie o 3, ale o 6 punktów. Emocji nie powinno brakować.
-W środę sparing z podopiecznymi starołajbowego VIP-a, prezesa Radka. Prezesi z tej okazji, opróżnią pewnie któreś ze szklanych naczyń, z barku prezesa Radka ;) kibice obu klubów niekoniecznie zrobią podobnie... przynajmniej nie razem... a zawodnicy... oby nie za ostro... przecież w niedzielę liga...
-W niedzielę 10 ligowa kolejka. Wilki Morskie wyjadą na Górny Śląsk, by spotkać się tam z Harcerską Team Sosnowiec. Bilans poprzednich spotkań korzystny jest dla Watahy, 2 zwycięstwa (3:2 i 4:0) oraz remis (3:3), mogłyby stawiać naszych graczy w roli faworytów, jednak są to raczej niepotrzebne dywagacje, faworyta w tym meczu nie będzie. H.T. to bardzo groźny i nieobliczalny zespół. Harcerze zagrają przed własną publicznością i będą walczyć o utrzymanie 4 pozycji w tabeli, czyli nad kreską barażową. Natomiast Wilki, znajdujące się tuż pod tą kreską, na pozycji 5, powalczą o przeskoczenie Harcerzy. Zapowiada się walka do upadłego, oby z happy end'em dla Watahy.

Wa!Ta!Ha!
Grać na całego! I walczyć do upadłego!
Wa!Ta!Ha!
Grać na całego! I walczyć do upadłego!
Wa!Ta!Ha!
Grać na całego! I walczyć do upadłego!

poniedziałek, 4 marca 2013

Replay sprzed tygodnia.

Rewanż z ROB GKS Mysłowice był jak deja vu. Przebieg spotkania do złudzenia przypominał wydarzenie sprzed tygodnia, ze Starej Łajby. Wilki przeprowadzały zmasowane ataki, a przeciwnik ograniczał się do murowania bramki i nielicznych kontr. Rezultat? Jakże by inaczej... 1:1. Wataha po raz drugi nie potrafiła wykorzystać swojej przewagi. Za tydzień derbowe spotkanie z Sony Police, Wilki zagrają z nożem na gardle. Ten mecz trzeba rozstrzygnąć na swoją korzyść! Wataha zajmuje przedostatnie miejsce w ligowej tabeli, ale różnice punktowe od siódmej do trzeciej pozycji są niewielkie. W przypadku porażki, ciężko będzie Wilkom wydostać się ze strefy barażowej o utrzymanie.
Za to rewelacyjnie idzie Wilkom w Pucharze Polski. Wataha po ostatnim zwycięstwie 3:1 jest już w 1/32 finału! Jednak w najbliższą środę, przeciwnik będzie piekielnie trudny do przejścia. Wataha na pewno nie będzie faworytem w tym spotkaniu, gdyż Na Starą Łajbę przyjedzie lider trzeciej ligi, Koks Wałbrzych. No ale dopóki piłka w grze... nasi juniorzy w przeszłości, jeszcze w ML-3, mieli do czynienia z "Koksiarzami", zremisowali wtedy 0:0.
A co do juniorów, niestety ostatnie spotkanie Młode Wilki przegrały zasłużenie 1:2 i znalazły się na powrót w strefie spadkowej, żeby się z niej wydostać droga jest tylko jedna... wygrywać kolejne spotkania nie oglądając się za siebie! Zacząć najlepiej od jutra!

Wa!Ta!Ha! Wa!Ta!Ha! Wa!Ta!Ha!...

poniedziałek, 25 lutego 2013

Bez kropki nad i...

Wczoraj po ligowym meczu z GKS ROB Mysłowice, wracający ze Starej Łajby kibice mieli mieszane uczucia. Przed meczem, po porażkach 1:3 i 0:3 w ubiegłym sezonie z tą śląską ekipą, byli pełni obaw co do końcowego rezultatu wczorajszej konfrontacji. Jednak w trakcie meczu Wataha pokazała się z jak najlepszej strony. Gołym okiem było widać, kto rządzi na murawie, a potwierdziły to pomeczowe statystyki. Niestety, zabrakło przysłowiowej kropki nad i... czyli zwycięskiej bramki. Wilki Morskie nie potwierdziły swojej przewagi i mecz zakończył się remisem 1:1. Rewanż z "ROB'ami" już za tydzień i choć ta ekipa wyjątkowo nie leży Wilkom, to fani i tak będą oczekiwać na cenne łupy w postaci kompletu punktów. Może na wyjeździe Wilki dołożą kropkę, której zabrakło na własnych śmieciach...
Jutro Młode Wilki rozegrają kolejne spotkanie w ML-2. Nasi juniorzy w zeszłym tygodniu zwyciężyli po raz drugi w tym sezonie, tym razem 4:1 i są już poza strefą spadkową. Liczymy na kolejne dobre występy Młodej Sfory i umocnienie swojej pozycji w środkowej strefie tabeli. Sprawa nie będzie jednak prosta, gdyż trzech podstawowych graczy: Lelewik, Gorczyca i Szczupak zasilili w ubiegłym tygodniu szeregi seniorów, a jakość występu ich następców stoi pod wielkim znakiem zapytania...
W środę 8 runda Pucharu Polski. Wilki Morskie po  pokonaniu 2:1 Sadystów, zagrają po raz pierwszy w historii klubu na tak wysokim szczeblu tych rozgrywek. Nasi zawodnicy nie są bez szans na awans do 9 rundy, czyli do 1/32 Pucharu Polski! To byłoby historyczne wydarzenie! Powodzenia Wataho!!!

W tramwaju jest tłok!
W pociągu jest tłok!
Kibice na Łajbę jadą!
Wtem nagle ktoś wstał!
Zaśpiewam ja wam!
Piosenkę mą ukochaną!
Hej Wilki Morskie!
Do boju nasza Wataho!
Trzy bramki Wolfi!
Trzy bramki Urro!
I Wilki znowu są górą!

niedziela, 17 lutego 2013

Bardzo udany tydzień!

Zaczęło się we wtorek... Młode Wilki odniosły swoje pierwsze zwycięstwo w ML-2, nasi juniorzy pokonali swojego rywala 3:0! Następnego dnia w 6 rundzie Pucharu Polski, Stara Wataha wygrała również 3:0 i awansowała do następnej rundy, wyrównując tym samym klubowy rekord w tych rozgrywkach. Dzisiaj w derbach z FC Sony Police, nasi gracze zaliczyli bardzo udany występ w lidze, Wilki Morskie rozgromiły rywala zza miedzy 4:0! Fani bordowo-czarnych, wylegli na ulice Szczecina i śpiewają o swojej miłości nad życie do Watahy ze Starej Łajby!
Pozostaje mieć nadzieję, że następny tydzień nie będzie gorszy od ubiegłego, a szampański nastrój kibiców, dzięki dalszej zwycięskiej walce Wilków na wszystkich frontach, utrzyma się do końca sezonu i jeden dzień dłużej ;)

Posłuchajcie ludzie opowieści mej!
O Watasze! Naszej szczecińskiej!
Zawsze młoda i waleczna!
Z meczu na mecz coraz lepsza!
A jej prezes z kibicami sztamę ma!

Wa!Ta!Ha! Wa!Ta!Ha! Wa!Ta!Ha!
Na Starej Łajbie swą siedzibę ma!
Wilki Morskie nosi nazwę!
Barwy jej bordowo-czarne!
W herbie wilk! Na kotwicy! Po falach gna!

Wa!Ta!Ha! Wa!Ta!Ha! Wa!Ta!Ha!
Zwycięska! Niepokonana!
Taka jest nasza drużyna!
Wilki Morskie ze Szczecina!
Wa!Ta!Ha! Wa!Ta!Ha!Wa!Ta!Ha!



poniedziałek, 11 lutego 2013

Czeka nas dramatyczna walka o utrzymanie?!

Spotkanie z Harcerzami rozgrzało starołajbową publiczność do czerwoności. Niestety, fani Watahy wychodzili ze stadionu mocno rozczarowani, musieli obejść się smakiem. Liczyli na pierwsze w tym sezonie zwycięstwo i zainkasowanie kompletu punktów, a Wilki uciułały tylko 1 z 3. Końcowy rezultat: Wilki Morskie-Harcerska Team 3:3 (2:3). Wataha musiała trzykrotnie odrabiać straty, po skutecznych kontrach gości, ale w końcówce meczu była szansa na rozstrzygnięcie spotkania na swoją korzyść. Wilki jednak nie wykorzystały kilku dogodnych sytuacji i nadal pozostają bez zwycięstwa w tym sezonie. Sytuacja Watahy w tabeli staje się co raz trudniejsza i jeżeli za tydzień bordowo-czarni nie zwyciężą w derbach w Policach z FC Sony, to do końca sezonu, naszych zawodników będzie czekała dramatyczna walka o utrzymanie w lidze.
Nadal bez zwycięstwa w ML-2 pozostają nasi juniorzy. W ubiegły wtorek szczęście było blisko, jednak rywal zdołał wyrównać na 1:1 w doliczonym czasie gry.
Na pocieszenie... w Pucharze Polski wszystko przebiegło zgodnie z planem. Wilki Morskie wygrały 3:0 i są w 6 rundzie tych rozgrywek. W środę czeka Watahę przeprawa z 5-ligową Polonią Bytom 1920. Wszyscy fani Wilków oczekują kolejnego awansu, lecz rywal zapewne tanio skóry nie sprzeda.
Oby za tydzień można było pisać o samych zwycięstwach bordowo-czarnych, gdyż kibice powoli zaczynają zapominać jak one smakują...

Do boju! Wilki Morskie!
Do boju! Wa!Ta!Ha!
Marsz! Marsz! Marsz!
Do! Boju! Marsz!
Zwycięstwo czeka nas!
Do boju! Wilki Morskie!
Do boju! Wa!Ta!Ha!
...

poniedziałek, 4 lutego 2013

Pognębiona Wataha.

Sromotnej porażki doznały wczoraj Wilki Morskie z beniaminkiem ligi, Wataha przegrała 1:4. Porażka boli, ale najgorsze jest to, że przeciwnik nie pozostawił żadnych złudzeń, kto był co najmniej o klasę lepszy. Trzeba przełknąć gorzką pigułkę i dobrze przygotować się do rewanżu i kolejnych ligowych bojów, bo sytuacja Wilków w tabeli zaczyna być dramatyczna.
Wilki po rozgromieniu rywala 7:0 awansowały do kolejnej rundy Pucharu Polski. Mamy nadzieję, że w środę przynajmniej w części odrobią stracone zaufanie kibiców i bez problemów awansują do 6 fazy tych rozgrywek.
Nasi juniorzy przed tygodniem zdobyli pierwszy punkt w Młodej Lidze-2. We wtorek będziemy czekać na pierwszy w ML-2 komplet punktów.
I to by było na tyle w tym tygodniu, gdyż humor po ostatnim ligowym laniu, nikomu w klubie nie dopisuje...
ale zaśpiewać zawsze można:

Choć bitwa dziś jest przegrana!
Wataha niepokonana!
Znów Wilki Morskie do boju ruszą!
Przeciwnik już na ramieniu z duszą!

poniedziałek, 28 stycznia 2013

Wilki w lidze bez zwycięstwa.

3 ligowe kolejki za nami, a Wataha jeszcze nie wygrała. Z Pogromcami Czarownic nasi zawodnicy byli tuż, tuż od pełnego sukcesu. Bordowo-czarni zasłużyli na wygraną, przeciwnik przez większą część spotkania bronił się na własnej połowie, przewaga w polu 68% do 32%, posiadanie piłki 52% do 48%, a w strzałach 12:3, wszystko na korzyść Wilków Morskich. Wilki od 59 min., po celnym strzale głową Rosady, prowadziły 1:0 i kontrolowały przebieg spotkania. Wszystko wskazywało na to, że 3 pkt. pojadą do Szczecina. Niestety, arbiter tego meczu w 86 min., wyczarował z kapelusza rzut karny dla gospodarzy. Nawet napastnik Pogromców Czarownic był mocno zdziwiony zachowaniem arbitra i dopiero po dłuższym czasie zorientował się, że ma ustawić piłkę na wapnie... skorzystał z prezentu i ustalił wynik spotkania na 1:1.
Można mieć uzasadnione pretensje do sędziego o wypaczenie wyniku spotkania, ale z drugiej strony, gdyby Rosada, Urro i Wölfi wykorzystali swoje sytuacje podbramkowe, rzut karny w ostatnich minutach meczu nie miałby żadnego znaczenia. Niestety, oprócz straty 2 pkt., Wilki Morskie straciły również na 3 tygodnie "Wilczego" (Wölfi), który przez ten okres będzie musiał leczyć kontuzję, której doznał po brutalnym faulu obrońcy Pogromców.
Nasi juniorzy w 2 kolejce ML-2, doznali drugiej porażki, tym razem przegrali 0:1. Zaprezentowali się przyzwoicie, niestety nie na tyle, aby nie wylądować na tarczy. Pozostaje mieć nadzieję, że zła passa kiedyś musi się skończyć, oby nastąpiło to jak najszybciej, najlepiej już w najbliższy wtorek.
Na pocieszenie, Wataha w rozgrywkach Pucharu Polski radzi sobie znakomicie, ostatniego rywala rozgromiła 9:0, a w 4 rundzie spotka się z 6-ligowym "Wislaci Swiat", przeciwnikiem wymagającym, ale jednak grającym na co dzień o dwie klasy niżej. Brak awansu Wilków do kolejnej rundy, byłby sensacją sporego kalibru.
W niedzielę Wilki Morskie spotkają się w meczu wyjazdowym z beniaminkiem naszej ligi, MKS 19(L)23 Przasnysz. Piłkarze tego klubu po wpadce w 1 kolejce z Harcerzami, wygrali wysoko dwa kolejne spotkania z groźnymi FC Sony i GKS ROB, zajmują drugie miejsce w ligowej tabeli. Wilki Morskie czeka więc kolejna ciężka przeprawa, przeciwnik jest groźny i nieobliczalny, a Wataha potrzebuje punktów jak ryba wody. Wilki Morskie zagrają pod presją, jak sobie z nią poradzą? Życzymy skasowania rywala na 3 pkt.!!!

Wa! Ta! Ha!  Wa! Ta! Ha!  Wa! Ta! Ha!...

poniedziałek, 21 stycznia 2013

Z Gitniakami nadal bez łupów.

Tak jak w poprzednim sezonie, tak i w tym, Wataha nie poradziła sobie z Gitniakami. Wilki Morskie, na własnych śmieciach, przegrały ligowe spotkanie 1:2. Pomimo przewagi w polu i w posiadaniu piłki, przeciwnik po raz trzeci w historii spotkań, okazał się skuteczniejszy. Wilki poważnie osłabione w defensywie (kontuzje i kartki), grały efektownie, Gitniaki zaś efektywnie... no cóż... o porażce trzeba jak najszybciej zapomnieć, bo kolejny trudny rywal przed nami, a Wilki po dwóch kolejkach mają na koncie tylko 1 pkt. 
Za tydzień bordowo-czarni udadzą się na Mazowsze, by zmierzyć się ze spadkowiczem, czyli Pogromcami Czarownic... i jak się okazuje nie tylko czarownic, bo ekipa ta, przeżywająca wprawdzie poważny kryzys organizacyjny, zdążyła już poskromić czołówkę naszej ligi z poprzedniego sezonu. Pogromcy wygrali zarówno z ChelseaWin Team, jak i z Gitniakami. Wilki czeka więc ciężka przeprawa, ale ufamy, że w końcu zwycięska!
Niestety w ubiegłym tygodniu nie powiodło się też naszym juniorom. Młode Wilki, podobnie jak Stara Wataha, uległy swojemu przeciwnikowi 1:2, pomimo tego, że przewaga młodej sfory była druzgocąca.  Liczymy na to, że było to tzw. "frycowe" na inaugurację w ML-2, a po wyregulowaniu celowników, nasi juniorzy znowu będą dopisywać sobie punkty na koncie. Najlepiej zacząć już od najbliższego wtorku!
Jedynie w Pucharze Polski poszło wszystko zgodnie z planem. Wataha wygrała gładko 5:0 i awansowała do 3 rundy tych rozgrywek. Mamy nadzieję, że w środę passa ta zostanie utrzymana, gdyż Wilki Morskie w konfrontacji z 6-ligowym FC Foxbit Piaseczno, będą zdecydowanym faworytem.
a więc:
Tylko zwycięstwo! Wilki! Tylko zwycięstwo!
Tylko zwycięstwo! 
Wilki! Tylko zwycięstwo!

i to na wszystkich frontach! :)

poniedziałek, 14 stycznia 2013

Znowu gramy!

"Sezon ogórkowy" minął! Wilki Morskie znów hasają po zielonej murawie! Za nami 1 runda Pucharu Polski w której Wataha ustanowiła nowy rekord, odniosła najwyższe zwycięstwo w historii klubu, przeciwnik został pokonany 28:0! Rozpoczął się też bój o ligowe punkty. Wilki Morskie na inaugurację nowego sezonu, bezbramkowo zremisowały z podopiecznymi prezesa Spesziala, brązowym medalistą poprzedniego sezonu, ChelseaWin Team. Mecz był bardzo interesujący i emocjonujący. 21 tys. (pomimo niesprzyjającej aury) obecnych na Starej Łajbie kibiców, obejrzało bardzo dobre widowisko, które rozgrzało ich do czerwoności. Każdy z zespołów mógł rozstrzygnąć losy spotkania na swoją korzyść, jednak po obu stronach zabrakło odrobiny szczęścia. Po meczu, na konferencji prasowej, prezesi obu klubów byli zgodni: "remis jest wynikiem sprawiedliwym". Obaj wyglądali na umiarkowanie zadowolonych.
Faktycznie... lepszy wróbel w garści, niż gołąb na dachu... skoro nie udało się wygrać, to przy remisie przegranym też się nie jest ;)
Kolejnym wydarzeniem będzie inauguracja Młodych Wilków w Młodej Lidze 2. We wtorek nasi juniorzy zagrają z bardzo wymagającym przeciwnikiem FC Toboł Kostanaj Toruń. Seniorzy tego klubu na co dzień występują w 2 lidze, natomiast juniorom w poprzednim sezonie niewiele zabrakło, aby zagrać w Młodej Ekstraklasie, zajęli piąte miejsce w ML2, czwarte dawało awans... przeciwnik więc, będzie piekielnie trudny do pokonania, ale bądźmy dobrej myśli, nasze Wilczki nie raz już udowodniły, że ambicją i wolą walki można zdziałać wiele :)
Natomiast "Starą Watahę" czeka w środę 2 runda P.P., rywal nie jest zbyt wymagający, więc z awansem problemów być nie powinno. Ale za to w niedzielę na Starej Łajbie będziemy gościć wicemistrza naszej ligi, FC Gitniaki Kobyla Góra/Ostrzeszów. W poprzednim sezonie Wilki Morskie dwukrotnie uległy temu przeciwnikowi, nasi zawodnicy dwukrotnie schodzili z murawy pokonani 2:0. Czas więc na rewanż! I choć wielu fanów bordowo-czarnych, remis wzięłoby dziś w ciemno, to jednak większość wierzy, że i Gitniaków uda się w końcu pokonać!
Życząc Wilkom powodzenia na wszystkich frontach, zaśpiewajmy:

Wilkiii!
Morskie! Wa!Ta!Ha!
Wilkiii!
Morskie! Wa!Ta!Ha!

Wilkiii!
Morskie! Wa!Ta!Ha!
Wilkiii!
Morskie! Wa!Ta!Ha!

Wilkiii!...